Morskie krok po kroku - mała kostka
Moderator: Opiekun_Forum
Morskie krok po kroku - mała kostka
Cześć
Oto pierwsza część dłuuuugiej opowieści zakładania mojego pierwszego morszczaka
Jest to opis zakładania naprawdę małego szkiełka morskiego. Czyli zwykle takiego, od którego zaczynamy swoją przygodę z solą. I tak jak większość, szkło budowałem bez żadnych założeń co do tego, co ma być w środku.
Oczywiście wcale nie uważam, że to co robiłem jest jedyną słuszną drogą. Mogę nawet powiedzieć, że w wielu kwestiach zmieniłem zdanie
Ale fakt jest faktem. Opisywane szkło zastartowało na początku 2012 roku i zostało zmienione po 1,5 roku na większe. Jedno i drugie ma się dobrze, czyli nie jest tak źle z tą morszczyzną.
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na fakt, że podobnie jak w przypadku słodkowodnych szkieł, po krótkim czasie żałujemy, że zbiornik jest tak mały Więc ostrożnie.
Będzie to zapewne momentami nudne i słabe, ale liczę na to, że może komuś się przyda.
A zapewne i mnie samemu, jak będę stawiał następne, przypomnij błędu, które zrobiłem na początku.
No to do dzieła....
Morskie, to morskie i każdy o tym wie. Powstało wiele teorii i mitów z nim związanych. Ale jedno jest pewne. Ładne morskie powala na kolana każdego niezależnie od wieku, płci i koloru skóry.
Marzenia ma każdy. Ale niektórzy dążą do ich spełnienia. Mnie się, przynajmniej w tej kwestii, udało.
1. Miejsce - zdobyłem kawałek szafki w kuchni. Walka to była straszna i ociekała w sceny, których opisu nie mogę tu przytoczyć Ale jest.
2. Zbiornik 49x40x45cm (około 90l - całość, 70l - na życie) udało mi się zamówić odebrać i uwaga...niespodzianka...jestem zadowolony z jego wykonania. Pan szklarz postarał się okrutnie. Zresztą zapowiedziałem, że jak mi się nie spodoba, to nie odbiorę. No i odebrałem.
I tu mała dygresja, dlaczego panel i w ogóle jak to jest z filtracją.
W zbiornikach morskich generalnie dzielimy filtrację na: panel i sump. Od razu powiem, że oczywiście wszystko jest możliwe, łącznie z filtrem zewnętrznym itd. Ale jak ktoś chce podążać choćby brzegiem głównego nurtu, to ma do wyboru te możliwości, które wymieniłem.
Dla wyjaśnienia: panel, to zestaw filtracyjny umieszczony w obrysie akwarium zawierający wszystkie elementy potrzebne do filtracji i obiegu wody w akwarium. Nie należy go mylić z kominem
Sump, to dodatkowy zbiornik znajdujący się poza akwarium, w którym znajdziemy podobny zestaw jak w panelu. Czyli wszystko do filtracji i obiegu.
A wspomniany komin, to konstrukcja umieszczona w akwarium lub poza nim (komin wewnętrzny lub zewnętrzny), który służy do dystrybucji (trudne słowo ) wody pomiędzy sumpem, a akwarium.
Zalety panelu, to:
1. Łatwiej go zmieścić, bo nie potrzebuje miejsca w szafce
2. Łatwiej go okiełznać i zrozumieć cały system
3. Mniejsze wymagania dotyczące np. wydajności pompy
4. Tańsze od sumpa.
Wady:
1. Zabiera miejsce w szkle (szerokość minimum 10-12cm)
2. Nie ma tyle miejsca na ewentualne preparaty
3. Mało miejsca na skałę i inne wsady zapewniające równowagę biologiczną
4. Nie koniecznie ładnie wygląda.
Zalety sumpa:
1. Wreszcie mamy tyle miejsca, że się wszystko zmieści
Wady:
1. Potrzeba dużo miejsca pod akwarium lub obok
2. Ze względu na tłoczenie wody w górę potrzebujemy większa pompę
3. Cena.
Zdecydowałem się na panel z powodu miejsca, które miałem do dyspozycji.
Wygląda tak:
Projekt oczywiście mogę udostępnić w Sketchup-ie jakby ktoś chciał
Widać wcięcie na grzebień i 4 komory.
Przewidywałem, że w pierwszej będzie odpieniacz, w drugiej pokruszona skała, w trzeciej filtr mechaniczny pod postacią gąbki i dodatkowo reagenty (węgiel, coś na PO4 i azot) i czwarta komora na pompę, grzałkę i wlot dolewki automatycznej.
I generalnie tak jak założyłem, tak to złożyłem
Oto pierwsza część dłuuuugiej opowieści zakładania mojego pierwszego morszczaka
Jest to opis zakładania naprawdę małego szkiełka morskiego. Czyli zwykle takiego, od którego zaczynamy swoją przygodę z solą. I tak jak większość, szkło budowałem bez żadnych założeń co do tego, co ma być w środku.
Oczywiście wcale nie uważam, że to co robiłem jest jedyną słuszną drogą. Mogę nawet powiedzieć, że w wielu kwestiach zmieniłem zdanie
Ale fakt jest faktem. Opisywane szkło zastartowało na początku 2012 roku i zostało zmienione po 1,5 roku na większe. Jedno i drugie ma się dobrze, czyli nie jest tak źle z tą morszczyzną.
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na fakt, że podobnie jak w przypadku słodkowodnych szkieł, po krótkim czasie żałujemy, że zbiornik jest tak mały Więc ostrożnie.
Będzie to zapewne momentami nudne i słabe, ale liczę na to, że może komuś się przyda.
A zapewne i mnie samemu, jak będę stawiał następne, przypomnij błędu, które zrobiłem na początku.
No to do dzieła....
Morskie, to morskie i każdy o tym wie. Powstało wiele teorii i mitów z nim związanych. Ale jedno jest pewne. Ładne morskie powala na kolana każdego niezależnie od wieku, płci i koloru skóry.
Marzenia ma każdy. Ale niektórzy dążą do ich spełnienia. Mnie się, przynajmniej w tej kwestii, udało.
1. Miejsce - zdobyłem kawałek szafki w kuchni. Walka to była straszna i ociekała w sceny, których opisu nie mogę tu przytoczyć Ale jest.
2. Zbiornik 49x40x45cm (około 90l - całość, 70l - na życie) udało mi się zamówić odebrać i uwaga...niespodzianka...jestem zadowolony z jego wykonania. Pan szklarz postarał się okrutnie. Zresztą zapowiedziałem, że jak mi się nie spodoba, to nie odbiorę. No i odebrałem.
I tu mała dygresja, dlaczego panel i w ogóle jak to jest z filtracją.
W zbiornikach morskich generalnie dzielimy filtrację na: panel i sump. Od razu powiem, że oczywiście wszystko jest możliwe, łącznie z filtrem zewnętrznym itd. Ale jak ktoś chce podążać choćby brzegiem głównego nurtu, to ma do wyboru te możliwości, które wymieniłem.
Dla wyjaśnienia: panel, to zestaw filtracyjny umieszczony w obrysie akwarium zawierający wszystkie elementy potrzebne do filtracji i obiegu wody w akwarium. Nie należy go mylić z kominem
Sump, to dodatkowy zbiornik znajdujący się poza akwarium, w którym znajdziemy podobny zestaw jak w panelu. Czyli wszystko do filtracji i obiegu.
A wspomniany komin, to konstrukcja umieszczona w akwarium lub poza nim (komin wewnętrzny lub zewnętrzny), który służy do dystrybucji (trudne słowo ) wody pomiędzy sumpem, a akwarium.
