Wodzień - segregacja

Moderator: Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Wodzień - segregacja

Post autor: sibelius »

Dobry wieczór.

Pytam tu, bo pytanie do zbyt mądrych nie należy.

Kupiłem pufciom wodzienia. Był na wagę, pakowany, jak za dawnych czasów, w gazetę. Po wrzuceniu do słoika okazało się, a jakże, że część takiego transportu nie przeżyła.

Pytanie brzmi: czy jest jakiś prosty sposób na oddzielenie żywego od zdechłego ( w stylu "Wlej pół kieliszka wódki, zamieszaj, zbierz to, co opadnie, bo zdechłe pójdzie do góry", itp.), czy pozostaje żmudne trącanie każdego pipetą?
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Wodzień - segregacja

Post autor: sibelius »

Na głupie pytanie odpowiem sobie sam: trzeba po takie coś iść do sklepu ze słoikiem. Niespodzianka! Wodzień z gazety, porcja za 1 zł, zalany od razu wodą, starcza już na trzy miesiące, żyje dalej i jeszcze się nie kończy.
Awatar użytkownika
florida_blue
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 1280
Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
Płeć: Ona

Re: Wodzień - segregacja

Post autor: florida_blue »

To jeszcze go nie zjadły? Czy hodujesz dla przyjemności?
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Wodzień - segregacja

Post autor: sibelius »

Tyle go było, bo transport prawie wszystko przeżyło :). Od zakupu w lodówce w 4 st, a karmię nim co drugi dzień.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania i inne”