Gurami możliwa choroba.

Awatar użytkownika
Kaeste
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: 11 stycznia 2013, 23:05
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Północ

Gurami możliwa choroba.

Post autor: Kaeste »

Proszę o obejrzenie i jeżeli istnieje taka możliwość to o identyfikację choroby oraz jak ją leczyć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
KODI
Założyciel
Posty: 4209
Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
Kontakt:

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: KODI »

Jak dla mnie masz zakażenie bakteryjne :( Ryba ze zdjęć nie rokuje na wyleczenie .Poza tym ,że ma te wyżarte dziury to jeszcze zauważyłem posklejane płetwy :roll:
Jak z jej samopoczuciem i ruchliwością :?: Raczej bym ją odizolował i zastosował odpowiednie preparaty antybakteryjne ;)
Może się mylę ,jednak z fotek wynika ,że rybcia jest w złej kondycji.
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________

e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
Awatar użytkownika
Kaeste
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: 11 stycznia 2013, 23:05
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Północ

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: Kaeste »

Właśnie chodzi o to że oba gurami (samczyk[bardziej"pokąsany] i samiczka mniej) mają się dobrze i normalnie się zachowują. Gdybym wiedział co im jest to bym je odizolował i zastosował odpowiednie preparaty a tak nie wiem za bardzo co im jest bo na bank nie jest to pokąsanie przez inne rybcie :(
Awatar użytkownika
kradek
Założyciel
Posty: 439
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:48
Płeć: On
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: kradek »

Na reszcie obsady tego nie ma? Rybki normalnie przyjmują pokarm? Ich odchody są "zdrowe" czy jest coś z nimi nie tak (przeźroczyste itp). Zwróć uwagę czy nie pokładają się gdzies na podłożu lub przeskakują... Mam nadzieję że się myle, ale może to być jakaś grzybica...
41l - Krewetki (click!) (click!)off :(
17l - Jurajska Kosia (click!) (click!) off :(
160l - Zielona tanga (click!) trofy rip :(

burn
down
babylon
Awatar użytkownika
Kaeste
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: 11 stycznia 2013, 23:05
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Północ

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: Kaeste »

kradek pisze:Na reszcie obsady tego nie ma? Rybki normalnie przyjmują pokarm? Ich odchody są "zdrowe" czy jest coś z nimi nie tak (przeźroczyste itp). Zwróć uwagę czy nie pokładają się gdzies na podłożu lub przeskakują... Mam nadzieję że się myle, ale może to być jakaś grzybica...
Właśnie o to chodzi że z rybkami jest wszystko ok Wizualnie pływają wyglądają zdrowo i normalnie, jedzą normalnie odchody normalne nawet u gurami.
rafi_sz
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 08 grudnia 2012, 15:01
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa - 3W

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: rafi_sz »

Jeśli masz możliwość oddziel rybki do osobnego zbiornika z trochę cieplejszą wodą (pociągniętą z tego, w którym obecnie są) z jakimś ogólnym środkiem leczniczym.
Znając guraminy możliwości są dwie:
- Bardzo możliwe, że są to efekty bójki, które mogą się przekształcić w zakażenie. W tym przypadku całkiem możliwe także, że rany same powoli się zagoją, co powinieneś już móc ocenić nawet teraz, bo temat ma kilka dni. Choć jak pisałem profilaktyka nie zaszkodzi.
- Druga możliwość jest mniej wesoła. Guraminowate są podatne na wszelkie zakażenia i martwice łusek (czasem całe populacje z hodowli), które niestety mogą być także początkowym objawem czegoś poważniejszego (np. puchliny wodnej), choć objawy właściwe pojawiają się dużo później. W tym przypadku izolacja i obserwacja konieczne.
Awatar użytkownika
Kaeste
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: 11 stycznia 2013, 23:05
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa-Północ

Re: Gurami możliwa choroba.

Post autor: Kaeste »

No i dzisiaj jest po gurami. Wczoraj wlałem Ichtio Tropicala. Padły dzisiaj najpierw rano znalazłem samiczkę a jakąś godzinkę temu samczyk po podaniu CMF i podkręceniu temp. do 28st się po prostu przekręcił. Mało tego wyszedł ze swojej kryjówki barwniak czerwonobrzuchy i na oku oraz pysku i okolicach płetwy górnej ma takie dziwne narośla. Wstawię później fotki po prostu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby”