Morskie krok po kroku - mała kostka
Moderator: Opiekun_Forum
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
To wbrew pozorom i wyglądowi, koralowiec twardy LPS: Euphyllia paraglabrescens.
Moje ulubione korale. Niestety, ten gatunek jest wyjątkowo wredny. Atakuje wszystko co jest wokół
Moje ulubione korale. Niestety, ten gatunek jest wyjątkowo wredny. Atakuje wszystko co jest wokół
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
- officer
- Użytkownik
- Posty: 242
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 20:11
- Płeć: On
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
- Kontakt:
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
daj fotkę całośći...
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Dam na końcu cyklu. Jeszcze dwa posty i już
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Aloha
Czas na ekipę sprzątającą.
Ekipa sprzątająca, to Ci, których może i nie widać, ale robią wiele pożytecznych rzeczy.
Zaliczyć możemy do niej: ślimaki wszelkiej maści, kraby, wężowidła, wieloszczety, krewetki, rybki i pewnie wiele innych jeszcze mniejszych stworów, które się zalęgną z czasem, a w cale ich rozmyślnie nie wprowadzamy do zbiornika.
Ślimaki
Do przekopywania pisaku np. Nassarius czy Strombus - u mnie przekopują jak lecą do żarcia, które im dam
Do czyszczenia skały np. Tectus, Dolabella - tectus spoko, ale dla dolabelli trzeba uprawiać poletko z glonami, inaczej ją zagłodzimy. Jak mamy problem z glonami i decydujemy się na Dolabellę, to najlepiej ją wypożyczyć na jakiś czas.
Kraby
Do czyszczenia skały z glonów zielonych np. Mithrax - mały, niegroźny, a doskonale "zarządza" glonami.
Wężowidła - wszelkiego rodzaju, czyszczą skałę. Bardzo pożyteczne. Niektóre, te większe, potrafią niestety też zaatakować rybki.
Wieloszczety - podobnie jak wężowidła, doskonale czyszczą skałę z resztek. Trzeba uważać na ich kolce, bo może skończyć się szpitalem. Podobno te czarne są nie polecane, jako wredzizny. No i wieloszczet może urosnąć do kilkudziesięciu cm. Robi wtedy wrażenie jak wylezie w nocy ze skały. Szczególnie na Małżonkach
Krewetki
Tu standardowo, Lysmata, wundermani i Lysmaty amboinensis. Pierwsza czyści z aiptasi (podobno), a druga czyści skałę (faktycznie)
Co do krewetek, to zgadzam się z twierdzeniem mojego kolegi, że są to ozdobne zwierzęta, należące do grupy PANDA. Powinny robić, to co mają do zrobienia, ale w naszych zbiornikach się rozleniwiają i tylko czekają na to co: PAN DA
Rybki - no tutaj oczywiście wszelkiej maści Babki kopiące.
Pierwsza ekipa sprzątająca, powinna moim zdaniem, składać się ze ślimaków, krabów, wężowideł. Potem krewetki, a na końcu rybki. Wieloszczety jak ktoś chce
Jak mamy problem np. z glonami czy aiptasiami, a nie mamy jeszcze ryb, to zawsze można towarzystwo przegłodzić i czekać na efekt. Jak są ryby, to już jest gorzej, bo one pierwsze dostają w ucho.
Czas na ekipę sprzątającą.
Ekipa sprzątająca, to Ci, których może i nie widać, ale robią wiele pożytecznych rzeczy.
Zaliczyć możemy do niej: ślimaki wszelkiej maści, kraby, wężowidła, wieloszczety, krewetki, rybki i pewnie wiele innych jeszcze mniejszych stworów, które się zalęgną z czasem, a w cale ich rozmyślnie nie wprowadzamy do zbiornika.
Ślimaki
Do przekopywania pisaku np. Nassarius czy Strombus - u mnie przekopują jak lecą do żarcia, które im dam
Do czyszczenia skały np. Tectus, Dolabella - tectus spoko, ale dla dolabelli trzeba uprawiać poletko z glonami, inaczej ją zagłodzimy. Jak mamy problem z glonami i decydujemy się na Dolabellę, to najlepiej ją wypożyczyć na jakiś czas.
Kraby
Do czyszczenia skały z glonów zielonych np. Mithrax - mały, niegroźny, a doskonale "zarządza" glonami.