Zalety panelu, to:
1. Łatwiej go zmieścić, bo nie potrzebuje miejsca w szafce
2. Łatwiej go okiełznać i zrozumieć cały system
3. Mniejsze wymagania dotyczące np. wydajności pompy
4. Tańsze od sumpa.
Wady:
1. Zabiera miejsce w szkle (szerokość minimum 10-12cm)
2. Nie ma tyle miejsca na ewentualne preparaty
3. Mało miejsca na skałę i inne wsady zapewniające równowagę biologiczną
4. Nie koniecznie ładnie wygląda.
Zalety sumpa:
1. Wreszcie mamy tyle miejsca, że się wszystko zmieści
Wady:
1. Potrzeba dużo miejsca pod akwarium lub obok
2. Ze względu na tłoczenie wody w górę potrzebujemy większa pompę
3. Cena.
Zdecydowałem się na panel z powodu miejsca, które miałem do dyspozycji.
Wygląda tak:
Projekt oczywiście mogę udostępnić w Sketchup-ie jakby ktoś chciał
Widać wcięcie na grzebień i 4 komory.
Przewidywałem, że w pierwszej będzie odpieniacz, w drugiej pokruszona skała, w trzeciej filtr mechaniczny pod postacią gąbki i dodatkowo reagenty (węgiel, coś na PO4 i azot) i czwarta komora na pompę, grzałkę i wlot dolewki automatycznej.
I generalnie tak jak założyłem, tak to złożyłem
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2014, 18:32 przez Mystik, łącznie zmieniany 5 razy.
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
I tak to wyglądało po wstawieniu na miejsce.
Chyba widać dlaczego musiałem zrobić tak dziwne wymiary
cdn...
Chyba widać dlaczego musiałem zrobić tak dziwne wymiary
cdn...
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
A z frytkownicy nie pryskało?
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy i zdjęcia gotowego akwarium.
Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy i zdjęcia gotowego akwarium.
- KODI
- Założyciel
- Posty: 4209
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
- Kontakt:
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Dzięki Piotrze, że uległeś moim prośbom
Na pewno instruktaż się przyda, bo już powoli zaczynam mieć wizję
Na pewno instruktaż się przyda, bo już powoli zaczynam mieć wizję
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
- Graff
- Administrator
- Posty: 1535
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 20:20
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa - Północ
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
W końcu....ciesze się niezmiernie , że temat ruszył - dzięki wielkie - czekam z niecierpliwością na dalszą relację
Path of the Dark Side...
- LaSorciere
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 679
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 21:07
- Płeć: Ona
Re: Odp: Morskie krok po kroku - mała kostka
az sie zachciewa zrobic solniczke....
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Ignorantka, Sarkastyczna, Zakochana w ironii i czarnym humorze
- Paniena
- Użytkownik
- Posty: 38
- Rejestracja: 07 kwietnia 2014, 20:47
- Płeć: Ona
- Lokalizacja: Świebodzin/Poznań
- Kontakt:
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
oj pamiętam tą kostkę pamiętam też że byłam pod wrażeniem
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
no to lecimy dalej
Jeszcze kilka słów o panelu.
Komory 2 i 3 wyposażyłem dodatkowo w małe paski szkła na dole, tak abym mógł na nich położyć kratkę, żeby wkładana skała i inne duperele nie dotykały dna akwarium. Chciałem w ten sposób polepszyć cyrkulację wody i mieć dostęp do czyszczenia. O ile to pierwsze może faktycznie miało jakiś sens, a tyle to drugie już średnio, bo w tym "mule", który się tam tworzył świetnie żyły i rozmnażały się wężowidła, lasonogi i inne stwory, tak bardzo pożyteczne w naszym akwarium.
I jeszcze jedno. Rozmiary i wymiary poszczególnych komór panelu trzeba dobrać do sprzętu, który chcemy w nim zainstalować. Tu chodzi głównie o odpieniacz i pompę obiegową.
Zasadniczo polecam mieć jedno i drugie Chociaż co do odpieniacza i konieczności jego stosowania można mieć już różne zdania.
