[54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Czuję się wywołana do tablicy . Faktycznie akwa mi zarosło, zaniedbałam nawożenie, pojawiły się glony, korzeń się rozpada i ogólnie trochę się zniechęciłam do tego zbiornika. W międzyczasie założyłam u siebie jeden nowy baniak i był niedawno restart drugiego. Nie mam za bardzo pomysłu na lśniące wody, w bólach rodzi się nowa koncepcja. Bardzo pomagają uwagi brata i własnoręcznie przez niego wykopane korzenie Może coś ciekawego z tego powstanie ale termin też zależy od prawdopodobnej przeprowadzki.
Mam bóle fantomowe - po rozumie
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 698
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Veni, vidi, vici!
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Rozumiem, że "zwycięstwo" zostało uwiecznione na fotkach
A fotek brak
A fotek brak
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Jak najbardziej fotki są i juz je wklejam.
Akwarium przed restartem było okropne ... i tu trzymając się łaciny mea culpa mea culpa mea maxima culpa. (chociaż gdyby nie to, że forum to jednak miejsce publiczne, użyłabym innej łaciny )
Gdyby nie brat nie podjęłabym się takiego wyzwania logistycznego jak restart Sibelius był nieoceniony ale w sumie odwalił całą brudną robotę i boję się, że przy restarcie u niego mnie czeka to samo Żeby być zupełnie szczerym to też mieliśmy jeszcze jednego pomocnika... albo przeszkadzacza...
florida_blue chyba mi wykrakała, bo dostałam na przechowanie a teraz wychodzi ma to że na wychowanie takiego potwora
Nie dajcie się zwieść to na prawdę potwór. florida_blue byłam w błędzie i oddaję honor kot robi więcej bałaganu i więcej sprawia problemów niż cały dom pełen akwariów. Tym bardziej jeśli kot ma pier... ten teges na punkcie wody tak jak ten.
W każdym razie poznajcie wszyscy Sznapsa, pierwszego kociego aquascaper'a, Sznaps to są Wszyscy.
Za każdym razem jak tylko spuściliśmy go z oczu kot już był w akwarium i poprawiał nasza aranżację, sprawdzał czy Brat tnie korzenie pod właściwym kątem albo mierzył poziom zalania akwarium czy kondycję roślin. Swoją droga brat przywiózł mi piękną kępę feniksa, bardzo się z niej ucieszyłam ale niestety kotu też się spodobała. Znaleźliśmy ją pod koniec roboty przy sprzątaniu, za fotelem. Przeżutą i zaschniętą :/
Ostatecznie hardscape wyglądał tak
z roślinami tak
z pieczątką kierownika budowy
Podczas zalewania
I już z towarzystwem
Żeby nie było wątpliwości - akwa było startowane na starej wodzie, z tym samym filtrem który przerwał pracę tylko na moment większości tych samych roślin, wymieniliśmy tylko podłoże i rozpadający się korzeń. Dlatego uważam, że obsada może spokojnie być wpuszczona od razu.
Na pierwszy ogień poszły krewetki, dzielnie wybierane z mułu przez Brata, jak kopciuszek oddzielał popiół od grochu tak on łowił 3mm krewetki. Razborki które tu do tej pory pływały trafiły do kostki a zamiast nich przybyło nowe towarzystwo.
Jak nam wyszło ??
Co do roślin to wyrzuciliśmy na prawdę sporo, a ja myślałam że braknie. Łupaliśmy kamienie na dworze (co z tego że sąsiedzi mają mnie za pomyloną ogólnie dzień pełen rozrywek. Dokładny opis co pływa lub rośnie w lśniących wodach zatoki Norgesyndgemyndte następnym razem.
Akwarium przed restartem było okropne ... i tu trzymając się łaciny mea culpa mea culpa mea maxima culpa. (chociaż gdyby nie to, że forum to jednak miejsce publiczne, użyłabym innej łaciny )
Gdyby nie brat nie podjęłabym się takiego wyzwania logistycznego jak restart Sibelius był nieoceniony ale w sumie odwalił całą brudną robotę i boję się, że przy restarcie u niego mnie czeka to samo Żeby być zupełnie szczerym to też mieliśmy jeszcze jednego pomocnika... albo przeszkadzacza...
florida_blue chyba mi wykrakała, bo dostałam na przechowanie a teraz wychodzi ma to że na wychowanie takiego potwora
Nie dajcie się zwieść to na prawdę potwór. florida_blue byłam w błędzie i oddaję honor kot robi więcej bałaganu i więcej sprawia problemów niż cały dom pełen akwariów. Tym bardziej jeśli kot ma pier... ten teges na punkcie wody tak jak ten.
W każdym razie poznajcie wszyscy Sznapsa, pierwszego kociego aquascaper'a, Sznaps to są Wszyscy.
Za każdym razem jak tylko spuściliśmy go z oczu kot już był w akwarium i poprawiał nasza aranżację, sprawdzał czy Brat tnie korzenie pod właściwym kątem albo mierzył poziom zalania akwarium czy kondycję roślin. Swoją droga brat przywiózł mi piękną kępę feniksa, bardzo się z niej ucieszyłam ale niestety kotu też się spodobała. Znaleźliśmy ją pod koniec roboty przy sprzątaniu, za fotelem. Przeżutą i zaschniętą :/
Ostatecznie hardscape wyglądał tak
z roślinami tak
z pieczątką kierownika budowy
Podczas zalewania
I już z towarzystwem
Żeby nie było wątpliwości - akwa było startowane na starej wodzie, z tym samym filtrem który przerwał pracę tylko na moment większości tych samych roślin, wymieniliśmy tylko podłoże i rozpadający się korzeń. Dlatego uważam, że obsada może spokojnie być wpuszczona od razu.
Na pierwszy ogień poszły krewetki, dzielnie wybierane z mułu przez Brata, jak kopciuszek oddzielał popiół od grochu tak on łowił 3mm krewetki. Razborki które tu do tej pory pływały trafiły do kostki a zamiast nich przybyło nowe towarzystwo.
Jak nam wyszło ??
Co do roślin to wyrzuciliśmy na prawdę sporo, a ja myślałam że braknie. Łupaliśmy kamienie na dworze (co z tego że sąsiedzi mają mnie za pomyloną ogólnie dzień pełen rozrywek. Dokładny opis co pływa lub rośnie w lśniących wodach zatoki Norgesyndgemyndte następnym razem.
Mam bóle fantomowe - po rozumie
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Na pytanie "jak wyszło ?"
Wyszło elegancko ale przecież nad wszystkim czuwał .... kierownik budowy z pieczątką
Wyszło elegancko ale przecież nad wszystkim czuwał .... kierownik budowy z pieczątką
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Wyszło Wam super, miałem okazje wczoraj pracować z Sibeliusem przy starcie zbiornika w Radiu Fiat i powiem szczerze że szczęki nam opadły na widok jego plecaka że sprzętem.... Był nawet młotek i przecinak którego u Ciebie zabrakło
Świetny, efektowny aranż gratuluję.
Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
Świetny, efektowny aranż gratuluję.
Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 698
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Guzdraliśmy się przez bite osiem godzin, wszystko przez świeżo wyklute krewetki, których to w ogóle tam nie miało być. Przelewanie wody przez filtry do kawy zajęło chyba najwięcej czasu, ale dzięki temu woda była czysta, a nadal "żywa".
A na następne zakładanie przez Forum zbiornika obiecuję zabrać większą piłę i koniecznie siekierę
A na następne zakładanie przez Forum zbiornika obiecuję zabrać większą piłę i koniecznie siekierę
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Brat mi kazał więc robię aktualizację
Akwarium od restartu w grudniu 2014 działa nieprzerwanie . Przeżyło kolejną przeprowadzkę ale bez restartu. Można nawet powiedzieć, że bezproblemowo. Ostatnio padła mi świetlówka, nie umiałam kupić nowej , dopiero Sibelius mnie poratował a w międzyczasie pojawiło się trochę glonów. Ale największa zmiana to rybska. Okazało się, że znajomy Sibeliusa likwidował swoje akwarium i nie miał co z nimi zrobić. U mnie było pusto i dostałam Hypseleotris compressa czyli śpioszki pomarańczowe, sztuk 3.Największe ryby jakie miałam, zawsze celowałam w mikro rybki.W oczekiwaniu na restart posiedzą w 54l , jak brat zrobi swoje akwa ja dostanę jego szkło (dzięki!) i będą miały 112l
Przepraszam za jakość filmu, lepiej mi wychodzą zdjęcia, jutro jakieś wrzucę.
https://youtu.be/qseICaa3Wuo?t=1m42s
Akwarium od restartu w grudniu 2014 działa nieprzerwanie . Przeżyło kolejną przeprowadzkę ale bez restartu. Można nawet powiedzieć, że bezproblemowo. Ostatnio padła mi świetlówka, nie umiałam kupić nowej , dopiero Sibelius mnie poratował a w międzyczasie pojawiło się trochę glonów. Ale największa zmiana to rybska. Okazało się, że znajomy Sibeliusa likwidował swoje akwarium i nie miał co z nimi zrobić. U mnie było pusto i dostałam Hypseleotris compressa czyli śpioszki pomarańczowe, sztuk 3.Największe ryby jakie miałam, zawsze celowałam w mikro rybki.W oczekiwaniu na restart posiedzą w 54l , jak brat zrobi swoje akwa ja dostanę jego szkło (dzięki!) i będą miały 112l
Przepraszam za jakość filmu, lepiej mi wychodzą zdjęcia, jutro jakieś wrzucę.
https://youtu.be/qseICaa3Wuo?t=1m42s
Mam bóle fantomowe - po rozumie
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 698
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
No i gdzie te zdjęcia?
Czekam na "ostre karasie" i koniecznie wybarwione!
Czekam na "ostre karasie" i koniecznie wybarwione!
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Mi te rybki przypominają trochę okonia Bardzo ładne sztuki
18l - Silent Hill (26 listopad 2011)
20l - barman, rak marmurkowy (3 listopad 2012)-(27 kwiecień 2014)
56l - Soft Asylum (24 wrzesień 2013)-(8 grudzień 2015)
52l - At The Crossroads (17 listopad 2016)
20l - barman, rak marmurkowy (3 listopad 2012)-(27 kwiecień 2014)
56l - Soft Asylum (24 wrzesień 2013)-(8 grudzień 2015)
52l - At The Crossroads (17 listopad 2016)
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Piękne rybska i w ogóle fajne fotki. Ten błysk w oku
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Oczyska mają najpiękniejsze. Nie są bardzo ruchliwe, wypływają na chwilę i zawisają w miejscu , czasem na 15 minut a potem nagłe śmignięcie w krzaki. Ale jak tak wiszą, widać, że Cię obserwują. Z takim wrednym wyrazem pyska . Są nieruchome tylko strzelają oczami. Idealne ryby dla fotografa, pięknie pozują. U brata na zdjęciach wychodzą mi tylko rozmazane smugi.
Mam bóle fantomowe - po rozumie
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 698
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Tak się oto kończy miłość do małych rybek...
Karm dobrze, żeby garbik wyrósł. A potem jeszcze fajeczka i jadą!
Karm dobrze, żeby garbik wyrósł. A potem jeszcze fajeczka i jadą!
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Re: [54] Lśniące wody Zatoki Norgesyndgemyndte
Te, Brat ! to nie Piotruś Żyła i one "ziela" nie tolerują. Nie sądzę, żeby mi mikro rybki przeszły, tylko odkrywam nowe poziomy interakcji. Dziwiłeś się, że razborki wytresowałam tak, że przychodziły na dźwięk mojego głosu. Mój kot potrafi robić sztuczki : siad, proś , leżeć, podaje łapę, skleja żółwia, przybija piątkę, daje "noska" a od dziś oficjalnie potrafi dać "buzi" w policzek. Te rybska mają o wiele większy rozumek od razborki, jeśli ryby się oswoją, bójcie się czego je nauczę
Mam bóle fantomowe - po rozumie