Chora samica bojownika....

Awatar użytkownika
LaSorciere
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 679
Rejestracja: 18 listopada 2012, 21:07
Płeć: Ona

Chora samica bojownika....

Post autor: LaSorciere »

Od kilku dni czyniłam starania aby tarło mojego bojownika z samicą w końcu się odbyło.(Tak, chodzi o samca który niedawno miał pleśniawkę).Przez pare pierwszych dni było jak należy... samiec ją gonił, ona się chowała itd....
Od jakichś 2 dni samica stała się strasznie gruba... sprawia wrażenie jakby miała pęknąć...ma utrudnione ruchy, praktycznie kładzie się 'gdzie popadnie' co widać na zdjęciach.
Rusza się tylko po to, aby pobrać pokarm który się pojawi niedaleko niej.
Na jej głowie w pierwszych dniach łuski się nastroszyły, teraz już tak nie ma... ale dostała nalotu na łuskach..jakby od pleśniawki. Pomyślałam więc że bojownik może byc nadal jej nosicielem i wykąpałam ją w wywarze soli kuchennej z wodą...(zdjęcia są zrobione po tej kąpieli, więc ten "kożuch" jest znacznie mniej widoczny, ale nie zniknął).

W sumie prócz tego ma jeszcze spuchnięty ryjek...praktycznie go nie zamyka... ;/

Da się ją wyleczyć? Dobrze by było żeby jednak się dało... choćby ze względu na to, że ta samica jest mojego młodszego brata i będę musiała napastować florida_blue w Galerii Jurajskiej w poszukiwaniu takiej samej samicy ^^
Załączniki
...
...
DSC_0378.JPG (216.81 KiB) Przejrzano 4668 razy
.
.
DSC_0376.JPG (185.08 KiB) Przejrzano 4668 razy
Ignorantka, Sarkastyczna, Zakochana w ironii i czarnym humorze
Awatar użytkownika
florida_blue
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 1280
Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
Płeć: Ona

Re: Chora samica bojownika....

Post autor: florida_blue »

a to nie wyglada przypadkiem na posocznicę ?
Awatar użytkownika
LaSorciere
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 679
Rejestracja: 18 listopada 2012, 21:07
Płeć: Ona

Re: Odp: Chora samica bojownika....

Post autor: LaSorciere »

tak czy inaczej ...ryba już zdechla ....to chyba była posocznica ...

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Ignorantka, Sarkastyczna, Zakochana w ironii i czarnym humorze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby”