[112L] Passion of lovers

[Markosan]

Gratuluję potomnych . ooo widzę nie jaką Benshi i Mbamba kaj ty takie rybki jorgnąłeś . U mnie z kolei dziś ubyły 2 młode szmaragdy zostały zatłuczone . Z 6 do 4 mi zostało ;/ . Chcesz więcej amonitów ??

[KODI]

ooo widzę nie jaką Benshi

Marek gdzie Ty zauważyłeś baenschi

[BzZzYkU]

Gratuluję potomnych . ooo widzę nie jaką Benshi i Mbamba kaj ty takie rybki jorgnąłeś . U mnie z kolei dziś ubyły 2 młode szmaragdy zostały zatłuczone . Z 6 do 4 mi zostało ;/ . Chcesz więcej amonitów ??

w takim dużym zbiorniku i się maluchy znalazły ? ten zbiornik dla nich jest niczym Częstochowa dla 6 osób

[bynio67]

Wieczorem tuż po powrocie z pracy pierwsze kroki skierowałem przed akwarium, aby choś przez chwię spojrzeć na maluszki. Dziś opiekę nad rybkami sprawowała żona, więc karmione były trochę bardziej obficie niż zwykle. Maluszki są, jest ich niewiele. Cała trójka regani opiekuje się nimi w bardzo rozsądny sposób. Nie ma takiej chwili, żeby samiec lub trzeci osobnik, którego płci jeszcze nie jestem pewien opuścili grotę w tym samym czasie. Najmniejszy z naskalników częściej jednak tę grotę opuszcza. Głównie po to aby wykonać szybki, profilaktyczny atak na jedną, lub za chwilę na kolejną "kropeczkę". Głównie od tylnej części groty. Od tej strony inne ryby mają praktycznie niemożliwe zbliżenie się w bliskie sąsiedztwo gniazda. Ale nie zaszkodzi gdy od czasu do czasu Regani i z tej strony postraszą. Wejście jest zazwyczaj pilnowane przez samca. Natomiast obszar bardziej oddalony od groty to suwerenne terytorium samicy. Przeganiane przez nią "kropeczki", rzadko przekraczją niewidoczną granicę na około 1/2 długości akwarium. Co widać na załączonych obrazkach.

[Markosan]

ooo widzę nie jaką Benshi

Marek gdzie Ty zauważyłeś baenschi

sory pomyliłem się to ma być baenschi a Benshi hahaha

A ta z lewej z żółtą grzywą

dodano piątek 26 kwie 2013, 21:17 :

Gratuluję potomnych . ooo widzę nie jaką Benshi i Mbamba kaj ty takie rybki jorgnąłeś . U mnie z kolei dziś ubyły 2 młode szmaragdy zostały zatłuczone . Z 6 do 4 mi zostało ;/ . Chcesz więcej amonitów ??

w takim dużym zbiorniku i się maluchy znalazły ? ten zbiornik dla nich jest niczym Częstochowa dla 6 osób

A widzisz już a już zdążyły się pozarzynać dwie kaput ;/
Czaisz jak te maluchy potrafią się tłuc to byś się zdziwił

[bynio67]

Widzę nie jaką Benshi i Mbamba kaj ty takie rybki jorgnąłeś.

Od "Szmaragdowego Króla"

Chcesz więcej amonitów ??

Wystarczy mi tyle co mam, ale dzięki serdeczne za chęci.

[KODI]

sory pomyliłem się to ma być baenschi a Benshi hahaha

A ta z lewej z żółtą grzywą

Powiem szczeże ,że mam akurat baenschi (parkę) i ta na fotce bynia raczej mi ich nie przypomina
Skąd Marku je miałeś

[bynio67]

Marek gdzie Ty zauważyłeś baenschi

A ta z lewej z żółtą grzywą

Powiem szczeże ,że mam akurat baenschi (parkę) i ta na fotce bynia raczej mi ich nie przypomina
Skąd Marku je miałeś

Fajnie Panowie że jesteście aktywni w temacie galerii [112L] Passion of lovers, ale nie róbcie mi tu Off-topic. Było pytanie była odpowiedź. Jeżeli są niejasności proszę przejdźcie na PW.

