Przejście z 112l na 450l

[Big daddy]

Wszystko wydaje się poukładane prawidłowo, jedna rada jak najwięcej szybkorosnących roślin tupu rogatek, pistia i tym podobne chwasty nie trzeba teo sadzić można wrzucić do wody , później poprostu wyjąć jak już nie będą potrzebne tyle odemnie zdawaj relację na bieżąco w razie problemów pytaj pomożemy!

[Seledynka]

Dzięki bardzo zbiornik stoi zalany i dojrzewa ,znając życie to pytań napewno będe miała troszke póki co nie ma do czego się przyczepić poza jednym... jakoś 112l nie budziło we mnie lęku katastrofy powodziowej ale teraz jak patrze na tego zalanego kolosa to mam czarne myśli i spać nie moge normalnie boje się że akwa trzaśnie i będzie dramat jakoś nie moge przyzwyczaić się do tej wielkości a ściślej pisząc ilości wody która mogłaby wylądować na podłodze robie milion analiz do jakiej wysokości zalało by moje 50m nie mówiąc już o garażach pode mną,nie rozmyślałam o tym wcześniej a teraz mam normalnie lęki echhh

[MarSz]

Powiem Ci tak - tym się nie martw.
Czy by pękło 112 czy 450 to szkody będą tak samo wielkie.
Jedno i drugie to spore zbiorniki nie jakieś 30l więc i tak nie zdążysz zebrać wody zanim namokną panele, parkiet, meble i co tam jeszcze masz na tyle, że będzie konieczna wymiana.
Jedynie różnica będzie w ilości tej wody ale jak już pisałem nawet 112l wystarczy.
Tak więc skoro się nie martwiłaś o 112 to zalecam i tym razem przyjąć podobną postawę a nie martwić się na zapas.

Jeśli tylko wszystko masz zrobione zgodnie ze sztuką to nic złego nie powinno się wydarzyć w normalnych okolicznościach.
Pozostaje więc się cieszyć zbiornikiem bo taki stanowi nie lada wyzwanie ale i otwiera przed Tobą duże możliwości.

No i pochwal się fotkami tego olbrzyma.

[jaszczur]

Dzięki bardzo zbiornik stoi zalany i dojrzewa ,znając życie to pytań napewno będe miała troszke póki co nie ma do czego się przyczepić poza jednym... jakoś 112l nie budziło we mnie lęku katastrofy powodziowej ale teraz jak patrze na tego zalanego kolosa to mam czarne myśli i spać nie moge normalnie boje się że akwa trzaśnie i będzie dramat jakoś nie moge przyzwyczaić się do tej wielkości a ściślej pisząc ilości wody która mogłaby wylądować na podłodze robie milion analiz do jakiej wysokości zalało by moje 50m nie mówiąc już o garażach pode mną,nie rozmyślałam o tym wcześniej a teraz mam normalnie lęki echhh

Pamiętam jak nabyłem pierwsze swoje akwarium klejone silikonem(wcześniej był kit i metalowa rama),
60 litrów - kozackie wymiary Po pół roku akwarium się rozszczelniło podczas mojej nieobecności w domu. Dywan nasiąknięty do połowy, nie mówiąc już o drewnianej podłodze.... Rodzice chcieli zakończyć moją przygodę z akwariami... nie udało im się
Jedno co mi z tamtej przygody zostało do dziś - lepiej się czuję jak mam bańkę klejoną z grubszej niż zalecane szyby. Może to nie ma znaczenia ale jakoś lepiej śpię.

Seledynka, moja rada - śpij spokojnie a co ma być to będzie. Nie robi się czegoś z myślą o tym, że to będzie bezcelowa robota. Ciesz się akwarium i litrażem - ja bym tak zrobił

[Seledynka]

Akwa stoi i dojrzewa a ja poukładałam w głowie swoje obawy i lęki co by było gdyby... i postanowiłam myśleć pozytywnie w końcu nie ja jedna mam akwarium troche duże i często nie spotykam się z postami o tematyce katastrofy akwariowej a częściej czytam pozytywne relacje i oby tak zostało powoli zastanawiam się nad rozbudowaniem obsady przypomne na tą chwile mam:
3x molinezja
3x gupik
3x otosek
3x bocja wspaniała
3x zwinniki czerwonouste
3x pielęgniczki Borelli
3x Barwniaki Szmaragdowe
2x bocja siatkowana
4x glonojad syjamski
Te ilości nierówne najczęściej wynikają z tego że rybki albo padły z niewiadomych przyczyn,po problemach z wodą albo po zakupieniu także dopasowanie sztuk będzie już w akwarium docelowym ,jednak teraz mam pytanie co dokupić by żyło w zgodzie ? Bardziej mam na uwadze jakieś ciekawe rybki odbiegające od mieczyków,gupików itd na tą chwile najciekawsze są szmaragdowe jest co obserwować i ich zachowania są super względem siebie ale też względem pozostałych rybek i w tą strone chciałabym pójść np.borelli są bardzo wyciszone takie ot rybki ładne ale bez polotu że tak to ujme,czy do tej obsady są jeszcze jakieś pielęgniczki które nadawały by się do mojego akwa? A może inne propozycje ciekawych rybek? Np Pierwszym planem jest sum rekini

