Bojownik - gruźlica?

Awatar użytkownika
piotr0234
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 26 października 2013, 21:08
Płeć: On
Lokalizacja: Śląskie okolice Mykanowa

Bojownik - gruźlica?

Post autor: piotr0234 »

Witam!
Już drugi raz mam problem z bojownikiem i drugi raz z powodu domowników G!. Za pierwszym razem spanikowałem, ale okoazało się, że został tylko przekarmiony. Teraz sprawa wygląda poważniej bo bojownik leży na dnie lub tuż pod taflą wody. Stracił kolor (dwa tematy niżej widać, jak był ubrwiony), skrzela ma na wierzchu. Problem zaczął się kiedy ktoś z domowników pod moją nieobecność postanowił wietrzyć pokój z akwariami przez całą noc (na dworze mniej niż 10 stopni), pokrywa nie byla szczelna, ponieważ latem świetlówki przegrzewały wodę. Mało się rusza, ale jeszcze je. Zbiornik 54l, temp. 27-28 stopni, zarośnięty, niemal biotopowe, filtracja fzn-1 (gąbka, wata, ceramika), bojownik pływa sam, 0,6 w/l. Brązowy osad widoczny na zdjęciach to pozostałości po korzeniu, rozpadał się. W szafce mam baktoforte i chloraminę tropicala, jeśli mogą pomóc. Dodam że bojownik czasami, ale bardzo rzadko dostaje żywy pokarm. Akwarium dojrzałe, ma ok. 6 msc.
Przepraszam za brak spójności i składni, pisałem na szybko.
Dzięki za odpowiedzi i miłego dnia!
Obecnie:
-112 LT
60l Azja
Awatar użytkownika
piotr0234
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 26 października 2013, 21:08
Płeć: On
Lokalizacja: Śląskie okolice Mykanowa

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: piotr0234 »

Zapomniałem dodać zdjęć.
Załączniki
IMG_20170817_192828.jpg
IMG_20170817_192840_4_4.jpg
Obecnie:
-112 LT
60l Azja
Awatar użytkownika
florida_blue
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 1280
Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
Płeć: Ona

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: florida_blue »

bardzo mi się nie podobają te nastroszone łuski bojownika bojownika i brak koloru.... poczytaj o posocznicy u rybek, wydaje mi się, że objawy pasują. Mógłbyś zastosować baktoforte, może jeszcze uda się go uratować.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Gaber
Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 01 marca 2014, 22:24
Płeć: On

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: Gaber »

piotr0234 pisze:Witam!
Dodam że bojownik czasami, ale bardzo rzadko dostaje żywy pokarm.
Błąd krytyczny :!:
Bojowniki to przedewszystkim ryby owadożerne, coś około drapieżnika. Jest wyspecializowany w poszukiwaniu ruszających się robaków które wychwytuje. Druga sprawa to jego krótki układ pokarmowy przystosowany do trawienia białka "zwierzęcego"
Mocno przetworzone pasze nigdy nie zastąpią naturalnego pokarmu.
Awatar użytkownika
adrian99
Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 15 sierpnia 2017, 13:03
Płeć: On

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: adrian99 »

Bojownik pływa normalnie, czy ma z tym trudności ? Co z oddychaniem(czy bez peoblemu pobiera powietrze)? Na dnie leży prosto czy jest przekrzywiony?
Ja obstawiam jakieś zaburzenia układu oddechowego, lub przeziębienie błędnika.
Awatar użytkownika
piotr0234
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 26 października 2013, 21:08
Płeć: On
Lokalizacja: Śląskie okolice Mykanowa

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: piotr0234 »

Dzięki za odpowiedzi.
Wiem że bojownik to ryba owadożerna, ale mam spore trudności z pozyskaniem takiego pokarmu. Do Częstochowy dosyć daleko, w zoologach rzadko żywy pokarm mają. Zawsze gdy byłem w Łodzi przywoziłem mu pare paczek. Mimo wszystko wydaje mi się, że to za mało :/.
Bojownik jest lekko przekrzywiony głową w dół, tak jak na zdjęciach. Problemu z oddychaniem nie ma. porusza się normalnie, ale jest bardzo mało ruchliwy. Niestety, obawiam się że to coś poważniejszego niż przeziębienie błędnika :((, .
Obecnie:
-112 LT
60l Azja
Awatar użytkownika
Gaber
Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 01 marca 2014, 22:24
Płeć: On

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: Gaber »

piotr0234 pisze:Dzięki za odpowiedzi.
Wiem że bojownik to ryba owadożerna, ale mam spore trudności z pozyskaniem takiego pokarmu. Do Częstochowy dosyć daleko, w zoologach rzadko żywy pokarm mają.
Jeśli zamieszkujesz poza miastem to w sezonie pod chmurką łatwo możesz zapuścić hodowlę czarnej larwy komara, czy też rozwielitkę a w piwnicy wazonkowca którego zapodajesz w małych ilościach 2 x w tyg.
Nadwyżkę larwy komara, rozwielitki mrozisz i masz pożywienie na cały rok.
Bojowniki mają spowolniony metabolizm dlatego szybko się przejadają co w konsekwencji prowadzi do otłuszczenia.
Sztuczne pasze niszczą organizm ryby dlatego jak najbardziej naciskam w kierunku natury. Być może twój pupil jest przykładem błędnego żywienia którego osłabiony organizm nie radzi sobie z infekcjami.
Awatar użytkownika
florida_blue
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 1280
Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
Płeć: Ona

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: florida_blue »

Można karmić pokarmem mrożonym, w żelu, liofilizowanym....
Dalej jest taki napuszony? Dawałeś w końcu jakiś lekki?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
piotr0234
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 26 października 2013, 21:08
Płeć: On
Lokalizacja: Śląskie okolice Mykanowa

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: piotr0234 »

Leję baktoforte według instrukcji i niestety dalej napuszony...
Obecnie:
-112 LT
60l Azja
Awatar użytkownika
piotr0234
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 26 października 2013, 21:08
Płeć: On
Lokalizacja: Śląskie okolice Mykanowa

Re: Bojownik - gruźlica?

Post autor: piotr0234 »

Bojownik umarł :( Teraz zapewnię moim rybom lepszą dietę.
Obecnie:
-112 LT
60l Azja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby”