Tropheusy i glonojadki razem?
Moderatorzy: leju, Opiekun_Forum
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Tropheusy i glonojadki razem?
Czy dobrym pomysłem jest aby współmieszkańcami dla tropheusow były glonojady? Nie mam na myśli podniesienia estetyki zbiornika, ale czy spełniły by funkcje oczyszczające zbiornik z resztek pokarmu, oraz czyszczenie kamieni z glonów?
Osobiście zdarzyło mi się hodowanie zbrojników razem z trofeusami. Teraz jednak uważam, że to się mija z celem. Na podstawie własnych obserwacji uważam że, z glonami na kamieniach bardzo dobrze radzą sobie moje trofeusy. Glonojady sporo brudzą, co dodatkowo obciąża system filtracyjny. Więc uważam że można sobie darować takie towarzystwo dla trofeusów. Poza tym glonojady odkąd posmakowały spiruliny, straciły animusz w misji w której sa specjalistami.
A jeśli chodzi o zjadanie resztek z dna...Trofeusów nie należy przekarmiać. Jeżeli tak będziemy postępować to problem z zalegającym pokarmem zniknie.
Uważam że lepszym rozwiązaniem jest dodać parkę tanganikodusów które chętnie
pobierają pokarm z dna zatem i coś posprzątają.
A co Wy na to?
Osobiście zdarzyło mi się hodowanie zbrojników razem z trofeusami. Teraz jednak uważam, że to się mija z celem. Na podstawie własnych obserwacji uważam że, z glonami na kamieniach bardzo dobrze radzą sobie moje trofeusy. Glonojady sporo brudzą, co dodatkowo obciąża system filtracyjny. Więc uważam że można sobie darować takie towarzystwo dla trofeusów. Poza tym glonojady odkąd posmakowały spiruliny, straciły animusz w misji w której sa specjalistami.
A jeśli chodzi o zjadanie resztek z dna...Trofeusów nie należy przekarmiać. Jeżeli tak będziemy postępować to problem z zalegającym pokarmem zniknie.
Uważam że lepszym rozwiązaniem jest dodać parkę tanganikodusów które chętnie
pobierają pokarm z dna zatem i coś posprzątają.
A co Wy na to?
- BzZzYkU
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1462
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 15:29
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Śródmieście
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
nie mam w tym doświadczenia, lecz jestem tego samego zdania co ty bynio... Glonojady (zbrojniki niebieskie) to brudaski a dorosłe kopia doły w piasku i czasem zdaża sie ze je kamień przyciśnie (u mnie tak było)... Ale ewentualnie można sie pokusić na jakieś L- ładne , które np. Aż tak duże nie rosną i z 2 sztuki można by trzymać.
Tanganika 160l:
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
"Elki" raczej jako rarytasik, smaczek, bo wiele z nich to przepiękne osobniki. Natomiast w kwestii misji sanitarnej....One jeszcze mniej sprzątają niż Ancistrus dolichopterus. Czyli ewentualnie "Eleczka" dla podniesienia ogólnej estetyki, oraz prestiżu.BzZzYkU pisze:Ale ewentualnie można sie pokusić na jakieś L- ładne , które np. Aż tak duże nie rosną i z 2 sztuki można by trzymać.
- BzZzYkU
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1462
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 15:29
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Śródmieście
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
dokładnie o tym mowie czyli o podniesieniu prestiżu i estetyki
Tanganika 160l:
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
- KODI
- Założyciel
- Posty: 4209
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
- Kontakt:
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
Ja nie widzę problemu trzymania glonków (jakie by nie były) z trofkami czy i nnymi pyszczakami,To fakt trochę brudzą ,jednak jeżeli systematycznie dba się o zbiornik i ma się wydajny filr ,to nie widzę powodu aby ich nie trzymać.Poza tym trofki nie wpłyną we wszystkie szczeliny Następnym pytaniem ile jest ryb i jak bardzo się je karmi.U mnie nie było śladu po żarciu ,nic nie zalegało i nie gniło
Pisałem to już kiedyś,że glonojady są tylko z nazwy.Pożywiają się wszystkim co się da. Przy tak żarłocznych rybach jakie są pyszczaki ,moje "glonki" muszą śmigać po szybach i kamieniach,aby coś jeszcze zjeść.
Reasumując ,biotopowo się nie nadają ,natomiast estetycznie i sanitaryjnie-tak.
POZDRO
Pisałem to już kiedyś,że glonojady są tylko z nazwy.Pożywiają się wszystkim co się da. Przy tak żarłocznych rybach jakie są pyszczaki ,moje "glonki" muszą śmigać po szybach i kamieniach,aby coś jeszcze zjeść.