[KODI]

Np Pierwszym planem jest sum rekini

Sum rekini zwany inaczej pangą, rośnie ponad 30 cm Jest to stadna rybcia i raczej pasuje do jakiegoś 2 metrowego ok 1000L potwora albo i większego

[Seledynka]

Nie no masakra dlaczego facet z akwarystycznego już dawno wciska mi tą rybe jak rusze z 450l chyba nie dostrzegłam u niego plakietki ,,ucze się" następnym razem przyjrze się choć powinnam to zrobić jak zaproponował mi Wielkopłetwa agresora do mojej obsady co prawda zwykle sprawdzam neta zanim kupie ale na razie szukam pomysłów i już jeden spalony

[MarSz]

Nie ufaj zawsze ludziom z akwarystycznego - oni chcą sprzedać.

Ufaj ludziom na forum - oni zwykle chcą pomóc.

[Seledynka]

No i żeby nie było że nie doceniam dotychczasowej pomocy informuje że Tanganika będzie kto chętny by pomóc w obsadzie ? Pierwsza moja propozycja Altolamprologus calvus

[MarSz]

Ja w tej kwestii powiem pass,
ale znajdą się tutaj osoby, które w Tandze Ci dobrze doradzą.

[KODI]

Pierwsza moja propozycja Altolamprologus calvus

Bardzo ładna rybcia Jak byś się wcześniej zdecydowała to bym Ci przywiózł dorosłe okazy black petronal . Rybcia sporawa ok. 20 cm , raczej spokojna gdy się dobierze w parę, bardzo długo rośnie dopiero po ok. 3 latach osiąga dojrzałość płciową. W 450L było by im dobrze.Teraz mam dostęp tylko do maluchów, chyba że chcesz odmianę mniejszą- gold. Można je zobaczyć w fotorelacji z Palmiarni w Gliwicach.
Szukaj po necie rybek i dawaj swoje propozycję, będziemy pomagali

[Seledynka]

No z dojazdem troche byłoby daleko - Szczecin kurcze próbowałam coś złożyć z tego co mi się podoba i wstępnie wyszło tak : Altolamprologus compressiceps ,Neolamprologus sexfasciatus Blue lub Gold ,julidochromis marlieri , Cyprichromis yellow head ,synodontis multipunctatus , Cyphotilapia gibberosa Moba sorki jak coś pomieszałam ale te kategorie,rodziny,podrodziny to wyższa szkoła jazdy dla mnie by to ogarnąć.Zastanawiam się jak to jest ilościowo ale myśle że roślinożerne czy mięsożerne to podobna ilość na taki zbiornik? Bardzo podoba mi się różnorodność w kształtach i dlatego myśle o tej kategorii, Tropheusy też piękne ale w jednym kształcie i ne wiem czy byłoby możliwe dołożyć jakieś ryby o innych kształtach chyba dlatego akwarystyke zaczęłam od ogólnego akwa bo tam mogłam połączyć ryby długie,krótkie,kanciaste,okrągłe,grube ,chude i tak mi zostało choć towarzyskie to pikuś przy planowanej Tanganice i chciałabym odpowiednio dobrać do życia i dla oka i to jest wyzwanie teraz

[KODI]

Wysyłka też wchodzi w grę

[MarSz]

Seledynka - proponuję porozglądaj się po forum i poczytaj tematy bynia - kiedyś pisał bardzo ciekawe tematy dotyczące poszczególnych gatunków (nie było to ctrl+C ctrl+V z internetu jak można często spotkać tylko oparte na jego przemyśleniach, własnych doświadczeniach, a jeśli w przypadku jakiejś ryby nie miał bezpośrednich doświadczeń to z tego co wiem - "wgryzał się w temat" dokładnie i podawał jak na talerzu samą esencję najbardziej wartościową).
Ponadto popełnił też kilka tematów dotyczących zestawiania różnych gatunków ze sobą i sugerowanych obsad - tematy były dosyć ciekawe i niektóre z nich nawet wywołały dłuższą dyskusję gdy weszło do niej kilku pasjonatów - wydaje mi się, że to jest najbardziej treściwe źródło wiedzy.
Ja niestety z niej nie korzystałem bo nie mój klimat ale obiektywnie patrząc - wyglądają na bardzo przydatne.
Polecam.

Jak nie będziesz mogła znaleźć to postaram się ich poszukać ale również możesz szukać po tematach bynio67.

[Seledynka]

Witam Was ponownie i na wstępie mam pytanko próbuje skompletować sobie obsade ale nie o to chciałam pytać a o wybór w zakupie,otóż mam na myśli Synodontis Petricola lub Lucipinnis dwarf i są one F1 albo mam opcje Multipunctatus z odłowu i teraz mam wątpliwości co wybrać, nie o tyle którego wybrać tylko czy lepiej F1 czy odłów ? Odłów bardziej mi odpowiada bo są większe rybki ale nie wiem co tu jest podstawą w tym wyborze i czy odłów coś innego narzuca przy opiekowaniu się potem rybami