Czyli jest nas czterech

Jasne że forum to nie facebook, teraz takie czasy że wszystkie problemy się tam załatwia, szybko i na odwal, nikomu się już nie chce szukać mozolnie wiedzy.
Debilne pytania i takie same odpowiedzi, za to gotowe.
Taka ciekawostka, wszyscy nowi userzy przechodząc po rejestracji przez moje ręce(chyba że któryś z kolegów mnie uprzedzi) i wbrew pozorom jest tego trochę. Co z tego jak nikt nie pisze, choć po coś się jednak rejestrują.
Na naszym forum jest sporo wiedzy.
Wracając do tematu problemów, pamiętacie małego sarco i lobo z poprzednich wpisów?
Takie malutkie gówniaki, jednej gdzieś zniknął, a drugi jest taki sam jak 10 miesięcy temu. Nie urósł nic, to szerszy problem bo w zasadzie rosło tylko briareum i zoasy takie najbardziej pospolite i szarobure które kiedyś dostaliśmy. Reszta stoi albo marnieje.
Nad pierwszy ogień wymiana świetlówek, zdjąłem lampę i okazało się, że i diody Royal Blue są na wykończeniu.
Świeciły na 85 procent i oto co z nich zostało po ponad dwóch latach:
Jak widać degradacja ogromna...
Wczoraj je wymieniłem, dziś muszę dokończyć i poskładać lampę. No nie powiem żeby to była przyjemna robota, dobra lutownica to podstawa. Koniec końców mam to za sobą i mam nadzieję, że teraz sytuacja powinna się poprawić.
W międzyczasie zamówiłem nową sól af, nie podobają mi się wartości wapnia i magnezu, za wysokie wg mnie dlatego zmiana z preisa na af. Zamówiłem też plyn referencyjny saliferta do refraktometru, mimo że go kalibrowałem na własnoręcznie wykonanym płynie, nie pasują mi te wysokie wartości. Wygląda to trochę jak za wysokie zasolenie, muszę mieć pewność.
Pomimo, że miałem jeszcze stare testy, zamówiłem nowe na kh, mg i ca. Kh zaniżał około 0.4 A mg około 300. Dobrze że kupiłem nowe bo zacząłem już podbijac magnez.
Azotany podnoszę KNO3, ale przyszedł właśnie azotan sodu(NaNo3), z KNO3 może być taki problem, że dodaje do akwarium zbyt dużo potasu, którego konsumpcja w układzie nie jest tak duża. Rozpisałem się....
CDN
