FORUM AKWARYSTYCZNE

Cześć.
Noo to się doigrałam. Zachciało się babie czyścić kubły to teraz ma 2 sztuki cieknące od nóżek i od zapinek są to jbl 900 i 1500. Na noc odłączyłam bo szkoda mi szafki zamoczyć. Ryby leciały na wewnętrznym. Co to u licha może być?????????

U mnie kiedyś w e 900 uszczelka powiedziała pa pa, więc może to jest przyczyną, ewentualnie jak źle kosze są złożone to powstaje szczelina, ale na pewno to sprawdzalaś. Spróbuj przesmarowac wazeliną kosmetyczną.

Ja się już do nich nie dotykam dzisiaj. Nie mam uszczelek w tych wersjach. Smar mam. Boję się ciut o szafkę aby jej nic nie było. To poszło max 2 szklanki ale szybko ręczniczek. Czekam na znajomego to zobaczymy te dranie dwa. Kiedyś w starym tak miałam , ale to dawno było ten bardziej cieknący ma około 6 lat.

Trzeba rozłożyć użyć wazeliny i złożyć jeszcze raz. To nie jest nic dziwnego, zdarza się szczególnie często w jbl.
Nie to żeby ciekły podczas pracy, ale często musiałem dwa razy podchodzić do cieknącego po czyszczeniu kubła. Trochę to denerwujące, w unimaxie nie było żadnych problemów przez cztery lata jak go miałem.
Poza tym to po sześciu latach pracy można już pomyśleć o zamówieniu na stan uszczelek itp, nigdy nie wiadomo kiedy postanowią się skończyć

Jeszcze miałbym prośbę, jeśli mogłabyś jakoś tak solidniej tytułować tematy. Może ktoś ma lub będzie miał podobne problemy, przy takim tytule nie ma szans na znalezienie tego tematu. To forum i jego ideą jest dzielenie się wiedzą, zatem nie bądźmy egoistyczni

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Big ja postaram się. Wiesz co to za stres ,że dom zaleje przez noc. Rozebrany i jak na razie siedzi w miednicy nakapało z 50 mln jak na razie. staram się zachować spokój , ale trudno.
Boję się zalania szafki.
Jeszcze na dokładkę wąż się wysunął i była jazda .
Mam akwaria 16 lat i powiem ci dawno się tak nie zdenerwowałam.
Wszczelka wymieniona.

Rozumiem sytuację, mięśnia to bardzo dobry sposób, można bezpiecznie czy się coś nie dzieje złego.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mam zapaćkane węże od tego kubła i wiesz nawet boję się ich ruszyć. Starczy mi ten zament co mam tweaz.

Przecież pisałaś że jeden tylko czyscilas A drugi nie był ruszany. Chyba że coś mi umknęło

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Oba były czyszczone , a nie ruszałam wewnętrznego. Teraz mam otwartą szafkę bo mi miedniczka się nie mieści. Zaraz kupuję uszczelki bo już nie mam. Wiesz jakie to przykre jak tyle czasu było cudownie m,a teraz klops. Jeden kubeł już nie cieknie uspokoił się.

glonojad pisze:
Boję się zalania szafki.

Eee tam, moje dawne 200 l dostało strzał z kubka i woda hop na podłogę, a Ty się o szafkę boisz ☺

Jak z kubka? Co jej się stało?
Po prostu ja mam deski drewniane na podłodze i piętro pod spodem.

Normalnie :
Dziecko, kubek, uderzenie, plusk


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Nooo raczej nie takie normalne.
Jak jakieś dziecko mi się pojawia na horyzoncie wszystkie zmysły idą doroboty,
Po nocy w pojemniku była 100 mln, ale jak jedne osoba ruszyła to chlub wycieranko w szafce , a tam są kabelki. Nosz ,,,,,,,,,,

Co ja Ci mówiłem
Jak będziesz czyścić to najpierw jeden a później za jakiś czas (miesiąc) drugi
Teraz masz problem, dobrze że chociaż ten wewnętrzny jest
Moja diagnoza jest taka: źle złożyłaś filtry i wszystko na ten temat ....

KODI ja nie chciałam tak zrobić. Wyszło zupełnie spontanicznie. Ktoś zasugerował ,że jak brudziić to od razu za jednym zamachem. Czemu mam problem?
Składały już 3 osoby po kolei.
Ale bakterie w wężach zostały.
Pierwotną przyczyną czyszczenia były ostatnio braki prądu, a to podobno zabija bakterie.