Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Moderator: Opiekun_Forum
Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Czytając dzisiaj posty odnośnie glonów w temacie akwarium na bazie ziemi ogrodowej zetknąłem się z określeniem "typowy 'low - tech' "
Przemykając po różnych forach mam wrażenie, że dla większości osób założenie akwarium na bazie ziemi ogrodowej z automatu klasyfikuje go do low techa.
Z literatury tj. książki D.Walstad, która pierwsza wprowadziła podział (przynajmniej nie znam innych, wcześniejszych publikacji) na low tech i high tech.
Low tech charakteryzuje się wg. niej kilkoma cechami, z której podłoże z ziemi ogrodowej to jedna z nich ale nie całkowita.
Inne elementy to mała obsada ryb, rzadkie podmiany oraz domniemanie, że dla niewymagających roślin wystarczającym źródłem mikroelementów są pokarmy płatkowe dla nielicznej obsady, rzadkie podmiany wody (odstępy nawet kilkumiesięczne)
Chciałbym spytać jakie są wasze odczucia co jest klasycznym low techem?
Przemykając po różnych forach mam wrażenie, że dla większości osób założenie akwarium na bazie ziemi ogrodowej z automatu klasyfikuje go do low techa.
Z literatury tj. książki D.Walstad, która pierwsza wprowadziła podział (przynajmniej nie znam innych, wcześniejszych publikacji) na low tech i high tech.
Low tech charakteryzuje się wg. niej kilkoma cechami, z której podłoże z ziemi ogrodowej to jedna z nich ale nie całkowita.
Inne elementy to mała obsada ryb, rzadkie podmiany oraz domniemanie, że dla niewymagających roślin wystarczającym źródłem mikroelementów są pokarmy płatkowe dla nielicznej obsady, rzadkie podmiany wody (odstępy nawet kilkumiesięczne)
Chciałbym spytać jakie są wasze odczucia co jest klasycznym low techem?
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
A co z oświetleniem i filtracją?
- blackdeadangel
- Użytkownik
- Posty: 243
- Rejestracja: 15 stycznia 2013, 00:23
- Płeć: On
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Oświetlenie powinno być ok 0,3 -0,4 W na litr plus dostęp światła słonecznego, a co do filtracji wystarczy mechaniczna, ponieważ biologiczną zapewnia podłoże.
No u mnie mam problem (nie wiem czemu) z okrzemkami. Pojawił mi się pierwszy raz. Dlatego te podmianki i kombinacje. Gdy rozwiąże problem to dam znać. A jak nie to restart...
Co do wypowiedzi Red-a ja spotkałem się gdzieś w necie, że wskazane jest nawet "przerybienie" zbiornika, gdyż pokarm i odchody ryb użyźniają podłoże.Red pisze: Inne elementy to mała obsada ryb, rzadkie podmiany oraz domniemanie, że dla niewymagających roślin wystarczającym źródłem mikroelementów są pokarmy płatkowe dla nielicznej obsady, rzadkie podmiany wody (odstępy nawet kilkumiesięczne)
No u mnie mam problem (nie wiem czemu) z okrzemkami. Pojawił mi się pierwszy raz. Dlatego te podmianki i kombinacje. Gdy rozwiąże problem to dam znać. A jak nie to restart...
Moje akwarium, moją wizytówką
- krzysiekh
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 439
- Rejestracja: 06 stycznia 2013, 20:40
- Płeć: On
- Lokalizacja: Olesno
- Kontakt:
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Jak dla mnie akwarium lt to nie kwestia podłoża, światła itp tylko jest to pewna filozofia prowadzenia akwarium. Ziema (czy to z ogródka, czy to z biedronki bądź też prasowana w formę podłoża aktywnego) to tylko rodzaj podłoża, który nie ma za dużo wspólnego z samą nazwą LT.
W LT ziema jest używana jako rezerwuar składników odżywczych dla roślin (tak tak, w HT też). Moim zdaniem idea LT to odpowiednie zbalansowanie światła, podłoża, obsady, cyrkulacji w celu zapewnienia naturalnego wzrostu roślin. Bez pędzenia i gazowania. No i co ważnie bez moczenia rąk co kilka dni.
