Ile należy podmieniać wody?

Kołek

Ile należy podmieniać wody?

Post autor: Kołek »

Zbyt częste i w dużych ilościach podmiany wody powodują zachwianie biologiczne akwarium co niesie za sobą konsekwencje w postaci glonów czy zmienienia zachowania ryb.

Przyjmuje się, że podmiana wody powinna stanowić 25-30% objętości wody w akwarium.
W akwariach mocno przerybionych- 35%.
Awatar użytkownika
Godween
Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 18 listopada 2012, 11:28
Płeć: On
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: Godween »

Kołek, chyba mnie przeklniesz, ale wrzucę trzy grosze i podzielę się swoim doświadczeniem... myślę, że mogę...? ;)

Ja w swoich akwariach roślinnych podmieniam wodę od lat co trzy, cztery dni ok. 20% wody, stosując systematycznie nawożenie oszczędnościowe. Czasem jak mi się nie chce to raz w tygodniu, ale akurat dla mnie jest to extra relaks po pracy... ;) Wprawdzie wystarczy co tydzień i tak się przyjmuje, ale w ten sposób dodatkowo unikam wszelkich glonów, zwłaszcza krasnorostów. Był okres, że podmieniałem codziennie wodę oczywiście z RO i mineralizowałem ją, a rośliny wówczas rosły mi naprawdę super, nawożąc cały czas jednostajnie, nic nie uzupełniając do podmienianej wody!!!

W potężnych akwariach roślinnych, do 1000 L lub większych, wielu akwarystów używa ciągłą, ale powolną, permanentna podmianę wody, tzn. non stop, dzień i noc, stosując specjalne zawory, i wychodzi na tydzień i tak m.w. 50% wody zbiornika. O tym można poczytać na wielu forach.

Wynika z moich i zaczytanych doświadczeń innych, że podmiany to wciąż temat nieogarnięty i jest zbyt wiele zmiennych, by dać stuprocentową receptę. Jedno jest pewne: Podmieniać trzeba, a jak często, to trzeba wyczuć na własnym zbiorniku. Inaczej się do podmian należy odnieść w zbiornikach roślinnych inaczej w typowo rybnych, czy tarliskowych.

Moim zdaniem roślinom do szczęścia potrzeba naprawdę niewiele składników odżywczych, byle tylko codziennie! K`woli ciekawości, pierwsze instrukcje stosowania japońskich produktów ADA sugerowały podawanie swoich nawozów ogromnie rozrzedzonych, ale trzy razy dziennie! szok, nie? Potem jednak dla wygody uproszczono na dawkowanie raz dziennie.

Wynikałoby z tego że nie ma się co obawiać wyjałowienia wody po podmianie, tym bardziej 30%-towej, o ile zaaplikuje się zaraz zwykłą dawkę dzienną nawozu.

PPozdr jak zawsze Godween :)
Pozdr Godween :-)
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: MarSz »

Godween pisze: Wynikałoby z tego że nie ma się co obawiać wyjałowienia wody po podmianie, tym bardziej 30%-towej, o ile zaaplikuje się zaraz zwykłą dawkę dzienną nawozu.
Zgadzam się - bo jeśli przyjąć, że celem podmianki jest usunięcie części niepożądanych substancji i uzupełnienie w to miejsce wodą o pożądanych parametrach, to nie może być mowy o jakimkolwiek zachwianiu.
Zwykle więc usuwa się wodę w trosce o nadmiar azotanów a wprowadza wodę ze zbilansowaną ich ilością i uzupełnia pozostałe składniki, które mogły zostać od ostatniej podmiany wykorzystane przez rośliny.

Pozwolę sobie więc stwierdzić, że poprzednie wypowiedzi są słuszne jeśli odnieść je do konkretnych i kreślonych warunków. Ile zbiorników tyle różnych przypadków i raczej nie wszystko można jednakowo traktować (choć warto wyznaczyć ogólne zasady).

Idąc dalej w tym toku rozumowania, który podałem wyżej, można wręcz dojść do wniosku, że możliwa jest sytuacja, w której tak częste podmianki nie są niezbędne. Jeśli nie mamy organizmów znacznie "zanieczyszczających" wodę (lub wprowadzających do niej składniki, które nie mogą być z różnych powodów przetworzone) lub jeśli nie mamy wymagających roślin, to można ograniczyć podmianki.
Przykładem może być przeciętne krewetkarium, gdzie głównymi, jeśli nie jedynymi zwierzętami będą krewetki (w rozsądnej ilości) przy dobrej filtracji biologicznej (np. hamburg) i jeśli rośliny to głównie mchy, to taki zbiornik może się obejść bez podmianek a jedynie z dolewkami tego co wyparowało nawet kilka tygodni.

Oczywiście przy bardziej wymagających krewetkach warto kontrolować parametry wody i uzupełniać minerały ale to już inna historia (zresztą zawsze zarówno minerały dla krewetek jak i nawozy dla roślin można uzupełniać przy dolewkach pod warunkiem, że wie się ile czego zostało zużyte i czego może brakować a czego być w nadmiarze).
Awatar użytkownika
KODI
Założyciel
Posty: 4209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
Kontakt:

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: KODI »

MarSz pisze:

Pozwolę sobie więc stwierdzić, że poprzednie wypowiedzi są słuszne jeśli odnieść je do konkretnych i kreślonych warunków. Ile zbiorników tyle różnych przypadków i raczej nie wszystko można jednakowo traktować (choć warto wyznaczyć ogólne zasady).
Zgodzę się z Tobą w 100% ,ponieważ u siebie na ok.200L wody raz w tygodniu zmieniam ok 22L ,czyli ok10% :idea:
Wszystko zależy od obciążenia zbiornika ,litrażu itp.
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________

e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
Awatar użytkownika
Godween
Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 18 listopada 2012, 11:28
Płeć: On
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: Godween »

Istotną rzeczą w podmianach jest eliminacja nie tyle nadwyżki nawozów (azotu) co DOC`u (dissolved organic carbon).

Juz to pisałem w innym wątku o klasycznym LT - w nim są ryby, obfite karmienie i ... zero podmian, tylko dolewki. Znam również wątek o akwarium prowadzonym, uwaga!... bez filtra! Filtracją zajmują się rośliny! Do tego potrzebna jako taka wiedza, ale jest to dowód, że można. Inny przykład akwarium roślinne 200L prowadzonym w EI z użyciem tylko filtra... wewnętrznego! Takie tak ciekawostki... :P
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2012, 23:04 przez Godween, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdr Godween :-)
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2198
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: Red »

Godween pisze:.... Znam również wątek o akwarium prowadzonym, uwaga!... bez filtra! Filtracją zajmują się rośliny! Do tego potrzebna jako taka wiedza, ale jest to dowód, że można.
A jakiś ruch wody? falownik np. czy zupełny bezruch?
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
Godween
Użytkownik
Posty: 183
Rejestracja: 18 listopada 2012, 11:28
Płeć: On
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: Godween »

Red pisze:
Godween pisze:.... Znam również wątek o akwarium prowadzonym, uwaga!... bez filtra! Filtracją zajmują się rośliny! Do tego potrzebna jako taka wiedza, ale jest to dowód, że można.
A jakiś ruch wody? falownik np. czy zupełny bezruch?
To inna sprawa, cyrkulator jest konieczny szczególnie w LT, licha ilość składników pokarmowych musi być transportowana pomiędzy łodyżki roślin. Tak Oczywiście, cyrkulacja jest ZAWSZE istotna w akwariach roślinnych.

Również dotyczy to zbiorników prowadzonych metoda Estimtive Index, gdzie istotną rolę odgrywa, jak wiemy dobra podaż CO2. Tomm Barr swego czasu zrobił takie doświadczenie opisane przez niego na jego forum: badał specjalistycznymi profesjonalnymi miernikami poziom CO2 w kilku miejscach od jego źródła i wyobraźcie sobie, że co 20 cm w akwarium były różne wyniki mimo pracy zwykłego filtra. Stąd w zbiornikach na EI niektórzy wymuszają ruch wody niczym w pralce, by dostarczyć wszędzie wodę z odpowiednio rozpuszczonym gazem CO2, kluczowym w EI. Ja jednak po roku fascynacji EI, odszedłem od tej metody. Z tego wynika po raz kolejny i to, że zwykłe testy akwarystyczne to ogromne przybliżenie realnej wartości, a wierne trzymanie się ich wyników nabawiło już niejednego niemałej biedy...
Pozdr Godween :-)
Awatar użytkownika
kradek
Założyciel
Posty: 439
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:48
Płeć: On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ile należy podmieniać wody?

Post autor: kradek »

Ja mogę się podzielić swoim sposobem na tanganikę, tyle że o roślinach można w zasadzie zapomnieć... Co prawda u mnie są, ale nie wyglądają w ogóle. Głównym celem są ryby. Ph jakie staram się utrzymywać to 8,5-8,7... Twardość 20 maks.. Ogromnym buforem muszą być skały wapienne oraz piaskowce, także w filtrze wkłady wapienne;) Ale to i tak za mało by przy podmianie (30%/7dni czyli u mnie około 30l) utrzymywać ph 8,3+... Woda w kranie ma około 7,5.. Sposób zaczerpnięty z forum o pielęgnicach afrykańskich mimo iż szaleńczy okazał się najlepszy:) Kluczem jest sypanie do wody sody oczyszczonej (takiej zwykłej z spożywczego). Dosyć pomocne będą na początku testy lub elektroniczny tester (najlepsza opcja), u siebie zaczyałem podnosić od 7,9 - 8,0 sypiąc po łyżce stołowej na 10l wody. W efekcie po 3 tyg miałem już ph 8,3 (starałem się podnosić powoli, ale stabilnie). Z czasem jednak juz nie jest tak prosto i trzeba sypać po 2-3 łychy. Ważne by nie robić nagłych dużych skoków ph (podmiana 30l z akwa 8,6 wodą z kranu 7,5 mogła by się skończyć zgonem calej obsady). U siebie przy podmiance co 2 tydź dodaje jeszcze sól jbl dla pielęgnic. Dostarcza ona resztę składników których u nas w kranie nie ma, a w rodzimym biotopie występują. O dziwo tym sposobem ryby zdrowo wybarwione, systematycznie podchodzą do tarła. Odchowane 2 mioty:)
41l - Krewetki (click!) (click!)off :(
17l - Jurajska Kosia (click!) (click!) off :(
160l - Zielona tanga (click!) trofy rip :(

burn
down
babylon
ODPOWIEDZ

Wróć do „Woda”