Wężowidła - wszelkiego rodzaju, czyszczą skałę. Bardzo pożyteczne. Niektóre, te większe, potrafią niestety też zaatakować rybki.
Wieloszczety - podobnie jak wężowidła, doskonale czyszczą skałę z resztek. Trzeba uważać na ich kolce, bo może skończyć się szpitalem. Podobno te czarne są nie polecane, jako wredzizny. No i wieloszczet może urosnąć do kilkudziesięciu cm. Robi wtedy wrażenie jak wylezie w nocy ze skały. Szczególnie na Małżonkach
Krewetki
Tu standardowo, Lysmata, wundermani i Lysmaty amboinensis. Pierwsza czyści z aiptasi (podobno), a druga czyści skałę (faktycznie)
Co do krewetek, to zgadzam się z twierdzeniem mojego kolegi, że są to ozdobne zwierzęta, należące do grupy PANDA. Powinny robić, to co mają do zrobienia, ale w naszych zbiornikach się rozleniwiają i tylko czekają na to co: PAN DA
Rybki - no tutaj oczywiście wszelkiej maści Babki kopiące.
Pierwsza ekipa sprzątająca, powinna moim zdaniem, składać się ze ślimaków, krabów, wężowideł. Potem krewetki, a na końcu rybki. Wieloszczety jak ktoś chce
Jak mamy problem np. z glonami czy aiptasiami, a nie mamy jeszcze ryb, to zawsze można towarzystwo przegłodzić i czekać na efekt. Jak są ryby, to już jest gorzej, bo one pierwsze dostają w ucho.
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Kilka zdjęć tych stworów:
Ślimaczek
Babka - Valenciennea strigata
Babka - Valenciennea sexguttata w akcji
Ophiuroidea Sp - Wezowidlo (z tych zdecydowanie większych)
Ślimaczek
Babka - Valenciennea strigata
Babka - Valenciennea sexguttata w akcji
Ophiuroidea Sp - Wezowidlo (z tych zdecydowanie większych)
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Aloha
Na koniec powtórzę, że najważniejsza jest cierpliwość. W morszczaku, to podstawa. Nic nie dzieje się natychmiast ani nawet szybko. No chyba, że to wielkie bum i katastrofa
Poniżej dwa zdjęcia mojego obecnego szkła. Jedno z Października 2013, a drugie z teraz. Czyli pomiędzy nimi, mamy prawie 8 miesięcy.
Początki akwarium:
Stan dzisiejszy:
i jeszcze nocne podglądanie
I to już wszystko w tym wątku.
Przedstawiłem, tak jak ja to widzę, z czym oczywiście w ogóle nie trzeba się zgadzać
Czekam teraz na Wasze doświadczenia w tej kwestii.
Na koniec powtórzę, że najważniejsza jest cierpliwość. W morszczaku, to podstawa. Nic nie dzieje się natychmiast ani nawet szybko. No chyba, że to wielkie bum i katastrofa
Poniżej dwa zdjęcia mojego obecnego szkła. Jedno z Października 2013, a drugie z teraz. Czyli pomiędzy nimi, mamy prawie 8 miesięcy.
Początki akwarium:
Stan dzisiejszy:
i jeszcze nocne podglądanie
I to już wszystko w tym wątku.
Przedstawiłem, tak jak ja to widzę, z czym oczywiście w ogóle nie trzeba się zgadzać
Czekam teraz na Wasze doświadczenia w tej kwestii.
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Strasznie dużo wydałeś na szkło. Mam rozumieć, że wewnętrzne przegrody w akwarium podniosły jego cenę o jakieś 250 zł?
Możesz umieścić jakąś rozpiskę co do tej lampki? 500 zł za rurę, okleinę i te druciane nóżki raczej nie dałeś :>
Przydał by się wykład na temat różnicy w oświetleniu świetlówkami, hqi i ledami Co do czego najlepsze i które najlepsze na początek
Na ŚWA chłopaki z Akwa-Świat sugerowali, że morszczaka trzeba karmić codziennie, na ile to się zgadza z Twoimi doświadczeniami? Co z morszczakiem jak wyjadę na tydzień? W słodkowodnym wystarczyło by ktoś odwiedził dom i wsypał raz w tygodniu worek robali do wody a jak się to ma do morskiego?