[KODI]

OK byniu sorry za OT :oops:
Fajny masz obecnie misz -masz Nie chcę Cię martwić ale zauważyłem ,że trofki Ci nieźle podrosły ,"już za chwlileczkę ,już za momencik" będziesz musiał coś w tej kwesti zrobić

[bynio67]

OK byniu sorry za OT :oops:

No problem

Fajny masz obecnie misz -masz

Na tę chwilę juz w bance nie ma aulonek, oraz samic chewere. Samiczki gdy zobaczyłem małe regani, przełowiłem do demasoni. Zrobił bym to samo z samcem, ale nie mam czasu poobserwować, a nie chciał bym stracić 1,5cm małych demasoni. Dlatego na razie samiec chewere jako jedyny z Mbuna jest "w delegacji".

Nie chcę Cię martwić ale zauważyłem ,że trofki Ci nieźle podrosły ,"już za chwlileczkę ,już za momencik" będziesz musiał coś w tej kwesti zrobić

Plan awaryjny(w głowie) już jest. Czekam tylko na rozwój sytuacji.

[BzZzYkU]

"plan awaryjny"- Zbyszku tryska od Ciebię wielka wiedza i profesjonalizm dlatego jak już napisałem kiedys i wszystkim powtarzam jesteś moim mentorem i dzięki Tobie mam Tanganike i jestem wdzięczny za to, ponieważ nie zamienił bym jej na nic innego nadal ja poznaje ale zajmie mi to kilka lat jeszcze chodź już się szykują plany do końca roku na 375 l 150x50x50 tak mnie Tanga wciągła.

[bynio67]

"plan awaryjny"-

Planu awaryjnego nie musiałem wcielać w życie. Między innymi dlatego, ponieważ kupiłeś ode mnie caudopunctatusy.
Tutaj też wkrótce uaktualnię galerię. Było by mi miło gdyby pojawiły się sugestii odnośnie zmiany w ustawieniu kamieni. Jednak nie wiem czy jest sens cokolwiek tu ruszać, ponieważ są dwie kwestie które stoją na przeszkodzie.
Otóż z konieczności do tego zbiornika trafiły naskalniki regani. Zaaklimatyzowały się bardzo dobrze, a to moje pierwsze pozytywne doświadczenie z tego typu rybami.
Kiedyś kupiłem dwuletnie julidochromis transcriptus gombi. Ryby w kilka godzin po wpuszczeniu zaczeły targać się za pyski. W konsekwencji tej bitwy jedna ryba została zabita. Szybko pozbyłem się tej która została. Dopiero po tym zdarzeniu zainteresowałem się głębiej "duszą" naskalników. Większość hodowców zwraca uwagę że należy ostrożnie ingerować w wystrój akwarium, ponieważ naskalniki żle znoszą duże zmiany w zbiorniku, albo przełowienie do innego akwarium. Mogą one spowodować, iż para nabierze do siebie niechęci.
Druga kwestia która wstrzymuje choćby niewielkie przebudowy, to grota, oraz jej najbliższa okolica w której zamieszkuje samiec Regani opiekujący się narybkiem.

[BzZzYkU]

tu masz racje, zauważyłem po swoich Julidochromis, że nie przepadają nawet zatym jak wyrywam 1 listka, ponieważ już jest obecna ręka w akwarium a im to bardzo przeszkadza .
A jak tam narybek Regani ile go jest ? Uciesz jeszcze bardziej moja twarz wstawiając chodź jedną fotke maluchów

[bynio67]

A jak tam narybek Regani ile go jest ? Uciesz jeszcze bardziej moja twarz wstawiając chodź jedną fotke maluchów

Od początku zauważalem tylko piąć maluchów. Po kilku dniach widoczne były cztery i tak jest nadal. Coraz częściej, nie tylko podczas karmienia wypływają z kryjówek. Samiec z samicą pełnią wartę w okolicy. Nie będzie przesady jeśli powiem że panują nad sytuacją. Dzięki temu bomba zegarowa z opóźnionym zapłonem o nazwie tropheus duboisi jeszcze nie wybuchła.
Obiecuję że zdjęcie wstawię w niedzielę. W sobotę wracam około północy więc rybki będą już spały.

[BzZzYkU]

A wiec czekam z niecierpliwością na fotki