Pomoc dla żółtodzioba :)

Moderatorzy: Opiekun_Forum, admin_tech

Awatar użytkownika
junkie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 lipca 2014, 20:26
Płeć: Ona

Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: junkie »

Bardzo proszę o pomoc. Z powodu przeprowadzki musiałam zlikwidować poprzednie akwarium i chciałabym je odtworzyć. I tu moja ogromna prośba. Czy możecie polecić mi jakieś zestawy rybek, które mogłabym zakupić.

Chciałabym:
- żeby było kolorowo
- żeby rybki nawzajem się nie zjadały ( poprzednio miałam ogromne pielęgnice połączone z mniejszymi. Tym razem chciałabym zaoszczędzić stresu dziecku)
- żeby były żwawe ( skalary odpadają :))

Akwarium 240 l, słodkowodne


Bardzo dziękuję za podpowiedzi
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: MarSz »

Przy tum litrażu masz na prawdę bardzo duży wybór.

Ogranicza Cię może trochę planowana aranżacja (nie podałaś nic więcej poza tym, że ma być kolorowo a może przydałoby się dopasować trochę ryby do roślin i/lub aranżcji), parametry (to już bardziej istotne), zasobność portfela itp.

Jeśli jednak uważasz się (jak w tytule) za "żółtodzioba" i niekoniecznie chcesz próbować coś ambitniejszego to może po prostu jakieś akwarium towarzyskie z jakimiś kolorowymi zyworódkami?

Na pewno dostarczą na początek wiele atrakcji i satysfakcji (odchów pierwszych młodych) będą kolorowe, ruchliwe a i z wielkoscią możesz trochę poeksperymentować (np. większe mieczyki lub mniejsze platki i gupiki).

Poza tym to sporo innych ryb jest w ogólnodostepnych ofertach (neony, bystrzyki, rodostomusy, żałobniczki, miedziki, gurami, może jakaś parka nieagresywnych pielęgniczek?).
Awatar użytkownika
junkie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 lipca 2014, 20:26
Płeć: Ona

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: junkie »

Bardzo dziękuję za odpowiedź,

może głupie pytanie ale jakie to są nieagresywne pielęgnice? Poprzednio w akwarium miałam tylko pielęgnice. Niektóre gatunki miały ponad 20 cm i zjadały się na potęgę ( niezależnie od ilości pokarmu).

Jeżeli chodzi o aranż. Na obecną chwilę nie mam jeszcze nic oprócz ściany strukturalnej, która została mi z poprzedniego akwarium.

Aha, takie może głupie pytanie. Czy są rybki które nie zjadają i nie dewastują żywych roślinek w zbiorniku??

Monika
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: Big daddy »

Pewnie że sa, zapraszam do galerii poogladaj wybierz co ci się podoba, napisz jakie masz oczekiwania i wtedy postaramy sie bardziej pomóć. Naprawdę cięzko mówić co ma się komus podobać ia to co nam pasuje możesz zobaczyć w galerii, są tam opisy roślin i obsad.
Miałes juz pielęgnice to wiesz że niewłaściwy dobór ryb żle się kończy dla większości z nich.
Mnie sie teraz marzya czarne wody, pielęgniczki i cos do tego, "glonojady"o których kilka lat temu mówiłem ze nigdy nie bede ich już miał ;)) .
To nie małżeństwo, nie ma się co tak spinać zawsze obsadę można sprzedać/oddać i zakupić cos innego :),
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
junkie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 lipca 2014, 20:26
Płeć: Ona

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: junkie »

Akwarium już działa.
Z obsadą sobie poradziłam (chyba):

- 4 skalary
- 10 neonków
- 6 molinezji
- 6 gupików

Mam ogromny problem z roślinami. Gniją, liście są przezroczyste, niektóre rośliny na całej długości łodyg puszczają korzenie, mech żółknie ( Hemianthus callitrichoides 'Cuba'). Nie bardzo wiem jakie mam roślinki bo zamawiałam w komplecie na ebay'u i przyszły nieopisane :(