Reasumując ,biotopowo się nie nadają ,natomiast estetycznie i sanitaryjnie-tak.
POZDRO
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
Wydaje mi się że każdy z nas co najmniej dba o zbiornik.KODI pisze:Ja nie widzę problemu trzymania glonków (jakie by nie były) z trofkami czy i nnymi pyszczakami,To fakt trochę brudzą ,jednak jeżeli systematycznie dba się o zbiornik i ma się wydajny filr ,to nie widzę powodu aby ich nie trzymać.
Aranżacja to kwestia gustu, niemniej jednak duża ilość szczelin to nie jest najlepszy pomysł na aranżacje dla zbiornika z Trofeusami. Ryby się chowają i są zdecydowanie agresywniejsze. Sam przyznałeś że po wyjęciu dekoracji zobaczyłeś je w pełnej okazałości.KODI pisze:Poza tym trofki nie wpłyną we wszystkie szczeliny
Dlatego temat i zarazem pytanie(jedno) Tropheusy i glonojadki razem? Nie pytałem o połączenie z Pyszczakami z Malawii.KODI pisze:Następnym pytaniem ile jest ryb i jak bardzo się je karmi.
Czyli glonojad dla podniesienia estetyki i prestiżu.KODI pisze:U mnie nie było śladu po żarciu ,nic nie zalegało i nie gniło
Twoje Konradzie pyszczaki to w większości Aulonocary. Przy nich na pewno bedą miały co jeść. Bo ich dieta jest bliższa grupie Utaka, niż Mbuna. Więc chciażby z tego powodu Twoje glonojady muszą szukać pokarnu i go znajdą, ponieważ Aulo nie pasą sie na kamieniu. Natomiast trofki robią to notorycznie, nawet ich pysk jest tak zbudowany, że najlepiej jest im w ten sposób pobierać pokarm.KODI pisze:Pisałem to już kiedyś,że glonojady są tylko z nazwy.Pożywiają się wszystkim co się da. Przy tak żarłocznych rybach jakie są pyszczaki ,moje "glonki" muszą śmigać po szybach i kamieniach,aby coś jeszcze zjeść.
- KODI
- Założyciel
- Posty: 4209
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
- Kontakt:
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
Ja pisałem o nad filtracji i szczególnym czyszczeniu zbiornika,nie standartowej podmianiebynio67 pisze: Wydaje mi się że każdy z nas co najmniej dba o zbiornik.
Nic nigdy nie mówiłem o większej agresywności.bynio67 pisze: Aranżacja to kwestia gustu, niemniej jednak duża ilość szczelin to nie jest najlepszy pomysł na aranżacje dla zbiornika z Trofeusami. Ryby się chowają i są zdecydowanie agresywniejsze. Sam przyznałeś że po wyjęciu dekoracji zobaczyłeś je w pełnej okazałości.
Jak głębiej wniknąć w temat ,ja stworzyłem im idealne warunki ,jeżeli miałbym większy zbiornik ,stworzył bym im jeszcze więcej kryjówek.To ,że trofki są pieknie wybarwione w wolnych przestrzeniach to nie znaczy ,że takie warunki są dla nich idealne W naturze właśnie większość odmian żyje w szczelinach skalnych na głębokości do 5 m Tam się rozmnażają i pobierają pokarm ze skał. To fakt ,że wybarwiony tropheus się pięknie prezentuje ,niestety wybarwienie tego gatunku świadczy ,że ryba jest "nabuzowana" Przez to cały czas jest narażona na stres.Dlatego tak wiele osób ma problemy w hodowli tropheusa ,często te ryby padają ze względu na stres.Uważam więc ,że notoryczne wybarwienie tropheusa ,niezbyt dobrze działa na jego psyche.
Tropheus to też pyszczak ,więc porównanie jest jak dla mnie jak najbardziej na miejscu (głównie chodzi mi o zachowanie)bynio67 pisze:Dlatego temat i zarazem pytanie(jedno) Tropheusy i glonojadki razem? Nie pytałem o połączenie z Pyszczakami z Malawii.
:
Dla podniesienia estetyki tak ,ale czy prestiżu No chyba ,że mówimy tutaj o jakiś L z wyższej półki. Takich jednak nie namawiam do trzymania w tandze czy Malawi .Sam zaryzykowałem wpuszczając do Tanganiki L18 i L201 ,narazie się udało ,żyją i szybko rosnąbynio67 pisze:Czyli glonojad dla podniesienia estetyki i prestiżu.
