Tak chyba musiałoby być . Miedź nie za bardzo jest usuwana przez węgiel aktywny (oczywiście zależy w jakim związku) i wielokrotne płukanki byłyby najlepsze (a i tak coś mogłoby zostać "w później zjedzonej przez krewetki strawie"). W przypadku zatoczków niezbyt się opłaca. Helenki wyjątkowo je lubią. Gorzej wyplenić rozdętki.Red pisze:Wyłowić ryby i krewetki, zapodać preparat na bazie Cu, odczekać 2 dni podmienić wodę, węglem aktywnym przefiltrować.................dla krewetek na wszelki wypadek założyć i wpuścić je do krewetkarium
Inna sprawa, czy jest to aż tak istotne. Jeżeli się ryb nie przekarmia to populacja ślimaków rzadko stanowi problem a często pełnią pożyteczną rolę.