Re: MAGAZYN AKWARIUM
: 13 października 2014, 20:41
Najnowszy Magazyn Akwarium w sprzedaży
Magazyn Akwarium nr 9/2014 (142)
Pasja, smak życia, radość…
To, co sprawia, że nasze życie jest pełniejsze, ciekawsze, celowe.
Każdy świadomy rodzic pragnie, aby jego dziecko miało jakąś pasję, bo wie, jak bardzo jest to ważne dla jego szczęścia i poczucia spełnienia.
Pasję można pielęgnować w sobie samotnie, ale też można ją dzielić.
W akwarystyce to łatwe. Bo ryby i inne stworzenia wodne też łagodzą obyczaje. Wygląda to inaczej niż w przypadku właścicieli psów, którzy poznają się na spacerach i prowadzą przy tym serdeczne pogawędki. Akwaryści spotykają się na zjazdach środowiskowych coraz liczniej organizowanych przez prawdziwych pasjonatów, entuzjastów zarażonych magią podwodnego świata. Na takich spotkaniach rozmawiają o swoich podopiecznych, ale też poznają się bliżej, od innej, bardziej prywatnej strony. Okazuje się, że mają bardzo podobne dylematy, chociażby z pogranicza akwarystyki i prozy życia (np. odwieczny – „małżonka już chce mnie eksmitować z domu”). Zawiązują się przyjaźnie i pasja nabiera innego wymiaru. Akwaryści spotykają się potem na kolejnych spotkaniach, targach, sympozjach w najróżniejszych częściach Polski i świata. To naprawdę wielka przyjemność spotkać się w Norymberdze czy Hanowerze.
Ale mam też wiadomość o pasji zakończonej, bardzo smutną. 17 lipca zmarł jeden z członków tej naszej akwarystycznej rodziny – św. p. Krzysztof Bielecki – nasz Autor, Czytelnik i wspaniały gawędziarz. Będzie mi brakowało rozmów z Panem Krzysztofem. Składam Rodzinie serdeczne wyrazy współczucia.
A u nas – kolejna część cyklu Michała Malejki o arowanie, następny mieszkaniec Malawi opisany przez znakomitego Wojciecha Sierakowskiego, amazoński klimat przedstawiony przez Joannę i Pawła Zarzyńskich w opracowaniu o tajemniczej rybie–duchu i jeszcze Ameryka Południowa z coraz bardziej popularną rybką Notropis chrosomus, sportretowaną przez dwóch znakomitych autorów: Huberta Zientka i Krzysztofa Kelmana. A na zakończenie – to, o czym było na wstępie, czyli pasja – wyprawa dwóch zapaleńców, Piotra i Grzegorza Ślusarczyków, wzdłuż rzeki Barycz na Dolnym Śląsku.
Zapraszam do lektury i szykuję się na ZooBotanikę…
Statuetki kolejnej edycji Nagrody im. Darka Firleja już czekają!
Hania Stepnowska
Wydawca
redakcja@magazynakwarium.pl
Spis treści
Stałe rubryki: Aktualności (W obiektywie Kocana), Encyklopedia, Produkty na rynku, Zapowiedzi
Artykuły:
• Michał Malejko: Arowana – Asian dream, cz. 2: Zbiornik – wyposażenie – karmienie. Druga część opracowania znanego miłośnika arowan na temat wyboru zbiornika, pokrywy, filtracji, tła, podłoża, roślin i parametrów wody. Wytyczne odnośnie karmienia.
• Wojciech Sierakowski: Metriaclima sp. „msobo” Magunga. Malawi. Występowanie i siedliska naturalne Metriaclima sp. „msobo” Magunga. Akwarium: osprzęt i wystrój, parametry wody. Dymorfizm płciowy. Zachowania. Pokarm. Rozmnażanie.
• Joanna i Paweł Zarzyńscy: Apteronotus albifrons – uwierz w ducha. Amazonia. Charakterystyka słodkowodnej ryby zwanej duchem amazońskim: występowanie w naturze, wygląd, zachowania. Warunki życia w akwarium. Charakterystyka pokrewnego gatunku – Apteronotus leptorhynchus.
• Hubert Zientek, Krzysztof Kelman: Notropis chrosomus (Jordan, 1877) – niezwykły karpiowaty z USA. Charakterystyka słodkowodnej południowoamerykańskiej ryby Notropis chrosomus. Wymagania środowiskowe i akwariowe. Tarło i rozród. Odchów narybku.
• Grzegorz Ślusarczyk, Piotr Ślusarczyk: ATN – POLAND WILD RIVER X1
• Wyprawa wzdłuż rzeki Barycz (Dolny Śląsk).
Paweł Korzec
Koralowce niefotosyntezujące – klejnoty z dna oceanu
Rafy koralowe niezmiennie kojarzą się ze skąpanymi w słońcu przybrzeżnymi wodami, gdzie świetlne refleksy migoczą pośród skał. Na płyciznach światło jest początkiem całego życia. Co jednak dzieje się w głębszych partiach wody, na przedzboczu rafy? Czy jest to pustynia, pozbawiona całkowicie życia? Wręcz przeciwnie, silne prądy morskie nanoszą bogactwo fito–, zoo– i bakterioplanktonu, który jest skrupulatnie wyłapywany przez wyjątkową grupę organizmów, dla których światło jest zbędne. Określa się je mianem korali niefotosyntezujących, a ich kolory i kształty powodują szybsze bicie serca każdego akwarysty morskiego.
Zazwyczaj przygoda z „niefoto” rozpoczyna się od wypatrzenia i zakupu w sklepie bajecznie kolorowego okazu jednego z tych korali. Często również można dostać egzemplarze w kiepskiej kondycji jako gratis. Wówczas akwarysta chucha, dmucha i stara się zapewnić jak najlepsze warunki nowemu nabytkowi, co wiąże się z wertowaniem prac, przeglądaniem internetu i rozmowami z bardziej doświadczonymi koleżankami i kolegami. Po załapaniu bakcyla w zbiorniku pojawiają się kolejne pozbawione zooksantelli koralowce. Właściciel szybko dochodzi do wniosku, że albo ograniczy karmienie (co niekorzystnie odbije się na kondycji podopiecznych), albo poziomy azotanów i fosforanów poszybują do góry, co z kolei spowoduje wysyp glonów i innych niechcianych plag. Najlepszym rozwiązaniem jest postawienie osobnego, „niefotosyntezującego” zbiornika. Możliwe jest co prawda rozbudowanie istniejącego już systemu o takie akwarium, jednakże moim zdaniem nie jest to dobry pomysł: zwiększamy wprawdzie ilość wody, jaka krąży w obiegu, co przyczynia się do lepszej stabilizacji parametrów fizykochemicznych wody, jednakże w znaczący sposób obciążamy istniejący już zbiornik. Jak powinno być zorganizowane takie akwarium?