Od bardzo dawna chodziło za mną tło zewnętrzne, bo już mi się podpalany styropian znudził. Jeszcze na forum bojownikowym jeden gość miał takie z odpadków: gałęzi, liści, bambusa, coś takiego jak w książkach Hansa Frey'a. Przypadek nr 1 sprawił, że widziałem bardzo uproszczoną wersję u Pani z krewetkarium com, nakleiła na brystol liście dębu i wcisnęła za tylną ściankę. Ładne. Przypadek nr 2 - znalazłem na strychu stare drewniane kątowniki. Trochę nie czas na zbiory liści i gałązek, kiedy za oknem mgła, śnieg i co tam jeszcze, ale latem nasuszyłem sporo liści orzecha włoskiego, a krewetki raczej tego nie przerobią do lipca, więc można było zacząć.
Listew starczyło na dwa akwaria, ale najpierw testowo będzie do 25l.
Materiały:
Kątowniki drewniane 23 mm.
Tektura z pudełka po czymś
Suszone liście
Klej na gorąco
Zszywki
Narzędzia:
Skrzynka uciosowa
Metr
Piła
Klej na gorąco
Zszywacz tapicerski
Z założenia tło miało stać sobie swobodnie, podtrzymywane kablami od światła i filtra i tak też wyszło. W przypadku filtra zewnętrznego trzeba dodatkowo naciąć otwór na węże, bo tło będzie za bardzo odstawać.
Dociąłem listewki na wymiar tylnej szyby pod pokrywą:
Połączyłem zszywaczem:
. Koszt, nie licząc kleju itd, zerowy. Na żywo wygląda lepiej - 
a tektura na haczykach, żeby łatwiej było wymieniać.
