FORUM AKWARYSTYCZNE

Od Graff-a dostałem taką roślinkę ,proszę o identyfikację

Oj Kodi Kodi....
To jest Hedyotis Salzmanii

To czemuś mi tego nie powiedział łobuzie
Ja tu się proszę a ten rozbawiony

To nie jest śmieszne!
Też od Graff'a dostałam ją...I w życiu bym nie zapamiętała nazwy!:P

Ale roślinka fakt, bardzo fajna....

Poczytałem o niej i zauważyłem ,że u mnie nie pociągnie Potrzebuje co2 i dużo światła ,tego w moim baniaku nie znajdzie

Ja się coś już ma w baniaku to nie ma co marudzić , że nie pociągnie...wszystko się dopiero okaże
Weźmy na przykład bolbitis....znam dwóch akwarystów , którzy mają warunki encyklopedyczne wręcz książkowe a ta roślinka im nie rośnie , mimo nawozów i Co2, a znam też jednego kolegę , że nie nawozi niczym!!! , nie ma Co2 a bolbitis szaleje...(wedle książki powinien zgnić)

Także Kodi może akurat Ci się uda...a jak nie to trudno...

Kodi.... nic się nie stanie... Sporo już czasu trzymam tę roślinę u siebie. I ze względu na to że mam ważniejsze wydatki-nigdy nie nawoziłam roślin niczym. Jak rosły to rosły. I ta roślinka też żyje. )
Nie zakładaj, że od razu się nie uda.
Trzeba uwierzyć!:)

Ale Ty nie trzymasz jej w spartańskich warunkach z trofeusami Zobaczym jak będzie

Tak, za to trzymam je w spartańskich warunkach wraz z rakami marmurkowymi które kochają jeść roslinki, z kiryśnikiem który regularnie zmienia mi wystrój akwarium i krewetki filtrującej która swoim ciałkiem wykopuje niechcący roślinki.

Jak zobaczyłam u Graff'a jego warunki to zwątpiłam w swoje. ;P
To że roślina była wcześniej w lepszych warunkach, nie znaczy że w gorszych nie przeżyje.;P
To by zaprzeczało teorii ewolucji.

Nie mogę, szok... i Wy ją trzymacie w takich warunkach? To naprawdę cud, że nie jest zjadana, wykopywana, nie gnije, nie żółknie, że wogóle przeżywa...
Często jest mylona z bacopą.

nie znam się na roślinach za dobrze ale jak tak czytam to może jej uprawa w takich bardzo nie książkowych warunkach będzie fenomenem (już następnym na naszym forum)

Godween pisze:... nie gnije, nie żółknie, że wogóle przeżywa...

Czy nie gnije ...to się okaże ,mam ją dopiero parę dni .Nadmienie ,że parametry wody mam idealne ...jak dla pyszczaków

Ja się szczerze przyznam, że nie dbam o parametry wody.;P
I wszystko zyje, funkcjonuje.
Nie wlewam odstanej wody, bo nie mam gdzie jej postawić^^
Woda do baniaka idzie prosto z kranu, nie dosypuję zadnych nawozów dla roslin czy też nie dolewam...
I nic się nie dzieje
Myslę, że jak coś ma przeżyć to przeżyje.