I nadal twierdze ,że w celach sanitarnych
Nadal jestem zdania ,że każdy ma wolny wybór ,więc poruszanie kwestji czy trzymać "glonojady" z tropheusami jest trochę nie na miejscu.Co ma piernik do wiatraka .Jeżeli komuś się podoba trzymanie "glonków"z pyszczakami (tropheus to też pyszczak) to jego sprawa.Ja twierdzę ,że nie przeszkadza ,nie zamorduje to tropheusów co najwyżej "glonki" (chodzi o parametry wody) Ja z powodzeniem trzymałem "glonojady" L z tropheusami . Poza tym większość zbrojników jest wszystkożerna na samej spirulinie nie pociągnie.Np. L18 jest bardziej mięsożerny niż roślinożernybynio67 pisze:Twoje Konradzie pyszczaki to w większości Aulonocary. Przy nich na pewno bedą miały co jeść. Bo ich dieta jest bliższa grupie Utaka, niż Mbuna. Więc chciażby z tego powodu Twoje glonojady muszą szukać pokarnu i go znajdą, ponieważ Aulo nie pasą sie na kamieniu. Natomiast trofki robią to notorycznie, nawet ich pysk jest tak zbudowany, że najlepiej jest im w ten sposób pobierać pokarm.
Także nadal nie widzę problemu w trzymaniu zbrojników z pyszczakami ,także tanganickimi. Jeżeli tylko ryba przystosowana jest do warunków ,to jestem jak najbardziej za. Prawdą jest ,że parametry wody mogą spowodować iż nie rozmnożą nam się zbrojniki ,ale ja je trzymam nie w celach rozrodowych
Wracając jeszcze do aulonocar ,są to ryby które notorycznie przeczesują dno ,więc porównanie do tropheusów jeżeli chodzi o to zachowanie jest jak najbardziej na miejscu
Jeżeli ten temat brzmiał by "Czy trzymać tropheusy z kiryskami ?" ,to był bym odmiennego zdania.
Największy czyściciel naszych zbiorników (kirysek) ,przez tropheusy jest "znienawidzony ".Pomijam tu parametry wody,wydaje mi się że chodzi tu o konkurencję do jedzenia (tropheusy i kiryski przeczesują dno) .
POZDRO
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
- bynio67
- Założyciel
- Posty: 1964
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 22:02
- Płeć: On
- Lokalizacja: Tysiąclecie
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
Wiem ale większośc hodowców którzy zjedli zęby na trofeusach uważa żw w warunkach domowych, gdy dysponujemy zbyt małym zbiornikiem, lepszym rozwiązaniem jest mniejsza ilośc kryjówek.KODI pisze:bynio67 pisze: Wydaje mi się że każdy z nas co najmniej dba o zbiornik.Ja równieżKODI pisze: Ja pisałem o nad filtracji i szczególnym czyszczeniu zbiornika,nie standartowej podmianie
bynio67 pisze: Aranżacja to kwestia gustu, niemniej jednak duża ilość szczelin to nie jest najlepszy pomysł na aranżacje dla zbiornika z Trofeusami. Ryby się chowają i są zdecydowanie agresywniejsze. Sam przyznałeś że po wyjęciu dekoracji zobaczyłeś je w pełnej okazałości.Jak głębiej wniknąć w temat ,ja stworzyłem im idealne warunki ,jeżeli miałbym większy zbiornik ,stworzył bym im jeszcze więcej kryjówek.To ,że trofki są pieknie wybarwione w wolnych przestrzeniach to nie znaczy ,że takie warunki są dla nich idealne W naturze właśnie większość odmian żyje w szczelinach skalnych na głębokości do 5 m Tam się rozmnażają i pobierają pokarm ze skał.KODI pisze:Nic nigdy nie mówiłem o większej agresywności.
Zobaczymy jak to msię sprawdzi u mnie. Na razie nie zapeszam...
Stres i psychika u trofeusów to oddzielny i bardzo złożony temat. Ciągle również do końca niezbadany...Poruszałem już jego kwestię w tym dziale. Zapraszam do wypowiedzenia się.(także innych, obecnych bądź dawnych hodowców)KODI pisze:To fakt ,że wybarwiony tropheus się pięknie prezentuje ,niestety wybarwienie tego gatunku świadczy ,że ryba jest "nabuzowana" Przez to cały czas jest narażona na stres.Dlatego tak wiele osób ma problemy w hodowli tropheusa ,często te ryby padają ze względu na stres.Uważam więc ,że notoryczne wybarwienie tropheusa ,niezbyt dobrze działa na jego psyche.
bynio67 pisze:Dlatego temat i zarazem pytanie(jedno) Tropheusy i glonojadki razem? Nie pytałem o połączenie z Pyszczakami z Malawii.
Tak ale powiększania wątku o inne pyszczaki, tworzy więcej ewentualności. Stworzyłem temat zawężając zagadnienie do Trofeusów, aby sie tylko na nich skupić.KODI pisze:Tropheus to też pyszczak ,więc porównanie jest jak dla mnie jak najbardziej na miejscu (głównie chodzi mi o zachowanie)
Możemy przecież stworzyć podobny temat w dziale Malawii.
Nawet zachęcam. Czy jest ktoś chętny?
bynio67 pisze:Czyli glonojad dla podniesienia estetyki i prestiżu.
Dokładnie o takich przypadkach mówił Bzzyku...Wnioskuję to z jego awatara, to bardzo ambitny człowiek.KODI pisze:Dla podniesienia estetyki tak ,ale czy prestiżu No chyba ,że mówimy tutaj o jakiś L z wyższej półki.
Dlaczego skoro sam takie hodujesz? Czy tylko Tobie musi się udać?KODI pisze:Takich jednak nie namawiam do trzymania w tandze czy Malawi .Sam zaryzykowałem wpuszczając do Tanganiki L18 i L201 ,narazie się udało ,żyją i szybko rosną
I nadal twierdze ,że w celach sanitarnych
bynio67 pisze:Twoje Konradzie pyszczaki to w większości Aulonocary. Przy nich na pewno bedą miały co jeść. Bo ich dieta jest bliższa grupie Utaka, niż Mbuna. Więc chciażby z tego powodu Twoje glonojady muszą szukać pokarnu i go znajdą, ponieważ Aulo nie pasą sie na kamieniu. Natomiast trofki robią to notorycznie, nawet ich pysk jest tak zbudowany, że najlepiej jest im w ten sposób pobierać pokarm.
Dokładnie wolny wybór...Napisałeś Konradzie że "poruszanie kwestji czy trzymać "glonojady" z tropheusami jest trochę nie na miejscu".KODI pisze:Nadal jestem zdania ,że każdy ma wolny wybór ,więc poruszanie kwestji czy trzymać "glonojady" z tropheusami jest trochę nie na miejscu.Co ma piernik do wiatraka .Jeżeli komuś się podoba trzymanie "glonków"z pyszczakami (tropheus to też pyszczak) to jego sprawa.
Uważam że pytania na forum mogą zadawać wszyscy. Ja też. Taka jest idea i sens forum. To nie artykuł w gazecie. Z którym nie mamy szans polemizować. Forum jest i będzie. Ma żyć. Cieszę się Kodi że wkroczyłeś do akcji, bo masz sporo do powiedzenia. A tak mało zabierasz tu głos. Szkoda że nie znam innych tematów które by Cię "ruszyły"
I tu pojawiło się moje pytaie(jedyne na które chciałbym żebyś mi odpowiedział) jak pododzić dietę Trofeusów z dietą dla glonojadów, które jak napisałeś są wszystkożerne na samej spirulinie nie pociągnią?KODI pisze:Ja twierdzę ,że nie przeszkadza ,nie zamorduje to tropheusów co najwyżej "glonki" (chodzi o parametry wody) Ja z powodzeniem trzymałem "glonojady" L z tropheusami . Poza tym większość zbrojników jest wszystkożerna na samej spirulinie nie pociągnie.Np. L18 jest bardziej mięsożerny niż roślinożerny
Tak z tą różnicą że trofki przeczesują dno za innym rodzajem pokarmuKODI pisze:Wracając jeszcze do aulonocar ,są to ryby które notorycznie przeczesują dno ,więc porównanie do tropheusów jeżeli chodzi o to zachowanie jest jak najbardziej na miejscu
Ale brzmiał inaczej...Kto chce może rozpocząć temat 'tropheusy + kiryski". Forum będzie tętnić życiem i o to chodzi Jeszcze raz serdecznie dziękuję Konrad że znalazłeś czas aby wzmocnić swoimi wypowiedziami ten dział....Rób to jak najczęściej, bo pyszczaki to takżę Twoja pasja.KODI pisze:Jeżeli ten temat brzmiał by "Czy trzymać tropheusy z kiryskami ?" ,to był bym odmiennego zdania.
POZDRO
Re: Tropheusy i glonojadki razem?
Ja tylko napomknę iż glonki to chyba powinny mieć trochę "drzewa" w jadłospisie (i w aranżu - jeśli się mylę - proszę o poprawienie). Mnie osobiście to połączenie się niepodoba(tropheusy i glonki) i go nie popieram (raz że dieta, dwa że to inny klimat:)