Czym karmisz i co tym karmisz? Chodzi mi o rodzaje pokarmów(żywe, mrożonki, płatki). Ponoć płatki są nie wskazane bo podnoszą PO4 w akwarium.
Tak, napaliłem się na morskie znowu... ale teraz mam większą wiedzę i chyba tylko miejsca w domu brakuje na baniak
Możesz umieścić jakąś rozpiskę co do tej lampki? 500 zł za rurę, okleinę i te druciane nóżki raczej nie dałeś :>
Przydał by się wykład na temat różnicy w oświetleniu świetlówkami, hqi i ledami Co do czego najlepsze i które najlepsze na początek
Na ŚWA chłopaki z Akwa-Świat sugerowali, że morszczaka trzeba karmić codziennie, na ile to się zgadza z Twoimi doświadczeniami? Co z morszczakiem jak wyjadę na tydzień? W słodkowodnym wystarczyło by ktoś odwiedził dom i wsypał raz w tygodniu worek robali do wody a jak się to ma do morskiego?
Czym karmisz i co tym karmisz? Chodzi mi o rodzaje pokarmów(żywe, mrożonki, płatki). Ponoć płatki są nie wskazane bo podnoszą PO4 w akwarium.
Tak, napaliłem się na morskie znowu... ale teraz mam większą wiedzę i chyba tylko miejsca w domu brakuje na baniak
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Aż sobie sprawdziłem ile zapłaciłem, że to było tak dużowesoly pisze:Strasznie dużo wydałeś na szkło. Mam rozumieć, że wewnętrzne przegrody w akwarium podniosły jego cenę o jakieś 250 zł?
Podrzuć mi adres szklarza, który robi dobrze akwaria z OptiWhite o wielkości 49x40x45cm (około 90l) za 100zł. Na pewno wszyscy będą zainteresowani. IMHO to była super cena jak na szkło z panelem.
Lampa jest ledowa. Dlatego tyle kosztowała. Zresztą jak na ówczesne czasy, bardzo małowesoly pisze: Możesz umieścić jakąś rozpiskę co do tej lampki? 500 zł za rurę, okleinę i te druciane nóżki raczej nie dałeś :>
Diody Cree, zasilacz, drivery - to niestety kosztuje. Reszty nie liczyłem, bo miałem lub dostałem
Hmmmm, ilu akwarystów morskich, tyle zdań. Nie ma jednej prostej recepty. Gdyby taka była, to byśmy mieli jeden rodzaj światła i już. Ja stawiam na ledy, bo mogę nimi w łatwy sposób sterować. No i biorą jednak mniej prądu niż reszta. Ale niestety są bardzo drogie.wesoly pisze: Przydał by się wykład na temat różnicy w oświetleniu świetlówkami, hqi i ledami Co do czego najlepsze i które najlepsze na początek
Zdecydowanie się zgadzam z codziennym karmieniem.wesoly pisze: Na ŚWA chłopaki z Akwa-Świat sugerowali, że morszczaka trzeba karmić codziennie, na ile to się zgadza z Twoimi doświadczeniami? Co z morszczakiem jak wyjadę na tydzień? W słodkowodnym wystarczyło by ktoś odwiedził dom i wsypał raz w tygodniu worek robali do wody a jak się to ma do morskiego?
Czym karmisz i co tym karmisz? Chodzi mi o rodzaje pokarmów(żywe, mrożonki, płatki). Ponoć płatki są nie wskazane bo podnoszą PO4 w akwarium.
Oczywiście jak opuścisz jeden dzień, to nic się nie stanie. Jak opuścisz 5 dni, to pewnie też nie będzie tragedii, ale już odbije się to na kondycji głównie korali. I będą potem dochodzić do siebie przez kilka dni/tygodni.
Ja jak wyjeżdżam, to staram się przede wszystkim zadbać o automatyczne dawkowanie pokarmu suchego w różnych granulacjach i składzie.
Jak do tego jeszcze uda mi się, że ktoś wjedzie co 3 dzień i da mrożonkę, to już w ogóle nie ma problemu.
