Ziemianka

[Big daddy]

http://sklep.wodna-kraina.pl/c/17/podloza.html

[LaSorciere]

dzięki Przemku.

[Tomaszewski]

No to ja dodam też coś od siebie . Stosowałem ziemię ogrodową z dodatkiem gliny, torfu oraz węgla drzewnego i byłem z tego połączenia dość zadowolony ale napatrzyłem się na holendry z górnej półki i postanowiłem coś z tym zrobić. Stwierdziłem że zastosuję JBL Aquabasis plus i powiem wam szczerze że do mojej ziemi się to podłoże nie umywa. Rośliny rosły lepiej i dużo bardziej się wybarwiały. Następnym razem gdy będę chciał postawić akwa tanim kosztem to zdecydowanie postawię na najprostsze rozwiązanie jakim jest ziemia ogrodowa z dodatkami.

[krzysiekh]

Tak czytałem teraz te parę postów wstecz, no i muszę zdementować informację o 10cm żwiru na ziemi, 5 wystarczy Trzeba tylko wszystko robić "z głową". No i broń Boże jakieś moskitiery dawać.

[Big daddy]

Co do moskitier to są dwie szkoły, druga twierdzi ze nie może się obyć bez siatki i jest z niej więcej pożytku niż kłopotów...
Ja jeszcze jestem ziemnym prawiczkiem więc zdania nie mam:-)

[krzysiekh]

To wkleję i tutaj zdjęcie jak wygląda moskitiera poprzerastana korzeniami staurogyne, jest to tragedia przy próbie wyrwania, nawet wycięcia, bo zasadzić coś później w to miejsce to kosmos.

[Big daddy]

Moskitiera ma za zadanie powstrzymać ziemię przed wydostaniem się z podłoża jak mniemam i bez niej próba wyrwania tak rozwiniętej rośliny zakończyłaby się restartem akwarium, więc ziemianka raczej wyklucza kombinacje na dojrzałym akwarium. Problem rozrostu korzeni mam też u siebie na ASII+ w niektórych miejscach nie sposób wbić pęsety.

[Tomaszewski]

W swoim akwa miałem moskitiere i powiem szczerze nigdy więcej . Wolę pobawić się w małe odmulanie dna niż użerać z tym cholerstwem.

[Big daddy]

To już druga opinia przeciw siatce, podtrzymuje dyskusje aby na podstawie waszych doświadczeń nie popełnić błędu w przyszłości, ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia w tej kwestii?
Zapraszam do dyskusji!

[krzysiekh]

Ziemia i tak nie wypłynie, po czasie robi się z niej zbita bryła taka, więc nie ma z tym problemu. Zresztą przez moskitierę przecież ziemię da się przesypać. Ja dałem, bo byłem głupi i słuchałem rad z SA. Przy braku moskitiery łatwiej jest zagiętymi nożyczkami wyciąć rośliny tak trochę pod żwirem i zgarnąć go wężykiem, a przy moskitierze to się wszystko plącze i większy syf robi.

[Big daddy]

Chyba Wam uwierzyłem moskitiera to zło!, problemy z ziemią są wynikiem niewłasciwegp podejścia do problemu...
Jednak znów rzucam rękawicę i napiszę wbrew Krzyśkowi, że im gubsza warstwa żwiru tym ...bezpieczniej

[krzysiekh]

Hehe I tak i nie, w sumie zależy jakimi sadzonkami dysponujesz i do tego jakie masz akwarium. Generalnie, bezpieczne jest już np 4cm, ale jak dasz 10, to dłużej potrwa ukorzenianie się roślin, ale też tak szybko do wody nie dostaną się nawozy z ziemi. Taka moja opinia jest. W sumie prosoil czy też amazonia to taka wypiekana ziemia i nikt tego żwirkiem nie przykrywa

[Big daddy]

Jasne ale ziemia to błoto nie spiek, dlatego gr żwiru jest bardzo ważna bo ktoś np. da za mało i potem powie ze bez siatki nie da rady bo wszystko wypływa itp...gnój i tyle low tech to do bani itp.
Da grubo to nic nie wypływa ale i woniej rośnie, wypływa, marnieje itd...
Nie wkurza Was moje teoretyzowanie?

[krzysiekh]

Tak odbiegając, to O. Knott jakieś tam fotki dawał jak jego soil jest produkowany. Pewnie gdyby wrzucić do bębna jakiegoś ziemię z torfem i gliną, opalać to w hmm 400-500 stopniach celsjusza przez jakiś czas, to może jakiś soil by wyszedł
A wracając do tematu, wg. mnie i 3cm ujdą, ale to zależy jak już mówiłem od wyobraźni użytkownika takiego podłoża Przy tej warstwie sadzisz na sucho wg. planu, zalewasz powolutku, żeby wszystko osiadło i nie tykasz przez długi czas Taka idea low tech. A jak ktoś z wiadra leje wodę do podmian prosto w podłoże to każdy wie co i jak.

No i nie, nie wkurza mnie Twoje teoretyzowanie, wręcz przeciwnie

[Przemek.P#]

dorzucę trochę spamu

miałem ziemię bez siatki i bocja rozkopała mi żwirek, była tak uparta że "wgryzła" się w ziemię, efektem był zgon neonków i restart. teraz wziąłem siatkę budowlaną, taką jaką się kładzie na styropian. Niestety bocja wróciła po kilku miesięcznej wizycie u kolegi, nadal kopie ale już się nie przebija przez siatkę, 7 cm żwirku potrafi przekopać, moim zdaniem siatka od styropianu sprawdzi się lepiej niż moskitiera, a i roślinki ładnie da się wyrwać.