Filtr zewnętrzny, domowa bimbrownia, oświetlenie 2 x 30 W, 8 cm żwiru bez podłoża z ziemi, nawożenie raz w tygodniu Tetra Plant 30 ml. Testów wody nie posiadam

W miarę możliwości proszę o podpowiedzi :)
IMG_1528.JPG[/attachment [attachment=1]IMG_1529.JPG
IMG_1531.JPG
-- 15 paź 2014, 17:39 --
IMG_1531.JPG
Załączniki
IMG_1528.JPG
IMG_1529.JPG
IMG_1530.JPG
Awatar użytkownika
blackdeadangel
Użytkownik
Posty: 243
Rejestracja: 15 stycznia 2013, 00:23
Płeć: On

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: blackdeadangel »

Niech wypowiedzą się mądrzejsi koledzy, ale tak szczerze ja tam polecam low techa. A oto wszystkie za:
-niskie koszty utrzymania
-praktycznie bezobsługowe
-rośliny rosną jak na drożdżach (co drugi dzień urywam nowe pędy od sagitarii:P)

A poza tym pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ten żwir... strasznie nienaturalnie to wygląda, i on przyciąga wzrok a nie rybcie czy też rośliny.
Tyle ode mnie, resztę pozostawiam bardziej doświadczonym kolegą w tym temacie:)
Moje akwarium, moją wizytówką
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: sibelius »

Nie napisałaś, kiedy akwarium powstało. Jak jest nowe i jałowe podłoże, to proponuję kulki gliniano-torfowe albo jakieś pałeczki nawozowe poutykać pod korzenie. Żabienica z pierwszego zdjęcia jest duża i samo nawożenie słupa wody nie wystarczy.
Awatar użytkownika
junkie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 lipca 2014, 20:26
Płeć: Ona

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: junkie »

Żwir, no cóż. Wymysł mojego męża, dlatego też pojawił się mech w akwarium. Mam nadzieję, że wszystko pięknie zarośnie ;) Oczywiście, jeśli zacznie rosnąć
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: MarSz »

Żwir - no cóż - oryginalny :)

Ale - co się komu podoba - to ma.

Ja natomiast doceniam za dobór obsady - tylko 4 skalary gdy większość skusiłaby się na większą ilość.

No i widzę (choć częściowo zgaduję bo nie widać ich dokładnie na zdjęciach) że masz bardzo ciekawe kolory - te czarne chętnie bym obejrzał na lepszych fotkach.

Żyworódki zapewnią im stałą dostawę białka.

A neonek - możesz wpuścić nieco więcej - zawsze to lepiej wygląda a jak wpuścisz teraz póki skalary są małe to jest szansa, że ich nie tkną później.

Co o roślin - żabienica z tego co wiem dosyć mocno pobiera składniki z korzeni a nie ze słupa wody -jak masz tylko taki żwir i nic w nim to może to być przyczyna.
Inna przyczyna to, że mogą to być emersy i się przekształcają w submersy (tak często są żabienice hodowane i sprzedawane potem) - ale to tylko zgaduję bo nie wiem jak długo u Ciebie rosną.
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: sibelius »

Może to też być wina temperatury. Jedna z roślin - moczarka - jest wybitnie chłodnolubna. Jeśli ona ma się dobrze, to może temperaturę masz za niską?
I mała poprawka: hermianthus to nie mech. Trzeba sadzić jak kapustę, w odstępach i po trochu i dużo więcej, jedna kępa będzie się rozrastać wieki, jeśli w ogóle.
Awatar użytkownika
junkie
Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 13 lipca 2014, 20:26
Płeć: Ona

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: junkie »

Hermianthus nie jest mchem? Tak mi go zachwalał pracownik sklepu, zapłaciłam za niego majątek O/,

Akwarium wystartowało na początku września, od tego czasu kilkakrotnie usuwałam zgniłe części roślin.

Kulki są pod korzeniami. Czy sugerowalibyście umieszczenie warstwy ziemi lub specjalnego podłoża do roślin pod żwirem?