W LT ziema jest używana jako rezerwuar składników odżywczych dla roślin (tak tak, w HT też). Moim zdaniem idea LT to odpowiednie zbalansowanie światła, podłoża, obsady, cyrkulacji w celu zapewnienia naturalnego wzrostu roślin. Bez pędzenia i gazowania. No i co ważnie bez moczenia rąk co kilka dni.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Nie wiem czy pamiętacie moje akwarium 112l miałem założone je na bazie ziemi ale ziemie kupiłem w Lidlu 25l ta ziemia była tylko do kwiatków ja ją dałem do tej 112l i roślinny pięknie rosły co tydzień przycinałem rośliny bo tak szybko rosły szczerzę już mnie to denerwowało bo za szybko rosły , wodę co tydzień zmieniałem dokładnie co Niedzielę wymieniałem 15l oświetlenie było w nim 3x18W kilka sztuk rybek i wszystko fajnie funkcjonowało.
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
"Temat odpowiedniego oświetlenia akwarium z roślinami łatwo może przerodzić się w bezładną gmatwaninę technicznych terminów odnoszących się do natężenia światła i długości fal. NIe musi to być aż takie trudne . W swoich zbiornikach przestrzegam kilku prostych zasad, dzięki którym uprawa roślin jest łatwiejsza i tańsza.MarSz pisze:A co z oświetleniem i filtracją?
1. Stosuj mniej więcej 0,25-0,5 W światła ze świetlówek na litr wody( mniej jeżeli akwarium stoi koło okna lub jeśli zbiornik jest płytki - ma pojemność np. 40 litrów i głębokośc zaledwie 25 cm.
2. W zbiornikach, do których nie dociera światło naturalne, stosuj pokrywy ze szkła i dwie świetlówki, z których jedna daje zimne światło białe a druga jest przeznaczona do uprawy roślin (np. Sylvania GRO LUX)
3. Unikaj wysokich zbiorników (powyżej 45 cm), chyba że będzie w nich wykorzystane światło naturalne.
(...)
4. Wymieniaj świetlówki raz na rok lub dwa lata
(........)
Filtr i ruch wody - Zbiorniki z podłożem glebowym i zdrowymi roślinami same dadzą sobie radę z amoniakiem a więc zaawansowana filtracja biologiczna nie jest konieczna a może być wręcz szkodliwa (patrz str 104 ) Jednakże filtracja mechaniczna i cyrkulacja wody sprawią, że woda będzie przejrzysta, a stężenie tlenu na bezpiecznym poziomie. W przypadku mniejszych zbiorników stosuję filtr wewnętrzny lub po prostu zanurzoną głowicę, która generuje ruch wody. W większych akwariach (150 litrów i więcej ) wykorzystuję filtry z wkładem filtrującym połączone z zanurzoną głowicą. Są to cylindry o długości około 18 cm.(...) Filtry takie świetnie nadają się do zwalczania zmętnienia pojawiającego się w wyniku wzburzenia podłoża glebowego (np. przy wyrywaniu roślin) "
Powyższe cytaty pochodzą z polskiego wydania książki Diana Walstad - "Rośliny w akwarium Ekologia roślin wodnych dla akwarystów"
w przekładzie Dominika Tomaszewskiego, wydawca ORIOL Dominik Tomaszewski ul. Prowent 4/3, 62-035 Kórnik (2007 rok)
na podstawie oryginalnego wydania z 2003 r.
Polecam szczególnie lekturę całej książki czyli około 170 stron rzetelnych informacji o roślinach wodnych.
Sam rozdział Zakładanie i pielęgnacja akwarium w praktyce to zaledwie 6 stron.
Dla zainteresowanych spis treści na stronie wydawcy (kilka stron z kliku rozdziałów w pliku pdf jako próbka, w jakim stylu jest napisana całość)
http://www.oriol.pl/spistresci.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A gdyby ktoś robił jakieś zakupy w akwarystyczny24 to proponuję dorzucić do koszyka
http://www.akwarystyczny24.pl/rosliny-w ... -2855.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Dla akwarystów, którzy się interesują akwarystyką roślinną (wg. mnie) jest to lektura obowiązkowa.
"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
Według mnie tak samo. Sama nazwa 'low tech(nique' lub 'low tech(nology)" mówi o odrzuceniu zaawansowanej techniki, komputerów, linii nawozowych, wypasionego światła itd. Oczywiście nie odrzucenie w stylu "to diabelskie wynalazki" ale świadomego wyboru co do konieczności stosowania tego, czy owego a nie łapanie wszelkich gadżetów, często marketingowych, producentów. Celem producentów jest wszak zarabianie i za wielkie pieniądze może być sprzedawane coś trywialnego pod dobrą marketingową akcją nawet jak skutek dla roślin jest niemierzalny.krzysiekh pisze:Jak dla mnie akwarium lt to nie kwestia podłoża, światła itp tylko jest to pewna filozofia prowadzenia akwarium.
