FORUM AKWARYSTYCZNE

Witam
Chcę mieć rybki, będą to moje pierwsze. Proszę o pomoc z wyborze. Akwarium myślę, że ok 40l. Rybki małe, nawet bardzo małe, wystarczy mi jeden gatunek, no góra 2. Nie wiem ile sztuk. Chciałabym, żeby były dosyć odporne i łatwe w obsłudze. Nie mam szczególnych wymagań co do wyglądu. Czytałam opisy rybek na różnych stronach i nie mogę znaleźć tej "idealnej", a to wrażliwa na parametry wody, a to skubie płetwy. Nie ogarniam tego i wolałabym, żeby ktoś mi po prostu doradził.
Najmniej wymagające małe rybki to...?
Dzięki za pomoc

Jeśli(na razie) nie masz szczególnych wymagań, polecam neony simulansy około 10 szt, do tego bojek(bojownik) i Twoje małe akwa może wyglądać całkiem kolorowo. W takim akwarium nie ma za bardzo z czym zaszaleć jeśli chodzi o obsadę, w grę może wchodzi jeszcze mała razbora, np maculata(zamiast neonów).
Kilka dorosłych krewetek red cherry(bojek zeżre te małe) i będzie całkiem ciekawy do obserwacji zbiornik.

Krewetek ani bojownika nie chcę. O neonach simulansach znalazłam informacje: Ryby wrażliwe na wszelkie zanieczyszczenia i wahania parametrów wody, dlatego też nigdy nie powinny być wprowadzane do świeżo zakładanych akwariów.
No a ja będę miała całkiem nowe akwarium. To jak to pogodzić?
Myślałam nad bystrzykiem amandy, drobniczką jednodniówką lub mikrorasbora kubotai. Ale neony też piękne.

A może coś w stylu Gupików Endlera lub Bystrzyków Amandy?
Krewetki przy samcu bojownika mają duże szanse na przetrwanie nawet te małe jak będą miały się gdzie schować co innego jak byś miał tam samiczki te są sprytniejsze.

Hmm, ale chyba nie chcesz wlać wody i wypuścić ryb?
Tak w skrócie to akwarium powinno dojrzewać około miesiąca i dopiero można wprowadzać do niego ryby, powoli i nie wszystkie na raz.
Ryby o których piszesz będą całkiem w porządku.

Nieee nie zamierzam nalać wody i wpuścić ryby, tyle to wiem ale i tak wolę rybki bardziej odporne niż wrażliwe, mam inne zwierzaki i raczej mi długo żyją, niektóre już kilkanaście lat potrafię zapewnić odpowiednie warunki, ale przy moim zwierzyńcu chciałabym coś prostego, no i żeby się nie powyżerały nawzajem.

a gdybym się zdecydowała na bystrzyki amandy i mikrorasbora kubotai to czy mogą być razem i po ile sztuk na 40-45l? czy lepiej wybrać 1 rodzaj i kupić np 10szt?

Nie bierz wszystkiego co przeczytasz tak zero-jedynkowo . Małych rybek myślę, że dwie ławiczki po 8 szt dało by radę przemycić. Ważne żeby nie zrobić zupy rybnej, akwarium było dojrzałe i opierało na zdrowej żywej roślinności.
No i pochwal się co tam masz

Dzięki na razie nic nie mam, dopiero się rozglądam za akwarium, potem wyposażenie, rośliny, zanim dojdzie do rybek to lipiec będzie, ale mam nową zajawkę i samo czytanie o tym wszystkim daje frajdę

Cześć.

Ja bym na sam początek proponował ławiczkę jednego gatunku. Te 10 -12 sztuk na początek. Zobaczysz, jak będzie funkcjonowało akwarium, pomyślisz o dodaniu czegoś jeszcze.
Z ryb rzeczywiście bystrzyk amandy byłby w porządku, razborki też, mogłabyś też spróbować z samymi samcami gupika.

Ok, dziękuję wszystkim za odpowiedzi do kupna ryb mam jeszcze trochę czasu, więc się zdążę zdecydować, ale przynajmniej już wiem jakie rybki brać pod uwagę i ile sztuk.