[30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

[30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Witam w kolejnym wątku przeznaczonym na prezentację doświadczeń, spostrzeżeń i uwag na temat zakładania i prowadzenia niewielkiego zbiornika z wykorzystaniem niektórych produktów AZOO i AQUAMAX.

Tym razem jako obiekt doświadczalny wziąłem akwarium z prawej strony na poniższym zdjęciu czyli zestaw ShrimpSet 30 firmy Aquael.
00.jpg
00.jpg (180.87 KiB) Przejrzano 7497 razy

W zestawie zrezygnowałem z grzałki oraz oryginalnego filtra - na korzyść niewielkiej chińskiej kaskady HB-501. Wybór padł na kaskadę ze względu na mniej miejsca zajętego w akwarium oraz możliwość (niewielka ale zawsze jakaś) dodania wkładów do komory filtra.
DSC_0849.jpg
DSC_0849.jpg (190.23 KiB) Przejrzano 7470 razy
Tak więc jako pierwszy również i w tym zbiorniku by poprawić media filtracyjne dodałem do komory kaskady ceramikę AZOO BIO GLASS.
DSC_0851.jpg
DSC_0851.jpg (161.81 KiB) Przejrzano 7497 razy
Oraz złoże biologiczne AZOO Active Filter 4in1:
DSC_0853.jpg
DSC_0853.jpg (165.66 KiB) Przejrzano 7470 razy
Dla odróżnienia jednak od poprzedniego akwarium - o którym można poczytać w wątku Zielony mikrus II - zastosowałem jednak inne bakterie, a mianowicie AZOO Easy BIO by móc stwierdzić czy są jakieś zasadnicze różnice pomiędzy tymi produktami.

Tak wypełniony filtr daje mi gwarancję dobrej filtracji biologicznej przy tym litrażu.

Teraz kilka słów o samym zbiorniku - jak wspomniałem wcześniej jest to typowy ShrimpSet.
Moje pierwotne założenie było by zrobić w nim typowe krewetkarium, bez jakichś specjalnych aranżacji.

Dla porównania z drugim zbiornikiem zastosowałem to samo podłoże, czyli AZOO Plant Grower Bed.

Jednak w tym wypadku zrezygnowałem z zastosowania granulatu nawozowego pod podłoże by mieć porównanie między dwoma zbiornikami (dla przypomnienia - w poprzednim akwarium wykorzystałem AZOO Color Condensed Basic Fertilizer

Zmiana pierwotnych planów nastąpiła, gdy po uruchomieniu pierwszego akwarium zostało mi trochę ciekawych kamieni AQUAWILD BLADE STONE i szkoda było mi ich nie wykorzystać.

Po paru próbach i przymiarkach narodził się pomysł by zrobić akwarium w stylu Ragwork, gdyż kamienie te się do tego celu idealnie nadawały. By zwiększyć wizualnie zbiornik postanowiłem zrobić stromy zjazd w stronę przodu i myślę, że efekt ten przyniósł oczekiwany skutek co (mam nadzieję) będzie widoczne na zdjęciach.

Zacząłem więc od ułożenia podstawy (jako niewodoczne kamienie wykorzystałem inne kamienie - szkoda było mi zakopywać w podłożu kamieni AZOO).
DSC_0919.jpg
DSC_0919.jpg (114.09 KiB) Przejrzano 7244 razy
I widok z góry:
DSC_0925.jpg
DSC_0925.jpg (199.32 KiB) Przejrzano 7497 razy
Jako podstawową (i z początku jedyną) roślinę wykorzystałem eleocharis parvula z hodowli in vitro.
Udało mi się ją bardzo fajnie rozsadzić w podłożu, które mimo tego, że było usypane strono, dosyć ładnie trzymało się swojej pozycji.