Ale zawsze jest tak, że po dłuższej nieobecności jest coś do odgruzowania. Co innego pielęgnować codziennie, a co innego wrócić po 7 dniach
Takie pojęcie jak: brak miejsca, nie istniejewesoly pisze: Tak, napaliłem się na morskie znowu... ale teraz mam większą wiedzę i chyba tylko miejsca w domu brakuje na baniak
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Co prawda nie Opti (dobrze sklejone float bywa równie atrakcyjne) i bez paneli akurat o zbliżonym rozmiarze. Myślę, ze przy 90L to by było koło 120 zł. Fragment maila z wyceną od dobrej firmy:Podrzuć mi adres szklarza, który robi dobrze akwaria z OptiWhite o wielkości 49x40x45cm (około 90l) za 100zł. Na pewno wszyscy będą zainteresowani. IMHO to była super cena jak na szkło z panelem.
akwarium 35*35*35 6mm silikon transparentny w cenie 62zł
Czyli zostałoby zaufać bratu, że nie poda jedzenia dla szczurów rybkom i odwrotnie xD Dobrze mieć rodzinę niedalekoZdecydowanie się zgadzam z codziennym karmieniem.
Oczywiście jak opuścisz jeden dzień, to nic się nie stanie. Jak opuścisz 5 dni, to pewnie też nie będzie tragedii, ale już odbije się to na kondycji głównie korali. I będą potem dochodzić do siebie przez kilka dni/tygodni.
Ja jak wyjeżdżam, to staram się przede wszystkim zadbać o automatyczne dawkowanie pokarmu suchego w różnych granulacjach i składzie.
Jak do tego jeszcze uda mi się, że ktoś wjedzie co 3 dzień i da mrożonkę, to już w ogóle nie ma problemu.
*łazi po mieszkaniu i szuka miejsca na bańkę z słoną wodą*
Słyszałem, a własciwie znam jedną osobę, która jedzie na kranowicie zamiast RO.
Powiedz mi właściwie dlaczego taki przymus na te RO? Ze względu na miedź w instalacji czy jakieś inne konkretne pierwiastki ten filtr wyłapuje?
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Wyłapuje wszystko Do tego żywica na końcu i masz prawie H2O.wesoly pisze: Słyszałem, a własciwie znam jedną osobę, która jedzie na kranowicie zamiast RO.
Powiedz mi właściwie dlaczego taki przymus na te RO? Ze względu na miedź w instalacji czy jakieś inne konkretne pierwiastki ten filtr wyłapuje?
W morskim przeszkadza podobno wszystko. Piszę podobno, bo przecież oceany nie są jakieś sterylne. Ale znaczenie może mieć to też np. przy rozpuszczaniu soli, może tworzą się jakieś niebezpieczne związki. Nie wiem.
Też słyszałem o prowadzeniu zbiornika na kranowicie, ale dotyczyło to tylko akwarium z samymi rybami lub też z kilkoma koralami miękkimi. I zawsze za jakiś czas kończyło się to wielkim bum.
Przy tak małych zbiornikach myślę, że nie dają one rady z czasem z biologią.
Ale jak się zdecydujesz na kran, to będziesz następnym, który wybrał inną drogę
Będę kibicował, bo mnie to RODI denerwuje.
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
ja to ostrzę ząbki na baniak koło 200L + sump bo potrzebuję duuużo żywej skały dla wymarzonej rybki Więc nie taki mały baniaczek. Musiałbym od kogoś pożyczyć testy i codziennie robić je na mojej kranówce odstanej. Mam miękką wodę o ph koło 6,8 w kranie więc jedyne ryzyko to niechciana miedź i ewentualne fosforany jeśli oczyszczalnie sobie nie radzą.
myk w tym, że na kranowicie to startowali już doświadczeni a ja bym był laikiemAle jak się zdecydujesz na kran, to będziesz następnym, który wybrał inną drogę
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Myst skoro już zrobiłeś takie krok po kroku to może przybliż jeszcze nazewnictwo (SPS, LPS) i może na kiedy wypada zacząć Ballinga. Ja wiem, ze jeśli zainteresowałeś kogoś to niech idzie do wujka googla ale ten tutorial aż się o to prosi :]
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Dokładnie, poza tym przydałoby się coś o karmieniu korali, nawożeniu, oświetleniu...
Re: Morskie krok po kroku - mała kostka
Matko Boska....Wy to macie wymagania
Postaram się po kolej coś skrobnąć
Postaram się po kolej coś skrobnąć
pozdrawiam serdecznie
http://www.aquarebels.pl
http://www.aquarebels.pl