Podpórka do pokrywy
: 24 listopada 2018, 18:38
Hej.
Poprzednie akwarium stało w takiej odległości od ściany, że podczas grzebania w środku pokrywę dało się zablokować między tylną szybą a ścianą. Dzięki temu nie spadała. A teraz, przy nowej szafce, grubszym rurom od filtra i nowej ścianie - nie da się! I nie da się bez pomocy podmiany zrobić, roślin przyciąć i prefiltra wypłukać. A pomocą tą okazała się trzymajka - podpórka z drewna, z naciętymi na obu końcach wgłębieniami. Powstała z kawałka listewki, szersza za pomocą dłuta i młotka, węższa - szlifierki. W pięć minut. Może i to badziew, ale dla mnie narzędzie, od pierwszego użycia, niezbędne.
Poprzednie akwarium stało w takiej odległości od ściany, że podczas grzebania w środku pokrywę dało się zablokować między tylną szybą a ścianą. Dzięki temu nie spadała. A teraz, przy nowej szafce, grubszym rurom od filtra i nowej ścianie - nie da się! I nie da się bez pomocy podmiany zrobić, roślin przyciąć i prefiltra wypłukać. A pomocą tą okazała się trzymajka - podpórka z drewna, z naciętymi na obu końcach wgłębieniami. Powstała z kawałka listewki, szersza za pomocą dłuta i młotka, węższa - szlifierki. W pięć minut. Może i to badziew, ale dla mnie narzędzie, od pierwszego użycia, niezbędne.