Małą dygresja o odpieniaczu
Odpieniacz to urządzenie, które przy pomocy bąbelków powietrza ma za zadanie oczyszczać naszą wodę z różnych świństw, a w zasadzie, to głównie białek. Coś pompuje bąbelki powietrza do rury (pompa lub brzęczyk z kostką lipową), a tam te bąbelki obklejają się świństwem i całość ląduje w tzw. kubku na górze odpieniacza. Generalnie wydajność odpieniacza określona jest przez ilość bąbelków (ilość pompowanego powietrza) i ich wielkość.
Czy odpieniacz jest nam potrzebny? "Zasadniczo z Węgorzewskiej" owszem. Duże znaczenie ma to, co chcemy mieć w akwarium. Nie jedną kostkę widziałem, która dawała sobie radę bez tego urządzenia, ale w środku królowały korale miękkie, którym wręcz szkodzi zbyt sterylna woda. Jak byśmy chcieli mieć coś więcej, czyli korale twarde, to odpieniacz jest obowiązkowy.
Po doświadczeniach, które mam w tej chwili, jestem zwolennikiem teorii, że nie ma zbyt dużego odpieniacza Może być tylko za mały. Ale to jak piszę jest sprawa subiektywna.
Wracamy do meritum.
Ze względu na wybór sprzętu, jeżeli jesteśmy ograniczeni miejscem na szkło, to najpierw sprzęt, a potem akwarium.
Pierwsza komora, to jak pisałem, miał być odpieniacz. Zdecydowałem się na skimmer Aquael PS-300 napędzany brzęczykiem i kostką lipową. Od razu powiem, że działał całkiem całkiem, ale w tej chwili na pewno zastosowałbym już coś z pompką wewnętrzną. Tu zbyt wiele zależy od jakości kostki i brzęczyka.
W ostatniej komorze zainstalowałem pompę obiegową. Mój wybór padł na pompę Eheim 1001 i powiem, że to był dobry wybór. Pompa jest cicha, nie za droga i doskonale spełniała swoje zadanie. Ma regulację (150-600l/h) i może pracować w dowolnym położeniu. Do pompy podłączyłem giętki wąż, a wylot zrobiłem przez otwór w szybie używając loc-line.
Do tego wrzuciłem 100W grzałkę i już prawie byłem gotowy do dalszych prac.
Piszę prawie, bo tej właśnie chwili wyszło moje gapiostwo.
Lampa.
Trzeba było być nieźle potrzaskanym, żeby zrobić akwarium na 48cm i potem szukać jakieś gotowej lampy
Mając 70l wody trzeba było znaleźć coś o tym wymiarze o mocy 70W i to jeszcze z możliwością instalacji różnych świetlówek.
Pozostało tylko zrobienie czegoś we własnym zakresie. No i zrobiłem swoją pierwszą lampę LED
wspieraną przez dwie 8W świetlówki actinici, a wszystko wsadziłem w rurę kanalizacyjną
Oj się działo. Ale to sprawa na inny temat
Zwracam tylko uwagę, że lampę też trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu szkła. A lampa to bardzo ważna rzecz jest. Tak jak w akwarium holenderskim. Musi mieć swoją moc i kolory. Ale to jest temat rzeka i też zostawmy to na inny wątek lub doktorat
Akwarium morskie nie może obyć się bez cyrkulatorów, czyli mieszaczy wody w akwarium. Od razu powiem, że IMHO są one dużo ważniejsze niż pompa obiegowa. Jeżeli chcemy zabezpieczyć akwarium morskie przy zaniku prądu, to przede wszystkim musimy zadbać o cyrkulację w środku, potem grzałkę, a potem obieg.
W tym małym szkle zdecydowałem się na użycie dwóch cyrkulatorów: Hydor Koralia Nano Evolution 900. Małe, zgrabne, ciche i bezproblemowe.
I tak oto sprzęt został skompletowany, przynajmniej ten niezbędny
No i małe zestawienie materiałów:
Wydana kasa:
1. Akwarium - 350zł
2. Grzebień przelewowy - 25,00zł
3. Salimetr - 16,00zł
4. Odpieniacz - 72,00zł
5. Pompa Eheim 1001 - 103,00zł
6. Ceramika Sera Siporax - 63,00zł
7. Gąbka ppi15 25x25x5cm - 13,00zł
8. Lampa DIY - 500,00zł
9. Cyrkulatory 2szt. - 190,00zł
--------------------------------
RAZEM: 1332,00zł
Tak to wyglądało na koniec ze sprzętem:
Zatem czas na środek...cdn...