Tutaj zdjęcie z perspektywy pod skosem - widać (mam nadzieję) już mój zamysł:
DSC_0943.jpg
DSC_0943.jpg (159.54 KiB) Przejrzano 7497 razy
A kilka dodatkowych zdjęć prezentujących fakturę kamieni oraz sposób ich ustawienia w aranżacji:
DSC_0945.jpg
DSC_0945.jpg (124.47 KiB) Przejrzano 7470 razy
DSC_0946.jpg
DSC_0946.jpg (123.64 KiB) Przejrzano 7470 razy

DSC_0952.jpg
DSC_0952.jpg (192.75 KiB) Przejrzano 7243 razy
DSC_0961.jpg
DSC_0961.jpg (212.68 KiB) Przejrzano 7243 razy
DSC_0996.jpg
DSC_0996.jpg (219.43 KiB) Przejrzano 7243 razy

Jak widać - w akwarium jest tylko eleocharis parvula i powiem szczerze - ta koncepcja była mocno kusząca. Chciałbym zostawić samego eleocharisa, jednak test nie miałby wiarygodnych wyników jeśli bazowałby tylko na jednej roślinie.

Dlatego ostatecznie po kilku dniach postanowiłem dodać inne rośliny w niewielkiej ilości - ale o tym innym razem.

To tyle słowem wstępu na dziś - następnym razem postaram się zrobić aktualizację oraz zaprezentować inne produkty testowane w akwarium oraz moje pierwsze obserwacje.
Awatar użytkownika
jabluszko520
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
Płeć: Ona

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: jabluszko520 »

moje następne akwarium musi tak wyglądać, :)
Awatar użytkownika
adamon
Użytkownik
Posty: 892
Rejestracja: 18 listopada 2012, 09:43
Płeć: On
Lokalizacja: Pajęczno
Kontakt:

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: adamon »

MarSz czy dość szybki przepływ przez tą kaskadę nie psuje ci efektu stromych "gór"
Pytam bo jak wiecie mam taką samą kostką z taką samą filtracją, jednak u mnie po czyszczeniu gąbki robi się dziura w dnie do samej szyby :-D
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Nic takiego się nie dzieje a wylot z kaskady jest dokładnie nad ścieżka "między górami".
Też się obawiałem, że mi podłoże wypłucze i na początku ustawiłem przepływ na minimum jednak potem zwiększyłem i jest ok.

Tak na prawdę przy takich kaskadach to problem, o którym przez pojawia się jeśli jest za niski poziom wody.
Wtedy woda wypływając z kaskady uderza pionowo w dół.
Jak zawsze pilnujesz by wylot kaskady był zanurzony w lustrze wody to spora część wody rozpływa się w kierunku poziomym przy tafli przy okazji bardzo dobrze natleniając wodę.

To co mówię potwierdziło mi się wczoraj jak robiłem pierwszą podmianę.
Mało brakło a bym nie zwrócił uwagi, że gdy spada poziom wody to strumień z kaskady bardzo mocno zaczyna uderzać w podłoże. Na szczęście się zorientowałem i przestałem wpuszczać wodę i zmniejszyłem przepływ.
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: Big daddy »

Super wyszedł zbiorniczek, myślę, że za kilka miechów bedzie się czym pochwalić. Kamienie naprawdę wyglądaja odlotowo mam seryiu stone i jeden jest podobny fakturą "mój faworyt". Będę startował dla bratowej shrimp set 20 niedługo poprzeczka jednak jest za wysoko...
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Dzień 5

Dziś mija 5. dzień od uruchomienia zbiornika.

Podam podstawowe parametry:
ph - 6
kH - 3
gH - 7
NO3 - niemierzalne
NO2 - niemierzalne

Widać, że eleocharis zaczyna się powoli rozrastać. Może jeszcze nie ma zauważalnej wielkiej różnicy ale jak przyglądam się poszczególnym sadzonkom, to widzę, że wypuszczają już pojedyncze pędy nowych roślinek. Liczę, że niebawem powstanie zwarty gęsty trawnik.
001.jpg
Jak już wspominałem wcześniej - postanowiłem dodać odrobinę innych roślin. By nie psuć efektu skalistego zbocza postanowiłem wybrać rośliny miniaturowe i wetknąć je w niektóre szczeliny w skałach.

