Nie jestem fachowcem od muszlowców, ale dziś postanowiłem zadzwonić do kolegi z Opola aby mi cos polecił. Powiedziałem mu że znajomy z forum, planuje rozpocząć przygodę z muszlowcami które tworzą duże rodziny wielopokoleniowe. Zaproponował mi similis, multifasciatusy i telmatochromis vittatus "shell". Nie chciałem go dłużej pytać, bo "lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości". Niemniej jednak niedosyt pozostał. Wszedłem na fora i nigdzie nie mogłem znaleźć informacji o muszlowcach które prowadzą podobny tryb życia jak te które wymienił kolega. Czy to znaczy że są jedynymi?
Może ktoś z Muszlomaniaków wie cos na ten temat?
Zachęcam do dyskusji.
Muszlowce żyjące w koloniach.
Moderatorzy: leju, Opiekun_Forum
Re: Muszlowce żyjące w koloniach.
Nigdy jakoś szczególnie nie przepadałem za muszlowcami. Raz tylko zainteresowałem się trochę bardziej
Widziałem film na którym kilka samców tworzyło swoje haremy z samicami i stertami muszli. Bardzo fajnie wyglądał proceder podkradania samic od sąsiada. Mianowicie podpływał samiec do koloni konkurenta , brał w pysk muszle wraz z samicą i bez pardonu odpływał do swojego gospodarstwa
Nie pamiętam niestety nazwy tego muszlowca.
Widziałem film na którym kilka samców tworzyło swoje haremy z samicami i stertami muszli. Bardzo fajnie wyglądał proceder podkradania samic od sąsiada. Mianowicie podpływał samiec do koloni konkurenta , brał w pysk muszle wraz z samicą i bez pardonu odpływał do swojego gospodarstwa
Nie pamiętam niestety nazwy tego muszlowca.