FORUM AKWARYSTYCZNE

Potas obok fosforu i azotu stanowi ważny element w prawidłowym rozwoju roślin. Jego niedobory w pierwszej kolejności zobaczymy na starych liściach ze względu na to, że jon K+ jest pierwiastkiem mobilnym i będzie przemieszczał się do nowych liści tak by zapewnić im wzrost.

Bardzo ważne jest nawożenie tym pierwiastkiem wody akwariowej ze względów na nikłą zawartość go w wodzie kranowej. Najczęściej podaje się go w postaci soli (metoda EI) K2SO4 lub gdy prowadzimy nawożenie azotem z soli KNO3 w którym potas już się znajduje.

Najczęściej niedobór tego pierwiastka występuje w akwariach silnie oświetlonych jak również w ogólnych. W momencie lekkiego niedoboru dochodzi do spowolnienia wzrostu rośliny(choć jest to bardzo subiektywne bo nikt nie oblicza z jaką prędkością rośnie dana roślina). Najgrosze objawy to chloroza brzegów liści objawiająca się ich przebarwieniem na wyblakły kolor i skrajny brak nekroza a więc dziurawienie się blaszki liścia.

W krążącej opini nie da się przedawkować Potasu aczkolwiek skrajnie duże stężenie może powodować deformację młodych liści. Stosowanie dawki 20-25ppm tygodniowo jest optymalnym poziomem tego pierwiastka w silnie oświetlonych akwariach. W słabiej oświetlonych 10-15ppm tygodniowo będzie wystarczającą dawką.

Po jakich roślinach rozpoznaje się najłatwiej braki potasu?

Przedewszystkim po microsoriach u których wierzchołki liści stają się przezroczyste, blade, pozbawione jakby pigmentu.
Po żabienicach które są najbardziej wrażliwe na braki, tworzą się dziury w liściach.

Zachęcam do wymienienia się swoimi doświadczeniami

Tak, potas to podstawa. Stosujemy go zawsze od startu (z wyjątkiem specyficznych akwariów typu Low Tech z całą jego ideologią, w których jest on - potas - całkowicie zbędny, choć niektórzy na siłę go tam też niepotrzebnie leją). Jest to jeden z tych pierwiastków, których nie mierzymy testami akwarystycznymi (jedynie w labolatorium lub aptece za opłatą), ale dobra wiadomość ta, o której wyżej Kołek wspomniał, że trudno go raczej przedawkować.

Pamiętam swój powrót do akwarystyki w 2008 roku. Roślin wtedy miałem niewiele. Właśnie dwa echinodorusy i trochę moczarki. Echinodorusy się ładnie przyjęły i pięknie rozrosły, przez dwa lata nie było problemu a później kiedy z natłoku zdarzeń (noworodek w domu ) zmniejszyłem liczbę podmian wody, echinodorusy się ..........rozpuściły. Oczywiście teraz zdaję sobie sprawę po analizie parametrów wody wodociągowej (dane dostępne na stronie wodociągów częstochowskich ale nie pamiętam w tej chwili dokładnie zakładki) doszedłem do wniosku,że miałem to szczęście posiadania w miarę wysokiego potasu w kranie. Po kolejnym restarcie (za dwa tygodnie rocznica ) i spędzeniu kilku (nastu, dziesięciu,set - niewłaściwe skreślić ) godzin w necie zacząłem podawać potas i tutaj uważam za dobre posunięcie firmy Tropical (znana od lat i mająca dobrą sieć dystybucji), która wypuściła potas w małych buteleczkach.Oczywiście myślę tu o osobach, które się ograniczają przy swoich zbiornikach do wizyt w sklepach nie czerpiąc dodatkowych informacji z netu, inną sprawą jest informacja ze strony sprzedawców o potrzebie stosowania tegoż pierwiastka i skutków jego braku.
Ja osobiście też obserwuję po microsoriach a potas aktualnie stosuję AquaArtu ponieważ był dostępny w sklepie kiedy .....Daro był niedostępny i leję go chyba nawet z nadmiarem.

Godween pisze: dobra wiadomość ta, o której wyżej Kołek wspomniał, że trudno go raczej przedawkować.

Mnie się jednak "udało"

Red pisze:Pamiętam swój powrót do akwarystyki w 2008 roku. Roślin wtedy miałem niewiele. Właśnie dwa echinodorusy i trochę moczarki. Echinodorusy się ładnie przyjęły i pięknie rozrosły, przez dwa lata nie było problemu a później kiedy z natłoku zdarzeń (noworodek w domu ) zmniejszyłem liczbę podmian wody, echinodorusy się ..........rozpuściły. Oczywiście teraz zdaję sobie sprawę po analizie parametrów wody wodociągowej (dane dostępne na stronie wodociągów częstochowskich ale nie pamiętam w tej chwili dokładnie zakładki) .

Red odpowiedni temat zaraz znajdzie się w odpowiednim dziale

witam. Nie posiadam testów do wody za wyjątkiem stałego testu co2( wskazanie na poziomie wystarczającym ) a mój nurzaniec azjatycki na długości ok 10 cm od końca liścia zaczął najpierw się odbarwiać do prawie przezroczystego liścia a następnie końcowe fragmenty liścia odpadają. Czy może to świadczyć o niedoborze fosforu ? I drugie pytanie : Zamówiłem K2SO4 na Allegro i nie specjalnie wiem ile go dodawać do wody ( baniak 112L ) żeby nie zaszkodzić rybom i roślinom bo jakoś nie chce mi się wierzyć że przedawkowanie tego pierwiastka nie ma wpływu na rozwój ryb i roślin w akwarium