Tak więc znalazł się tutaj phoenix moss (fissidens fontanus):
002.jpg
Znalazła się mini pelia oraz microsorum small leaf:
003.jpg
004.jpg
Oraz milimeter moss:
005.jpg
W akwarium tym mają być docelowo krewetki (między innymi Crystal Red).
Dlatego zostaną tutaj przetestowane kulki AZOO MAX BIO BALL.

Wg informacji producenta - kulki te mają pomagać w rozkładaniu amoniaku, azotynów i azotanów.
Na razie (patrząc na pomiary wyżej) nie są one problemem, ale przy tak małym filtrze jakim jest kaskada sytuacja może wyglądać różnie. Do tej pory stosowałem przy wymagających krewetkach filtracje hamburską, która jest bardzo dobrym filtrem biologicznym. Tutaj muszę zniwelować braki w dużej powierzchni filtracyjnej (jaką daje gąbka hamburga) poprzez zastosowanie wkładów biologicznych (opisanych wcześniej) oraz preparatów jak AZOO MAX BIO BALL.
006.jpg
Na zawartość opakowania składa się w moim wypadku 10 kulek o średnicy ok 1,5-2cm.
007.jpg
008.jpg
Z informacji na opakowaniu wynika, że jedna kulka powinna wystarczyć w zbiorniku 50l na około 2 tygodnie. Tak więc w tym akwarium czas ten powinien być dłuższy.

Kulkę powinno się umieścić bezpośrednio na podłożu. Jak mówiłem wcześniej - odszedłem od pierwotnego pomysłu, by to było typowe krewetkarium i zależy mi jednocześnie na wyglądzie aranżacji. Dlatego też przewidziałem miejsce na te kulki i inne preparaty, które nie jest widoczne od frontu, a pozwoli na obserwację zachowania preparatów w czasie. Jest to wnęka za jedną ze skałek:
012.jpg
Kolejnym produktem umieszczonym w tym zbiorniku są liście migdałecznika (ketapangu) firmy AQUAMAX.
Liście migdałecznika to popularny dodatek do awkarium z krewatkami. Zawiera korzystne związki humusowe, działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Krewetki powoli jedzą liście (zostawiając tylko siateczkę nerwową) co jest znakomitym uzupełnieniem ich diety.
009.jpg
Zawartość opakowania to kilkanaście średniej wielkości, wysuszonych i czystych liści nadających się bezpośrednio do akwarium:
010.jpg
Liść na początku będzie pływał do czasu aż dobrze nie namoknie. Potem można go umieścić na dnie, w korzeniach lub w miejscu niekoniecznie widocznym, a dostępnym dla krewetek. Ja umieściłem liść pod wylotem filtra, a gdy namoknie opuszczę go niżej umieszczając go między szybą a rurką kaskady:
011.jpg
Na koniec dodam, że jeszcze umieściłem w obu zbiornikach miniaturowy termometr AZOO PALM THERMOMETER.
013.jpg
Zdjęcie może nie jest najlepsze (następnym razem postaram się o lepsze) ale powiem, że termometr dosyć dobrze spełnia swoją funkcję. Jest mały, dyskretny, przeźroczysty, więc nie przytłacza swoim rozmiarem jak to ma miejsce czasem w przypadku innych termometrów.
Podziałka co prawda jest wyskalowana co 2 stopnie ale jak widać nie stanowi to najmniejszego problemu jeśli chodzi o odczytanie temperatury.

To tyle na dziś - następnym razem postaram się pokazać aktualny stan zbiornika oraz napisze trochę więcej spostrzeżeń na temat zastosowanych produktów oraz ogólne wrażenia z obserwacji zbiornika.
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Szybki update.

Więc po ponad miesiącu eleocharis już przykrywa dno - teraz tylko musi się zagęścic (zastanawiam się czy go nie przyciąć nisko). Lepszy winik eleocharisa w tym zbiorniku to częściowo zasługa lepszego go posadzenia - więcej czasu poświęciłem na obsadzenie dna).
01.jpg
Pozostałę rośliny zaczynają rosnąć powoli (choć z jakiegoś powodu nieco mniej intenyswnie niż w drugim akwarium testowym) - widać trochę jakby miały nieco dłuższy okres aklimatyzacji - na poczatku stały bez zmian a dopiero ostatnio zaobserwowałem, że ruszają do przodu - mam nadzieję, że następnym razem będzie już lepiej.
02.jpg
Tak więc to co mogę powiedzieć na obecną chwilę - to że pierwszy miesiąc od startu bez dedukowanego nawożenia (tylko to co w podłożu oraz tabletki AZOO CO2 Plant Tabs i odrobina węgla w płynie AZOO Carbon Plus).
03.jpg
Niebawem wpuszczępierwsze krewetki, najpierw jednak chciałbym spróbować zacząć zbiornik delikatnie nawozić AQUAMAX Plantego Nano, który ma być bezpieczny dla krewetek i raków.

Liczę, że po wprowadzeniu nawożenia zaobserwuję jeszcze lepszy rozrost eleocharisa oraz pozostałych roślin.

Przy okazji - zastanawiam się nad obsadzeniem skałek miejscami mchem fissidens splachnobryides - jeśli uda mi się go gdzieś zdobyć, to myślę, że efekt, który dzięki temu mógłbym uzyskać może być interesujący - to się jednak okaże z czasem.
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Kilka kolejnych fotek z aranżacji.

Widać, że miałem trochę pyłu na szybach (trochę przeczyściłem ale nie wszystko) - to efekt rozpoczęcia nawożenia - oczywiście trochę przesadziłem. Jednak jestem przekonany, że już wszystko jest na dobrej drodze i teraz już powinno być ok.

W akwarium nie ma ciągle żywych stworzeń - doszedłem do wniosku, że mimo iż zbiornik jest dojrzały - to wstrzymam się z wpuszczaniem krewetek. Mam plan by przywieźć akwarium na wystawę Aqua Jura (nie mam pojęcia jak mi się to uda bez rozsypania aranżacji - to będzie ryzykowne ale podejmę wyzwanie). Wyłapywanie krewetek na transport byłoby kłopotliwe - wpuszczę więc obsadę dopiero na miejscu w Częstochowie i potem już z obsadą (ale ograniczoną ilością wody) przywiozę do domu.
DSC_1633.jpg
DSC_1633.jpg (128.96 KiB) Przejrzano 7049 razy
DSC_1638.jpg
DSC_1638.jpg (195.28 KiB) Przejrzano 7049 razy
DSC_1639.jpg
DSC_1639.jpg (213.25 KiB) Przejrzano 7049 razy
DSC_1646.jpg
DSC_1646.jpg (149.41 KiB) Przejrzano 7049 razy
Awatar użytkownika
jabluszko520
Użytkownik
Posty: 277
Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
Płeć: Ona

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: jabluszko520 »

kibicuję temu projektowi, bardzo wpadł mi w oko :)
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: [30l] Grey Mountains - testy produktów AZOO/AQUAMAX

Post autor: MarSz »

Po ostatnim wpisie postanowiłem trochę poeksperymentować. Wydłużyłem czas święcenia z 6 do 10 godzin. Rośliny zaczęły bąblować.
Zobaczymy czy przez następne 3 tygodnie będzie jakaš zauważalna różnica.

Szczerze mówiąc dotychczas z powodu braku czasu prowadziłem te akwaria bardzo zachowawczo nie chcąc się zbytnio wpakować w problemy.
Rośliny rosły ładnie (co zresztą widać) ale na pewno nie na 100 procent swoich możliwości (zwłaszcza eleocharis - zdaje sobie sprawę z tego, że można szybciej uzyskać dużo lepszy wynik).

No w każdym razie pokazuje to, że da się prowadzić akwarium bez większego wysiłku, które rozwija się w miarę poprawnie.
Pędzenie roślin to już wyższa liga i większe ryzyko :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty forumowe”