Jeszcze kilka słów o panelu.
Komory 2 i 3 wyposażyłem dodatkowo w małe paski szkła na dole, tak abym mógł na nich położyć kratkę, żeby wkładana skała i inne duperele nie dotykały dna akwarium. Chciałem w ten sposób polepszyć cyrkulację wody i mieć dostęp do czyszczenia. O ile to pierwsze może faktycznie miało jakiś sens, a tyle to drugie już średnio, bo w tym "mule", który się tam tworzył świetnie żyły i rozmnażały się wężowidła, lasonogi i inne stwory, tak bardzo pożyteczne w naszym akwarium.
I jeszcze jedno. Rozmiary i wymiary poszczególnych komór panelu trzeba dobrać do sprzętu, który chcemy w nim zainstalować. Tu chodzi głównie o odpieniacz i pompę obiegową.
Zasadniczo polecam mieć jedno i drugie Chociaż co do odpieniacza i konieczności jego stosowania można mieć już różne zdania.
Małą dygresja o odpieniaczu
Odpieniacz to urządzenie, które przy pomocy bąbelków powietrza ma za zadanie oczyszczać naszą wodę z różnych świństw, a w zasadzie, to głównie białek. Coś pompuje bąbelki powietrza do rury (pompa lub brzęczyk z kostką lipową), a tam te bąbelki obklejają się świństwem i całość ląduje w tzw. kubku na górze odpieniacza. Generalnie wydajność odpieniacza określona jest przez ilość bąbelków (ilość pompowanego powietrza) i ich wielkość.
Czy odpieniacz jest nam potrzebny? "Zasadniczo z Węgorzewskiej" owszem. Duże znaczenie ma to, co chcemy mieć w akwarium. Nie jedną kostkę widziałem, która dawała sobie radę bez tego urządzenia, ale w środku królowały korale miękkie, którym wręcz szkodzi zbyt sterylna woda. Jak byśmy chcieli mieć coś więcej, czyli korale twarde, to odpieniacz jest obowiązkowy.
Po doświadczeniach, które mam w tej chwili, jestem zwolennikiem teorii, że nie ma zbyt dużego odpieniacza Może być tylko za mały. Ale to jak piszę jest sprawa subiektywna.
Wracamy do meritum.
Ze względu na wybór sprzętu, jeżeli jesteśmy ograniczeni miejscem na szkło, to najpierw sprzęt, a potem akwarium.
Pierwsza komora, to jak pisałem, miał być odpieniacz. Zdecydowałem się na skimmer Aquael PS-300 napędzany brzęczykiem i kostką lipową. Od razu powiem, że działał całkiem całkiem, ale w tej chwili na pewno zastosowałbym już coś z pompką wewnętrzną. Tu zbyt wiele zależy od jakości kostki i brzęczyka.
W ostatniej komorze zainstalowałem pompę obiegową. Mój wybór padł na pompę Eheim 1001 i powiem, że to był dobry wybór. Pompa jest cicha, nie za droga i doskonale spełniała swoje zadanie. Ma regulację (150-600l/h) i może pracować w dowolnym położeniu. Do pompy podłączyłem giętki wąż, a wylot zrobiłem przez otwór w szybie używając loc-line.
Do tego wrzuciłem 100W grzałkę i już prawie byłem gotowy do dalszych prac.
Piszę prawie, bo tej właśnie chwili wyszło moje gapiostwo.
Lampa.
Trzeba było być nieźle potrzaskanym, żeby zrobić akwarium na 48cm i potem szukać jakieś gotowej lampy
Mając 70l wody trzeba było znaleźć coś o tym wymiarze o mocy 70W i to jeszcze z możliwością instalacji różnych świetlówek.