Może ktoś wypowie się w sprawie oświetlenia. Wszędzie czytam, że powinno być minimum około 0,5 W na litr wody. U mnie jest zdecydowanie mniej. Jedyne co do tej pory zrobiłam to zmiana zwykłych świetlówek na Flora Glo. Mimo to nadal jest 60 W. Miałam nadzieję, że po wymianie roślinki ruszą. Nie bardzo chcę przerabiać pokrywę. Zastanawiam się nad dokupieniem takiego ustrojstwa, tylko wydaje mi się "ciut" za drogie.

http://www.ebay.de/itm/HI-Lumen-LED-Aqu ... 5b048f5b75" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Red
Administrator
Posty: 2198
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:55
Płeć: On

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: Red »

junkie pisze:
Mam ogromny problem z roślinami. Gniją, liście są przezroczyste, niektóre rośliny na całej długości łodyg puszczają korzenie,
Niedobory makroelementów. Uproszczony schemat w linku poniżej (anglojęzyczny)
viewtopic.php?f=38&t=553" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.aquaticplantcentral.com/foru ... agram.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Kluczowe pytanie: podmiany, jak często i jakie ujęcie? Jak piszesz poniżej, nie masz testów ale przybliżone wartości wody kranowej można spróbować obejrzeć na stronie wodociągów. Z reguły rozpuszczanie liści to brak potasu, którego w kranówce zazwyczaj jest mało. Wypuszczanie bocznych korzeni (z tego co pamiętam) przerabiał Big daddy swego czasu ale nie pamiętam, którego pierwiastka był to niedobór.

junkie pisze:

mech żółknie ( Hemianthus callitrichoides 'Cuba'). Nie bardzo wiem jakie mam roślinki bo zamawiałam w komplecie na ebay'u i przyszły nieopisane :(
Zgodnie z opisem Mariusz Pożogi na stronie http://laboratorium313.pl/index.php/kat ... oides-cuba" onclick="window.open(this.href);return false; wymagania świetlne ponad 1W/litr
Dodatkowo jako roślina trawnikowa ( nie mech) ma dosyć wysokie wymagania odnośnie żyzności podłoża. Roślinki jak dasz zdjęcia pojedynczych roślin to postaramy się zidentyfikować

junkie pisze: Filtr zewnętrzny, domowa bimbrownia, oświetlenie 2 x 30 W,

8 cm żwiru bez podłoża z ziemi, nawożenie raz w tygodniu Tetra Plant 30 ml. Testów wody nie posiadam
Tetra Plant czy Tetra Plantmin? Bo jeżeli Plantamin to bardziej nawóz mikroelementowy.

Co do niebieskiego żwirku to pytanie czy barwiony czy powlekany? tak czy inaczej po jakimś czasie może powodować problemy ale nie chciałbym być złym prorokiem.
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Awatar użytkownika
Glonek
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 07 października 2014, 21:51
Płeć: Ona
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: Glonek »

Tak jak mówi Red - może za jakiś czas oddawać barwniki do wody , albo ją zatwardzać .
Ja tam zawsze robię u siebie próbę octową , obojętnie co do akwa nie wrzucam :)
Jak się pieni to nie do akwarium kamień , chyba że do Malawi ;))
"Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem" I.Kant
Awatar użytkownika
KODI
Założyciel
Posty: 4209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
Kontakt:

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: KODI »

Glonek pisze: Jak się pieni to nie do akwarium kamień , chyba że do Malawi ;))
Tak w celu sprecyzowania :-?
Nie każdy kamol, który się pieni nadaje się do Malawi bb/
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________

e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
Awatar użytkownika
Glonek
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 07 października 2014, 21:51
Płeć: Ona
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Pomoc dla żółtodzioba :)

Post autor: Glonek »

Ale każdy który się pieni nie nadaje się do całej reszty :lol:
Utarło się jakoś że do Malawi większość kamieni da radę :) W Malawi nie czuję się w ogóle specjalistą , posiadam podstawy na ten temat i przyznaję się do tego bez bicia :-SS
"Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem" I.Kant
ODPOWIEDZ

Wróć do „Obsady i aranż-Akwaria towarzyskie”