Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie wykonanie lampy która miałaby świecić nad małym akwarium typu nano, mnie potrzebna była do oświetlenia Projektu X, ale niekoniecznie tylko i wyłącznie niego.
Założenia tylko trzy:
-Ma spełniać swoje zadanie
-Ma wyglądać
-Ma być możliwie ekonomiczna
Czy się udało oceńcie sami.
Było kilka pomysłów i o ile założenie nr 1 i 3 zawsze były spełnione, o tyle nr 2 niekoniecznie
W końcu zdecydowałem się na aluminium, jako że to jest amelanium więc tego nie pomalujesz
, cóż było zrobić, trzeba polerować. Dorwałem troszkę złomu, pręt 10x10 w którym wiertłem 1,5mm nawierciłem otwory pod oczka mocujące metalowy peszel, z drutu wykonałem oczka wkleiłem i "noga" lampy gotowa.Płytkę 10mm, którą przyciąłem na kwadrat 110x110mm i wiertarko-frezarką wykonałem zagłębienie na moduły led. Potem żmudne polerowanie, polerowanie, polerowanie, wygłądzanie, polerowanie.......
trzy dni później polerowanie wygładzanie polerowanie....następne dwa dni i klejenie, lutowanie i poskładanie wszystkiego w całość oraz montaż.
Całość mocowana jest na aluminiowym profilu przykręconym z tyłu kolumny na której stoi kula.
Lampa jest regulowana na wysokość za pomocą motylkowych śrub z nakrętkami młoteczkowymi.
Ja jestem zadowolony ponieważ w 100% spełnia trzy założenia które sobie postawiłem
Co tam będę opowiadał oto kilka zdjęć:
Całość jest łatwa do wykonania choć konieczny jest dostęp do odpowiednich narzędzi i troche wolnego czasu.
trzeba brać od ciebie przykład 
... gdyby to był profil zamknięty nie pręt , można by schować w środku przewód ,ale i tak jest całkiem nieźle . Wygląda lepiej niż nie jedna firmówka ...
