FORUM AKWARYSTYCZNE

Chciałbym dodac opinię na temat paru testów akwariowych które używam i które mogę polecić jako w miarę dokładne na polskim rynku.

Test na fosforany
-Test PO4 sensitiv firmy JBL- skala przedziału jest od 0-1,8ppm co daje nam dość przybliżony obraz zawartości fosforu w naszej wodzie akwariowej. Jest łatwy w użyciu, dodaje się do wody raptem 2 odczynniki, jeden proszkowy drugi kropelkowy.

Test na azotany
- Sera NO3 firmy Sera- skala przedziału jest od 0-30ppm (0,10,25,30+). Łatwy odczyt kolorystyczny. Faktycznie widac różnicę pomiędzy kolorami przy określonym poziomie azotanów w wodzie. Żółty sygnalizuje braki, ciemnozółty na skali ma 10, pomarańczowy 25, czerwony 30 mocno czerwony wręcz brunatny 30+

Test GH czyli na twardość ogólną
Polecam firmę JBL, prosty w użyciu i dokładny. Cena przystępna

Test KH czyli twardość węglanową
Test firmy Sera, banalny w obsłudze z jednym odczynnikiem wlewanym do probówki. Cena bardzo niska przy dużej dokładności. W galerii jurajskiej płaciłem 15zł.

Wszystkie testy jakich używam to testy firmy Zoolek, dla mnie bardzo dobre i najtańsze w zakupie.
KH i GH - w jednym opakowaniu, dokładne i łatwe w użyciu.
PO4- trzy odczynniki, kalibruje test co jakiś czas dokładny i tani.
PH - podobnie jak GH i KH, prosty, tani i dokładny i polecany jako jedne z najdokłądniejszych.
NO3- w sieci napiętnowany, nieczytelna skala, test prawidłowo pokazuje poziom azotanów do stężenia 20ppm, później nie do odczytania. W zasadzie w akwarium wszystko co powyżej takiego stężenia nie powinno nas już interesować wiemy że azotanów mamy za dużo i trzeba jakoś je obniżyć. Ja próbką testową rozrabiam z wodą RO w proporcji 50/50 i wynik mnożę razy dwa. Zwiększam tym samym dokładność testu robię tak kiedy wiem że azotany mam wysokie, teraz po stabilizacji zbiornika wykonuje test normalnie i wskazuje prawidłowo.
Kiedy skończył mi się poprzedni test kupiłem sobie nowy....taki sam , cena jest o połowę niższa a z nieczytelną skalą można sobie poradzić dlatego i tutaj polecam test Zooleka choć wiem że będę w mniejszości

Testy Zooleka są rzeczywiście tanie i w miarę dobre, oprócz wspomnianego na NO3, ale całe zamieszanie z nim związane jest z proszkowym odczynnikiem, który łatwo się psuje, wówczas zmienia kolor. Ma być szary!

Jak dla mnie Zoolek wystarcza ... a dlaczego ? Bo jeśli ktoś mi powie , że testy akwarystyczne i tak są niedokładne i tylko mogą nam w umiarkowanym stopniu pomóc , to ja powiem : I po co w takim razie przepłacać ??? I dlatego właśnie mam Zooleka .

YES popieram

A gdzie w Częstochowie można kupić w miarę tanio Testy ?

Ul Jasnogórska, hasło Daro! Napisz do niego!

Dzięki wielkie

Carew pisze:Dzięki wielkie

Cześć Adrian, mam dwa pytania. Czy skorzystałeś z testów? Jeżeli tak, to jakie były ich wyniki?

bynio67 pisze:

Carew pisze:Dzięki wielkie

Cześć Adrian, mam dwa pytania. Czy skorzystałeś z testów? Jeżeli tak, to jakie były ich wyniki?

Bynio67 zakupiłem w końcu z innego źródła testy Zoolka. które mają różne opinie. Aczkolwiek wg mnie przy NO2 jak i NO3 nie potrzebuję super dokładnych. NO2 musi być na poziomie 0 - tutaj w zupełności Zoolek sobie radzi. Natomiast przy NO3 - porównując z testami JBL nie zauważyłem różnicy.

Na pewno każdy ma inne spostrzeżenia dla mnie kupowanie lepszych testów to strata pieniędzy.