
Zaczynamy:
Nie wiedząc czy mam wodę twardą czy miękką (brak testów) oraz nie mogąc dowiedzieć się niczego w wodociągach przyjąłem za wyznacznik to że na sporym terenie naszego kraju jest jednak woda dość twarda i starałem się trzymać parametry :
K-30ppm
N-20ppm
PO4-2ppm
Mg-3ppm
Z większością roślin nie mam żadnych problemów, rosną dobrze lub bardzo dobrze a jedyny problem to Rotala Indica. Roślina ta się płoży oraz ma małe stożki wzrostu, nie wszystkie a w proporcji gdzieś 50:50.
Błądząc po omacku postanowiłem w końcu kupić testy JBL KH i GH i wyszły mi wyniki:
GH-4
KH-3
Czyli jak się okazało woda miękka. Drążąc dalej temat i wykonując SPORO telefonów do wodociągów udało mi ustalić że:
CaCO3 wynosi -300mg/l
a
Mg z jednego ujęcia 29mg/l
z drugiego ujęcia 1,43mg/l
i mieszane są w proporcjach 1:2= ok 10,62mg/l
Mając te dane wyliczyłem poziom Ca-41,03mg/l (orłem z matmy nie byłem ale mam nadzieję że siary nie będzie i dobrze wszystko policzyłem)
Czyli wychodziłby stosunek 4:1 czyli idealnie.
Przejrzałem też moje notatki odnośnie nawozów także rozpiszę co i jak robiłem, nie jestem w stanie napisać jak długo podawałem tą konkretną mieszankę ale z pewnością trwało to najmniej kilka tygodni.
Na początku rozrobiłem sole tak aby wyszły mi parametry:
K-15ppm
NO3-10ppm
PO4-1ppm
Mg-3ppm
Rośliny rosły średnim tempem, wyglądały dobrze nie licząc Rotali oraz Blyxy. Po kilku tygodniach zrobiłem testy i wyszło mi z nich N,P=0. Postanowiłem podnieść parametry do:
K-30ppm
NO3-20ppm
PO4-2ppm
Mg-3ppm
Po dłuższym czasie zrobiłem testy i wyszło mi z nich :
NO3- 5ppm
PO4- 0,5ppm
K,Mg- ?
Rośliny rosły dobrze łącznie z Blyxa, Rotala chyba po 2 tygodniach wyglądała bardzo dobrze (foto konkursowe) i myślałem że wyjdzie na prostą ale po przycince bardzo ciężko odbijała i miała małe stożki wzrostu na sporej części łodyg.
Patrząc na wyniki testów stwierdziłem że podniosę poziom NO3-20ppm oraz PO4-2ppm, podając w podwójne dawce rozrobiony nawóz Makro. BŁĄD podnosząc pierwiastki w ten sposób jednocześnie zwiększyłem ilość Mg oraz K.
NO3- 40ppm (po kilku tygodniach z testów wyszło 20ppm)
PO4- 4ppm( po kilku tygodniach z testów wyszło 1,5ppm)
K- 60ppm (według kalkulatora)
Mg- 6ppm (według kalkulatora)
Żadnych negatywnych skutków na roślinach nie zauważyłem, wszystko rosło tak jak wcześniej.
W ten poniedziałek gdy miałem już wyniki testów KH, GH a nie mając jeszcze informacji z wodociągów na temat wody postanowiłem namieszać nowy nawóz gdyż wiedziałem że Mg oraz K totalnie się rozjeżdżają, namieszałem sobie nawóz aby parametry ustalić na poziomie:
NO3-20ppm
PO4-2ppm
K-13,5ppm
Mg-7ppm
Po podmiance 40% zacząłem ów nawóz podawać. Na dzień dzisiejszy widzę że Rotala jakby troszkę lepiej rośnie a stożki są trochę większe. Ludwigia Arcuata ma trochę mniej poskręcane liście ale na ostateczne rezultaty będzie trzeba jeszcze poczekać.
Drugi problem to wybarwienie roślin a raczej ich brak.
Od samego początku stosuję Mikro z nawozu ogrodniczego Intermag rozrobiony w ten sposób aby żelazo wychodziło mi na poziomie 0,2pmm (nie przedawkowuje się wtedy Manganu) a resztę uzupełniana jest z chelatu do poziomu 0,4ppm. Aby dojść do tej ilości musiałem podawać żelaza z chelatu w ilości 4większej niż wynikałoby to z kalkulatora więc przypuszczam że problem w dużej mierze może wynikać ze słabej jakości ów chelatu i słabej przyswajalności przez rośliny.
Aby nie utrudniać sobie życia i nie zmieniać wszystkiego od razu postawiłem sobie za priorytet wyprowadzenie na prostą nawożenia Makro a dopiero później wezmę się za barwę roślin

Niżej przedstawiam kilka zdjęć poglądowych sprzed paru dni. Każde wskazówki oraz własne przemyślenia będą bardzo mile widziane.
Dalsze wpisy będę uzupełniał co jakiś tydzień lub dwa tak aby zbiornik miał czas na zareagowanie po zmianach w nawożeniu.