FORUM AKWARYSTYCZNE

Rowerowa wyprawa z Częstochowy trasą asfaltową [46] do Kochcic i Pawełek aby zwiedzić m.i.n widowiskowe apogeum zakwitu Różanecznika Katawbijskiego.
95 km w obydwie strony.
Ujęcia pałacu w Kochcicach.



Pawełki.



Rezerwat rododendronów.








Filmik (klik)
Okoliczny staw z miejscówką "Brzoza"

Widziałem parę lat temu "na żywo" oszałamiające wrażenie stuletnie rododendrony w środku lasu

Zgadza się - super miejsce.
Najgorsze jest to, że mam tam "rzut kamieniem" a od kilku lat jakoś nie jest mi dane pojawić się tam gdy kwitną

Zaczyna się sezon rowerowy (już się zaczął) - może ktoś ma jakieś ciekawe trasy, miejsca lub może pochwalić się swoimi "wyczynami"?

Ja dziś odbieram dwa rowery z naprawy (mój i żony) i co prawda rowerzysta ze mnie jak z koziej ..... wiadomo co - ale zamierzam trochę pojeździć na bardzo krótkie dystanse.

Akurat mieszkam w okolicy "wiejskiej" więc nie ma problemów z natężeniem ruchu - idealne miejsce na krótkie wypady (zwłaszcza, że mam plan w końcu wyciągnąć syna z domu i nauczyć go jeździć na rowerze - ile można siedzieć przed komputerem i telewizorem).

Cześć ja z żoną też już sezon rozpoczęliśmy, choć jeszcze małe problemy z rowerem żony ale jedna wycieczka już była
Choć nie daleka, bo z pieskiem na smyczy, ale liczy się sztuka
Co do tego Rezerwatu rododendronów to z chęcią bym go żonie pokazał ale pewnie nie z pozycji siedzącej na rowerze tylko w aucie

W aucie nie dojedziesz pod sam rezerwat.
Ale możesz samochód zostawić w Pawełkach i potem krótki przyjemny spacer przez las.

z tego co mi wiadomo to rezerwat jest zamknięty i ogrodzony ale jest wysoka wieża widokowa przy płocie (taka ambona) na którą można wejść i obejrzeć od góry kwitnące rododendrony a jest co oglądać bo mają one ponad 2m wysokości - może i 3. Tylko wskazana jest wizyta w okresie kwitnienia.

Ja tam byłem kiedyś w październiku - wodok też niesamowity choć już bez kwiatów.

MarSz pisze:W aucie nie dojedziesz pod sam rezerwat.
Ale możesz samochód zostawić w Pawełkach i potem krótki przyjemny spacer przez las.

z tego co mi wiadomo to rezerwat jest zamknięty i ogrodzony ale jest wysoka wieża widokowa przy płocie (taka ambona) na którą można wejść i obejrzeć od góry kwitnące rododendrony a jest co oglądać bo mają one ponad 2m wysokości - może i 3. Tylko wskazana jest wizyta w okresie kwitnienia.

Ja tam byłem kiedyś w październiku - wodok też niesamowity choć już bez kwiatów.

No tutaj nie do końca się zgodzę, można podjechać bardzo blisko samochodem i do samych Rododendronów jest rzut beretem. Którędy to już nie będę się chwalił bo co to za przyjemność wszędzie samochodem jeździć . W okolicach Lc jest sporo fajnych miejsc do jazdy rowerami, coś dla rodzin (totalnie proste, krótkie i utwardzone trasy) a także coś dla trochę bardziej wymagających (piach korzenie i jak trochę popada to sporo błota). Przypuszczam że Jura to też fajne miejsce do jazdy ( może uda mi się to kiedyś sprawdzić osobiście), sam chciałem zrobić sobie kiedyś wycieczkę od Częstochowy do Krakowa ale jakoś nie było chętnych na kilkudniową wycieczkę. Jeśli macie jakieś trasy dla początkujących oraz średnio zaawansowanych które warto byłoby zobaczyć to fajnie jakbyście się nimi podzielili w końcu ile mogę jeździć po tych samych okolicach.

No może dlatego, że byłem tam w dniach różanecznika - wtedy wjazd był zamknięty i trzeba było się przejśc ale to nie był żaden problem.

Natomiast poza tym okresem może faktycznie da się podjechać pod samo miejsce.

MarSz pisze:No może dlatego, że byłem tam w dniach różanecznika - wtedy wjazd był zamknięty i trzeba było się przejśc ale to nie był żaden problem.

Natomiast poza tym okresem może faktycznie da się podjechać pod samo miejsce.

Aaa no to faktycznie mogli wtedy pozamykać dojazd, o tym to nie pomyślałem

Jak byłem w październiku - to faktycznie wjechaliśmy trochę w las - do takiego skrzyżowania - ale dalej i tak szliśmy piechotą. Co prawda nie było żadnych szlabanów ale znajomy, który z nami był po prostu powiedział - auta zostawimy tutaj - nie pytałem dlaczego

Można uzyskać namiary tego miejsca na gps?
Co prawda na rowerze jeszcze nie jeżdżę ale za to pieszo pokonuje ok 45 km na tydzień. Już mi się trochę znudziły okolice to może bym się tam kiedyś wybrał połazić.

Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2.

Big daddy pisze:Można uzyskać namiary tego miejsca na gps?

50°45'10.188"N, 18°43'14.844"E

Dzięki macie jakies sugestie co można jeszcze w okolicy zobaczyć?
Trasa do 10km
?

Do 10km ale odkąd liczyć?
Od Twojego domu, od Częstochowy, czy od tego miejsca do którego Tomek podał współrzędne?
Bo jeśli to trzecie, to możesz odwiedzić mnie
Mieszkam akurat około 10km.

A poza tym to jest tam całkiem fajny pałacyk chyba Balestremów (nie wiem czy tak się to pisze), pokaźny park, jeziorko.

10km cała trasa chodzę o 75 letnim ojcem. Chodziło mi żeby podjechać samochodem i trzasnąć rundkę w okolicy.
Moje strony już przeszedłem na wskroś zreszta nic tu nie ma ciekawego. Jak napisałeś ten temat to wpadłem na myśl że możnaby zrobić turystykę pieszo