Pozostało tylko zrobienie czegoś we własnym zakresie. No i zrobiłem swoją pierwszą lampę LED
wspieraną przez dwie 8W świetlówki actinici, a wszystko wsadziłem w rurę kanalizacyjną
Oj się działo. Ale to sprawa na inny temat
Zwracam tylko uwagę, że lampę też trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu szkła. A lampa to bardzo ważna rzecz jest. Tak jak w akwarium holenderskim. Musi mieć swoją moc i kolory. Ale to jest temat rzeka i też zostawmy to na inny wątek lub doktorat
Akwarium morskie nie może obyć się bez cyrkulatorów, czyli mieszaczy wody w akwarium. Od razu powiem, że IMHO są one dużo ważniejsze niż pompa obiegowa. Jeżeli chcemy zabezpieczyć akwarium morskie przy zaniku prądu, to przede wszystkim musimy zadbać o cyrkulację w środku, potem grzałkę, a potem obieg.
W tym małym szkle zdecydowałem się na użycie dwóch cyrkulatorów: Hydor Koralia Nano Evolution 900. Małe, zgrabne, ciche i bezproblemowe.
I tak oto sprzęt został skompletowany, przynajmniej ten niezbędny
No i małe zestawienie materiałów:
Wydana kasa:
1. Akwarium - 350zł
2. Grzebień przelewowy - 25,00zł
3. Salimetr - 16,00zł
4. Odpieniacz - 72,00zł
5. Pompa Eheim 1001 - 103,00zł
6. Ceramika Sera Siporax - 63,00zł
7. Gąbka ppi15 25x25x5cm - 13,00zł
8. Lampa DIY - 500,00zł
9. Cyrkulatory 2szt. - 190,00zł
--------------------------------
RAZEM: 1332,00zł
Tak to wyglądało na koniec ze sprzętem:
Zatem czas na środek...cdn...
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
- Tomaszewski
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 430
- Rejestracja: 20 czerwca 2013, 08:57
- Płeć: On
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Koszty sporawe jak na takiego mikrusa ale jeszcze do przełknięcia, mam kilka pytań ale że to nie koniec tematu to na razie się wstrzymam . O taki temat właśnie mi chodziło, prosto, czytelnie z wyszczególnieniem kosztów i zrozumiałe dla każdego.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Tak - temat super - daje jako takie pojęcie.
Oczywiście pewnie znajdzie się wiele osób z doświadczeniem w morszczyźnie, które mogłyby zasugerować inną drogę - ale dla kogoś kto nie zna żadnej - to jest super wyznacznik - jak można zacząć, jak co zrobić i jakie mogą być koszty oraz z jakimi problemami można się spotkać.
W końcu jak to Mystik robił to też pewnie brnął przez trudności - nam już podaje rozwiązanie.
Oczywiście pewnie znajdzie się wiele osób z doświadczeniem w morszczyźnie, które mogłyby zasugerować inną drogę - ale dla kogoś kto nie zna żadnej - to jest super wyznacznik - jak można zacząć, jak co zrobić i jakie mogą być koszty oraz z jakimi problemami można się spotkać.
W końcu jak to Mystik robił to też pewnie brnął przez trudności - nam już podaje rozwiązanie.
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Hehe....koszty dopiero będą
Pytać można w każdym momencie, ale najlepiej do tego, co już napisałem.
Cieszę się, że to się komuś przyda
MarSz: masz całkowitą rację. To jest tylko jedna z dróg. A jest ich bardzo wiele. A moja wcale nie musi być ta najlepszą i optymalna. Zresztą, tak jak pisałem, od tego czasu już troszkę poglądy zmieniłem, o czym za każdym razem będę informował na bieżąco.
