kiedy zacząłem wpuszczać ryby (na szczęście nie zdążyłem wszystkich wrzucić) Moim zdaniem już sobie sam na pytanie odpowiedziałeś - nie było aklimatyzacji, ryby, które przez całe życie pływały w czystej wodzie wpuściłeś bez żadnego okresu przejściowego do bw. Jakość szyszek i gałęzi nie ma znaczeni...

A tu tak. Mikrozoriom spodobała się nowa lampa, bolbitisowi jednak nie. Ale przez nią zbiornik jakby "żywszy".

Nie uwierzycie, ale przez Zupę dwa tygodnie temu przejechała się kosiarka....

Działa i ma się dobrze. Zamiast dywanu z glonów będzie dywan z małego henia!
Korzeń wyleciał po dwóch tygodniach, bo zapragnął brać udział w produkcji penicyliny. Na potrzeby zdjęcia przykryte pokrywą od kolcobrzuchów i widać, że zaczyna wołać o przycinkę.

Pisz do nich w takim razie na pw.

Na szybko kupiłbym jakiś klej dwuskładnikowy do metali, rozrobił, zamazał te pęknięcia, wkręcił śruby w stare miejsca i poczekał, aż wyschnie. Oczywiście nie nad wodą, tylko przy zdjętej pokrywie. Ale na dłuższą metę to wymiana tej ścianki pokrywy, jak Big radzi.

I roślin więcej, choćby tylko na jakiś czas. Wpuszczenie ryb po dwóch tygodniach to błąd, ale jak już, to się z Graffem nie zgodzę i częste podmiany bym robił, co 3 dni 15-20 l, bo ryby już są. A bakterie oczywiście jakiekolwiek, choćby syfy z płukania filtra od kolegi.

Żeby długo służyła, to powinienem jako obudowy użyć czegoś, co można by otworzyć i spaloną diodę wymienić. A naświetlacz led znalazłem na strychu po czasie.

Mieczyki masz za to pięknie i wyrośnięte, i wybarwione. Skalarów nie lubię nie tylko za wielkość, ale i za apetyt, ale ten duży też ładny.

A świeci tak, że znów chce się nurzańca do tyłu posadzić. Wypławkom też się podoba....

Hej. Spaliła mi się ostatnia biała zimna świetlówka kompaktowa do akwarium z kolcobrzuchami, a że czasy mamy, jakie mamy, zakasałem rękawy, przeczesałem szuflady i inne zakamarki oraz przestudiowałem temat z arkową kostką, i..... Włala! Powstała Koronalampa! Za złotych zero, chyba że doliczyć energi...

Tomku, to troll sklepowy, nie nowy forumowicz! Pokaż lepiej, co tam u ciebie.

Dlaczego nie użyć żyłki? Nie ma obaw, że się rozpuści, a jeśli gałęzatka przyrośnie ( a nie musi), to też łatwo wyciągnąć.

Pierwsza sprawa jałowe podłoże. Mogą pomóc kulki gliniano-torfowe, wetknięte pod ten żwirek. Światła jest dość, ogrzewanie jest, nawozu od ryb i pokarmu trochę, choć nie wiadomo, co w wodzie, którą podmieniasz. CO2 zbędne moim zdaniem przy tak małym zbiorniku. Co nie zmienia faktu, że wywłócznik tak...

globusIM pisze:mam akwa 19l (dno 45x45)

Czyli się machnąłeś na początku i masz kostkę.

Do takiego małego akwarium to tylko krewetki, albo kilka samców gupika. Plus ślimaki. Tylko. Dla neona czerwonego zdecydowanie za mało miejsca, jeszcze przy tej ilości - poczytaj o ich wymaganiach. Zdjęcie by się przydało.