Książka D.W. nie jest też książką o LT - więcej się z niej dowiedziałem w kwestii akwariów HT, tj. podstaw funkcjonowania ekosystemu wodnego niż na temat typowego LT. Nawet sam tytuł książki to "Ekologia roślin wodnych" a więc ma tyle samo wspólnego w LT jak i HT.
Diana podaje przykład akwarium klasy LT z wykorzystaniem ziemi i głęboko go omawia. Dlatego ziemi bo jest to najtańsze źródło żarełka dla roślin będące również jednym z najbardziej obfitych rezerwuarów nawozów.
Niestety na wielu forach zachodzi równość "ziemia = LT" co wynika najczęściej z braku znajomości książki i powielaniu wybiórczych haseł dostępnych na forach.
Podkarpackie forum akwarystyczne to mój dom i moja twierdza: http://podforak.rzeszow.pl
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Akwarium na ziemi ogrodowej czy to już low tech?
No właśnie jakoś mi ten temat się zapodział a pytałem w nim o oświetlenie i filtrację i potem już nie odpisałem
Właśnie chciałem wrócić do dyskusji bo widzę, że na forach faktycznie pojawia się na trwałe przyklejona łatka "ziemia ogrodowa=low tech".
Jak dla mnie nic bardziej mylnego i tutaj zgadzam się z przedmówcą.
Widziałem zbiorniki na ziemi, które są zdecydowanie HT a widziałem zbiorniki na lepszym podłożu, które zaklasyfikowałbym na LT.
Te pierwsze - widziałem wśród fanów holendrów - gdzie ziemię się stosuje popularnie jak napisał zulix jako najtańsze a jednocześnie najlepsze żródło nawozów. Z ziemią jest wg mnie drobny problem - trzeba mieć trochę doświadczenia by w 100% wykorzystać jej dobrodziejstwa i nie dorobić się przy okazji problemów.
A jeśli chodzi o drugi typ - to takie zbiorniki widziałem - co więcej miałem i takie preferuję osobiście.
Czyli faktycznie trochę inwestuję w jakieś nieco lepsze podłoże (ale niekoniecznie najlepsze - czasem wystarczało mi z powodzeniem podłoże wyjałowione częściowo) a tak dobierałem rośliny i aranżację, by nie było wymagane mocne oświetlenie i nawożenie.
W ten oto sposób udało mi się poporowadzić kilka zbiorników na oświetleniu 0,2-0,3 W/l praktycznie bez nawożenia (nawozami było to co krewetki wyprodukowały), podmieniając mineralizowanym RO tylko od wielkiego święta i przede wszystkim mając ponad 70% objętości akwarium w masie zielonej (i nie mówię o glonach).
Więc HT to nie był na pewno - ale czy słuszne jest stwierdzenie, że nie był to LT bo nie było ziemi ogrodowej tylko np. wyjałowiona ADA?
Właśnie chciałem wrócić do dyskusji bo widzę, że na forach faktycznie pojawia się na trwałe przyklejona łatka "ziemia ogrodowa=low tech".
Jak dla mnie nic bardziej mylnego i tutaj zgadzam się z przedmówcą.
Widziałem zbiorniki na ziemi, które są zdecydowanie HT a widziałem zbiorniki na lepszym podłożu, które zaklasyfikowałbym na LT.
Te pierwsze - widziałem wśród fanów holendrów - gdzie ziemię się stosuje popularnie jak napisał zulix jako najtańsze a jednocześnie najlepsze żródło nawozów. Z ziemią jest wg mnie drobny problem - trzeba mieć trochę doświadczenia by w 100% wykorzystać jej dobrodziejstwa i nie dorobić się przy okazji problemów.
A jeśli chodzi o drugi typ - to takie zbiorniki widziałem - co więcej miałem i takie preferuję osobiście.
Czyli faktycznie trochę inwestuję w jakieś nieco lepsze podłoże (ale niekoniecznie najlepsze - czasem wystarczało mi z powodzeniem podłoże wyjałowione częściowo) a tak dobierałem rośliny i aranżację, by nie było wymagane mocne oświetlenie i nawożenie.
W ten oto sposób udało mi się poporowadzić kilka zbiorników na oświetleniu 0,2-0,3 W/l praktycznie bez nawożenia (nawozami było to co krewetki wyprodukowały), podmieniając mineralizowanym RO tylko od wielkiego święta i przede wszystkim mając ponad 70% objętości akwarium w masie zielonej (i nie mówię o glonach).
Więc HT to nie był na pewno - ale czy słuszne jest stwierdzenie, że nie był to LT bo nie było ziemi ogrodowej tylko np. wyjałowiona ADA?