Jeszcze jedna uwaga taka ogólna. Morszczyznę można prowadzić na 100 sposobów. Ale jak się na coś zdecydujemy, to tego się trzymajmy. Nie skaczmy np. z jednej soli na drugą bo to może tylko zaszkodzić. Wszelkie zmiany w morszczyźnie widać bardzo powoli. Bardzo powoli. Do momentu jak czegoś nie spieprzymy z powodu braku cierpliwości. Wtedy korale lecą bardzo szybko A jak za dużo zmienialiśmy, to nawet nie wiemy dlaczego tak się stało.
Jak się uda, to jutro będzie o wsadzie skalnym
Pytać można w każdym momencie, ale najlepiej do tego, co już napisałem.
Cieszę się, że to się komuś przyda
MarSz: masz całkowitą rację. To jest tylko jedna z dróg. A jest ich bardzo wiele. A moja wcale nie musi być ta najlepszą i optymalna. Zresztą, tak jak pisałem, od tego czasu już troszkę poglądy zmieniłem, o czym za każdym razem będę informował na bieżąco.
Jeszcze jedna uwaga taka ogólna. Morszczyznę można prowadzić na 100 sposobów. Ale jak się na coś zdecydujemy, to tego się trzymajmy. Nie skaczmy np. z jednej soli na drugą bo to może tylko zaszkodzić. Wszelkie zmiany w morszczyźnie widać bardzo powoli. Bardzo powoli. Do momentu jak czegoś nie spieprzymy z powodu braku cierpliwości. Wtedy korale lecą bardzo szybko A jak za dużo zmienialiśmy, to nawet nie wiemy dlaczego tak się stało.
Jak się uda, to jutro będzie o wsadzie skalnym
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
- KODI
- Założyciel
- Posty: 4209
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
- Kontakt:
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
No to ja się nie mogę doczekać cdn.
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
- florida_blue
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1280
- Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
- Płeć: Ona
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
wreszcie bardziej łopatologicznie wytłumaczone to wszystko Coś mi sie tam obijało o uszy wcześniej, teraz moge sobie złożyć to bardziej w całość.
- Tomaszewski
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 430
- Rejestracja: 20 czerwca 2013, 08:57
- Płeć: On
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
No to skoro można to pytam . Powiedzmy że chce sobie zmontować niewielkie akwa ale wymyśliłem sobie że zamiast panelu/sumpa dam większą kaskadę ze skimmerem w której umieszczę wszelakie media, są jakieś przeciwwskazania? Do akwa korale miękkie +2,3 ryby jakieś ślimaki i kraby, czy odpieniacz będzie potrzebny? Jakie będą ewentualne konsekwencje jeśli go nie dam i czy można go ewentualnie zastąpić jakimiś wkładami? Wiem że zalecane jest wysokie oświetlenie 1:1 ale obiły mi się też opinie że wystarczy połowa tego i w sumie jak to jest w praktyce? Jaka ilość żywej skały powinna być w akwa? Ile % objętości zbiornika?
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
O skale jeszcze będzie
Oczywiście, że możesz dać kaskadę do kostki. Mało tego. Możesz do niej nawet wsadzić odpieniacz
Tak miał zrobione Juras z naszego forum i hulało jak ta lala. U nas już chyba wszystko przerobiliśmy i zawsze pod prąd
Ale. To było 27l. Bez ryb i bez krewetek. Tylko ślimaki, skała i miękkasy. Odpieniacz był, ale o ile pamiętam, to nawet nie specjalnie chodził.
Biorąc powyższe ograniczenia pod uwagę, da się.
Jeżeli chcesz większe szkło, to chyba nie ma takich dużych kaskad
Oczywiście, że możesz dać kaskadę do kostki. Mało tego. Możesz do niej nawet wsadzić odpieniacz
Tak miał zrobione Juras z naszego forum i hulało jak ta lala. U nas już chyba wszystko przerobiliśmy i zawsze pod prąd
Ale. To było 27l. Bez ryb i bez krewetek. Tylko ślimaki, skała i miękkasy. Odpieniacz był, ale o ile pamiętam, to nawet nie specjalnie chodził.
Biorąc powyższe ograniczenia pod uwagę, da się.
Jeżeli chcesz większe szkło, to chyba nie ma takich dużych kaskad
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl