Strona 1 z 2
Cyprichromis leptosoma
: 22 grudnia 2012, 22:40
autor: bynio67
Witam. Przedstawię dziś gatunek wyjątkowej urody a przy tym stosunkowo łagodny. Poza tym jest to wybraniec naszego Kamila, który skoro go wybrał, to na pewno wie o nim dużo więcej niż ja tu napiszę. Ale robię to celowo, bo wierzę że Kamil będzie tu w przyszłości bardzo aktywny....I właśnie również dla tego wybrałem na czas tuż przedświąteczny właśnie przepiękne, nie tylko na zewnątrz Cyprichromis leptosoma.
Występują one w wielu formach barwnych. Dorastają do ok 12cm. Należą do ryb stadnych, dlatego też trzymamy je w grupie liczącej min. 8szt. Są stosunkowo łagodnym gatunkiem. Dorosłe samce co jakiś czas się pogonią, ale bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Przy hodowli tych ryb moim zdaniem ważna jest właśnie odpowiednia ilość samców. Uważam że nie będzie problemów z agresją, gdy będziemy mieli w stadzie przewagę samców. Wpłynie to na rozłożenie agresji na większą ilość osobników, i będziemy mieli jednocześnie bardzo pięknie wybarwione ryby. Cyprichromis leptosoma są dosyć wrażliwe na zanieczyszczoną wodę. Powinniśmy ją regularnie podmieniać w ilości ok. 10-15% minimum raz, a najlepiej 2 razy w tygodniu.
Z obserwacji osób hodujących Leptsoma wynika, że samica znacznie dłużej inkubuje w kotniku niż w zbiorniku ogólnym, gdzie potrafiła przenosić maluchy nawet o 7 dni. Cyprichromisy to gatunek raczej delikatny. Tarło odbywają stadnie w toni wodnej. Leptsoma są to pyszczaki, które podczas tarła nie potrzebują żadnego podłoża! Dojrzała samica składa od kilku do 20 ziaren ikry, które następnie inkubuje w pysku przez ponad 3 tygodnie. Ze względu na stosunkowo mały otwór gębowy należy podawać im odpowiednio drobny pokarm.
Odżywiają się głównie oczlikiem, artemią, wodzieniem. Ważna uwaga: Leptosoma nie pobierają pokarmu z dna. Dymorfizm płciowy jest silnie zaznaczony. Samce są jaskrawiej wybarwione. Płetwa ogonowa jest koloru żółtego. Przy wielkości ryb ok.4-5 cm. różnice w płci są już widoczne.Najładniejsze kolory Leptosoma prezentuje przy słabo oświetlonym akwarium. Leptsoma nie niszczą roślin. W zbiorniku możemy więc sadzić takie roślinki jak anubiasy, kryptokoryny, microsorium oraz nurzaniec. Minimalna długość zbiornika to 120cm. Gatunki Cyprichromis leptosoma polecam bardzo jako współmieszkańców dla wszelkiego rodzaju muszlowców.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 22 grudnia 2012, 23:05
autor: BzZzYkU
dokładnie Zbyszku. Przy dobrym dobrze całej obsady oraz aranżacji można u nich zaobserwować piękne "tańce" godowe w stadzie. Młode osobniki równie dobrze jeśli czują sie sfobodnie "bawią" sie i ganiają w stadzie. Nie wskazane jest je chodować z przedstawicielami gatunku Altolamprologus ale śmiało można je trzymać także z Julidochromisami. W akwarium o długości 120cm i wysokości 50cm można hodować stado liczące nawet 12 sztuk. Lubią mieć dużo miejsca do pływania w toni, a także miejsca z roślinami delikatnymi łodygowymi typu rogatek.

to tyle odemnie reszta, jak zacznę przygodę z nimi i nabiore doświadczenia

Re: Cyprichromis leptosoma
: 23 grudnia 2012, 00:03
autor: bynio67
BzZzYkU pisze: to tyle odemnie reszta, jak zacznę przygodę z nimi i nabiore doświadczenia

Czego Ci serdecznie życzę......I już nie mogę się doczekać chwili kiedy zaczniesz nam o Leptsoma opowiadać

.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 23 grudnia 2012, 00:10
autor: BzZzYkU
dziękuję

ja nie mogę sie doczekać jak już będą pływać u mnie w bańce

jak tylko będą już u mnie to będziesz pierwszą osobą która przyjedzie na kawę, popatrzeć wraz ze mna na nie

Re: Cyprichromis leptosoma
: 24 grudnia 2012, 09:37
autor: MarSz
Panowie piszcie jak najwięcej.
Bo jak tak czytam o tych wszystkich rybkach z Tangi, a zwłaszcza po wizycie u Bynia rybki te wzbudzają moje coraz większe zainteresowanie (co prawda w moim przypadku to jest trochę tak jak z drzewcami- entami z Tolkiena powoli, powoli i jeszcze raz powoli więc nawet jeśli się przekonam to nie prędko wprowadzę plany w czyn bo w kolejce jeszcze parę innych pomysłów).
Tak więc czytam sobie i jedyne czego mi do tej pory brakowało to takich gatunków, które można by trzymać razem w większej grupie, by nutę rosły duże i co najważniejsze by można było włożyć do baniaka z zieleniny coś więcej niż anubiasy i microsoria.
Te tutaj chyba spełniają te założenia więc może kiedyś z Waszą pomocą uda mi się założyć przerybioną (ale i bez agresji) kolorową gatunkowo a jednocześnie z ilością roślin mocno wykraczającą poza standard Tangi ilością roślin.
Jest to możliwe?
Re: Cyprichromis leptosoma
: 24 grudnia 2012, 10:57
autor: BzZzYkU
myśle że damy radę

tylko jednak proponował bym nie przerybiać

aby tak jak Leptosomy potrzebują miejsca do pływania

ja u siebie w 160l Tanganice mam parę Neo.Brichardi, prawdopodobnie 2 samce i 1 samice Juli. Transcriptus oraz 4 glonojady i będą leptosomy i to wszystko. Ale teraz moim zdaniem ryb mam ok

fajny spokoj cisza Moje Brichardi ślicznie sie prezentuja

piękne wybarwienie temperament i cudowne długie księżycowe ogony

a jak dojdą leptosomy to zapełnią tafle i górna cześć zbiornika

przepraszam za OT
Re: Cyprichromis leptosoma
: 06 stycznia 2013, 19:46
autor: karlos
Miałem kiedyś leptosomy . Niestety muszę powiedzieć że nie są to ryby dla początkujacych. BARDZO wrażliwe na azotany. Przez okres ok roku gdy je miałem, praktycznie cały czas walczyłem o to żeby nie padły:(. W ogóle to był jakiś nieudany zakup.
Zamówiłem 8 szt podrostków, żywych dojechały 4, nie wytrzymały podróży. Kupowałem wtedy też inne ryby: naskalniki i parę pyszczaków dla kolegi ( osobno pakowane) i tym nic się nie stało. Stąd wskazówka dla kupujących, lepiej kupować je osobiście i mieć tlen na drogę.
Póżniej jeszcze jedna padła, póżniej jedna wyskoczyła z akwarium. Następna wskazówka

akwarium musi być bardzo szczelnie przykryte.
Zostały 2 więc dokupiłem jeszcze 4 i tak sobie z nimi żyłem przez ok roku, nie doczekałem się żadnych wybarwień cały czas były szare i takie nijakie ( najgorzej było wytłumaczyć żonie że to piękne ryby:) )
Rosną też bardzo wolno i trzeba mieć masę samozaparcia żeby je dochować do wybarwienia.
Moje padały aż w końcu nie było żadnej.
Przyczyny porażki upatrywałbym w obsadzie i złej jakości wody. Z powodu obsady ( naskalniki i calvusy) i koniecznością karmienia mięsem i granulatami woda szybko traciła parametry a to zabijało leptosomy.
To tyle co chciałem w tym temacie

Pozdrawiam
Wojtek
Re: Cyprichromis leptosoma
: 06 stycznia 2013, 19:55
autor: KODI
I kto by pomyślał

Ale tak to jest z tą Tanganiką .Ja jak doszedłem co i jak to mi 8 z 13 tropheusów padło . A niby podmieniałem wodę i dbałem o parametry,jednak było coś nie tak
Na to wygląda ,że azotany często wykańczają rybcie z Tanganiki.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 06 stycznia 2013, 20:03
autor: karlos
Dlatego, jeśli chcecie mieć leptosomy to tylko w akwarium monogatunkowym z szybkorosnącymi roślinami.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 06 stycznia 2013, 20:07
autor: KODI
Problemy zniknęły gdy wrzuciłem paprotkę

Re: Cyprichromis leptosoma
: 07 stycznia 2013, 08:24
autor: bynio67
karlos pisze:Miałem kiedyś leptosomy . Niestety muszę powiedzieć że nie są to ryby dla początkujacych.
Moje padały aż w końcu nie było żadnej.
Dobrze się więc stało że odradziłem Bzzykowi, ich zakup. Hodowca który je wystawił na Allegro wspomniał że Leptosoma nie jest łatwa w hodowli. Niemniej jednak Twoje doświadczenie na pewno przyczyni się do tego, aby poważnie zastanowić się, czy ewentualnie jesteśmy w stanie podołać wyzwaniu. Ostatecznie zdecydował za moją sugestią na Paracyprichromis Nigripinnis. Co ty na to? Jeśli coś chcesz od Siebie nt. Nigri dodać to zachęcam. W tym dziale jest temat o Paracyprichromis.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 07 stycznia 2013, 14:51
autor: BzZzYkU
Powiem tak jedyne co mi stało na drodze do kupna Leptosomy to tylko litraż akwarium (teoretycznie dużo się naczytałem na ich tem) to że nie mam doświadczenia wiem otym doskonale ale kiedyś trzeba je zebrać, człowiek przecież całe życie się uczy także na własnych błedach

w przyszłości jeśli uda mi się zwiekszyć litraż to napewno zaczne z nimi przygode

Re: Cyprichromis leptosoma
: 07 stycznia 2013, 21:35
autor: karlos
No nie miałem przecież nic złego na myśli , pisząc że to nie dla początkujących rybka.
Podzieliłem się tylko moimi uwagami i wskazówkami dla chętnych na nie.
Bez monogatunkowego akwarium z bardzo wydajną filtracją nie porywałbym się jednak. Zasugerowałbym nawet filtry RO i absorbenty nitro. Nie było by to żadną przesadą w przypadku leptosom.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 07 stycznia 2013, 22:00
autor: BzZzYkU
przecież ja nic nie mowie. A to wiadome ze jeśli chcemy mieć tak wymagający gatunek to przystosowujem automatycznie baniak dotego inaczej byśmy sie nie brali za jego hodowle. Myśle że mogłeś też mieć troche z trafnego źródła Leptosomy albo z Chin (oczym mógłbyś nie wiedzieć). Duża rolę odgrywa właśnie czystość i świeżość wody tak jak pisałeś a także urozmaicenie pożywienia.
Re: Cyprichromis leptosoma
: 10 listopada 2013, 20:37
autor: leju
Witam,
napiszę coś w temacie bo widzę że sporo tu mówiąc łagodnie niejasności. Pierwsza sprawa która została poruszona to delikatność tych ryb. Mając już kilkanaście endemitów z Tanganiki przekonamy się, że są o wiele delikatniejsze ryby, jak np. Paracyprichromisy(tak, te popularne bule neony, czy mniej spotykane P.brieni - o których napiszę osobny temat). Cyprichromis leptosoma, jak i Cyprichromis leptosoma "Jumbo" potrzebują na prawdę dużo miejsca do pływania i jak ktoś piszę, że chce te ryby w 160L akwarium to żołądek mi ściska

. C.leptosoma rośnie mniejsza, do popularnych w tanganickich akwariach należą odmiany z Mpulungu czy Kigoma. C.leptosoma "Jumbo" są większe i agresywniejsze od ich mniejszych kuzynów, tutaj popularnymi odmianami zdają się być "yellow head-y" czy Kitumby. Minimalny zbiornik dla tych większych to 150x50x50, ja jednak radził bym alby w takim zbiorniku decydować się na mniejsze gatunki. To tyle ode mnie w razie pytań chętnie pomogę. Ryby fantasycznie ubarwione o bardzo ciekawych zachowaniach rozrodczych. Ja miałem do czynienia z C.leptosoma Kigoma oraz Cyprichromis "leptosoma Jumbo" Katete Blue Orchid - ryby z odłowu. Wrzucam kilka zdjęć:
Blue Orchid: