
...z powodu że nie wszyscy się odliczyli wszyscy byli lekko zdezorientowani, a Ci co byli pierwsi raz, starali się nadrobić zaległości...


Nasze spotkanie forumowe odwiedziły również rybki,które beztrosko pływały w woreczku wpakowanym do dzbanka po piwie xD

...wzbudzały zachwyt....

oraz dodawały spotkaniu fantastycznego uroku...

(chociaż te rybki miały cokolwiek wspólnego z akwarystyką)


Atmosfera była bardzo przyjemna...

Do momentu, aż postanowiliśmy zmienić lokal....

Wtedy to już było prawdziwe szaleństwo....
Szczupak udawał szczupaka, a Reny miał tego dość:D ....

Endriu wyjmował drewniane oko...

A Big_Daddy twierdził że jest synem Endriu...


Potem dołączył Oskar...

A rozbawione kobiety kazały sobie strzelać fotki.


PS. Teraz czekam na zdjecia od reszty
