FORUM AKWARYSTYCZNE

Kupię taki kanister o pojemności od 30-40l.
Może być używany, ale czysty i obojętny (będzie w nim woda RO). Wiem, że Boomer takie miał, ale teraz ma max 20l w sklepie. Odbiór około 21lutego bym zrobił, bo wtedy wybieram się do Częstochowy.

Ja kupiłem kilka dni temu cztery niemal identyczne na allegro.
Koszt za 1 to 12 zl.
Mają po 30l.
Pomyślałem nad tym i doszedłem do wniosku, że lepiej kupić 4x30 niż 2x60 albo nawet 1x120.
Zawsze to wygodniejsze, poręczne, łatwiej podnieść, przesunąć a i kształt kwadratowy lepszy niż okrągłe bo mniej miejsca zajmuje.
Poza tym mają kształt do ustawienia modułowego czyli odpowiednie wycięcia by jeden pasował w drugi.
Jedyny problem, to to, że wcześniej były w nich jakieś ziołowe nalewki spirytusowe i trzeba umyć.
W moich na dnie jeszcze było tego tyle, że jakbym pozlewał to by się pół litra zebrało
Pachniało spirytusem u ziołami (jakby dziurawiec, bylica, piołun).
Ale wybrałem te bo dużo lepsze to niż te po środkach czystości (też takich pełno).
Po kilku płukaniach są czyste a jeszcze zrobię testy na ro.
Jak takie Cię urządzają to podam Ci potem link do aukcji.

Patrzyłem na nie, jak przetestujesz czy działa dobrze i nic się nie wydziela to zakupię Ja mam 20l ale po chemii i nie da się tego porządnie wypłukać póki co :/

Ok, może dziś na noc puszcze ro do jednego i potem sprawdzę parametry. Potem zrobię przy najbliższej podmiance test na jednym zbiorniku.

Również byłbym zainteresowany tematem, choć jeden by się przydał taki opojemniczek.
Poczekam na wyniki twoich pomiarów.

Zapuściłem ro na nic do jednego kanistra i teraz na szybko zrobiłem test przewodności.
Wyszło mi dokładnie 0us i ten wynik mnie trochę zaskoczył bo jak normalnie napełniałem baniaki 5l po wodzie mineralnej to pomiar wychodził zawsze kilkanaście us.
Brałem to na karb, że z takiej membrany nie da się uzyskać lepszego wyniku a poza tym ja tą wodę w tych butlach bezpośrednio mineralizowałem do wymaganych parametrów i wlewałem do akwa a potem butelki już nie płukałem więc jakieś osady mogły zostać.

Później spróbuje zrobić bardziej dokładne testy ale piszę bo może ma ktoś pomysł, czy ewentualnie jeśli nawet po wielu płukaniach zostały jakieś resztki alkoholu to czy one mogą w jakiś sposób wpłynąć na pomiar?
Lub go uniemożliwić, że miernik pokazuje zero?
Miernik na pewno nie jest zepsuty bo szybka kontrola w kilku zbiornikach pokazała że jest jak ma być a pomiar w pierwszej lepszej butelce z ro dał 17us.

Przypomniałem sobie o tym temacie.
Aktualnie sprawa wygląda tak, że baniaków używam bez żadnych problemów dla obsady, ro nie zmienia parametrów w porównaniu do innych pojemników (poprzednie testy jakoś dziwnie wyszły ale teraz jest ok).
Co prawda nadal czuję lekki zapach pozostały po ziołowej nalewce na spirytusie z otworu ale woda po odlaniu nie pachnie więc podejrzewam, że to jakieś resztki na gwincie lub wlocie. W każdym razie bojowy test w postaci bardzo wrażliwych krewetek (na początku miałem obawy ale w końcu się odważyłem) przeszedł bez strat dla robali.