AquaEl ASAP 750E

Moderator: Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

Dobry wieczór.

Jak to dobrze mieć rodzinę, która ma identyczne hobby.
Zostałem obdarowany filtrem Aquael Asap 750E - taki prezent od siostry. Ucieszyłem się, a zaraz potem posmutniałem, bo mi się wideorecenzja wyższego modelu przypomniała, bardzo nieprzychylna. Ale.
Siostra ma już ileś lat Minikani 80, też z zewnętrzną pompą. Czyści go raz do roku, z moją pomocą, bo z zalewaniem tego filtra zawsze są przeboje - producent wychodzi pewnie z założenia, że węży i wirnika się nie myje, bo po co. Tak więc, biorąc pod uwagę doświadczenie w tymże temacie, znów się ucieszyłem, no bo przecież większy od mojego fluvala, nówka, a nie prawie pełnoletni, i nawet ładny. Zostałem prawie siłą zmuszony do uruchomienia i aktualnie w Zupie jeszcze 1.0 chodzą dwa filtry, a mnie naszło na małą recenzję, a nuż ktoś planuje zakup i się waha.

Jak on wygląda, co ma w zestawie można sobie wyguglać, ale na zdjęciu ogólnym:
aj207.jpg
aj207.jpg (336.94 KiB) Przejrzano 12717 razy
Są media - gąbki, wata, ceramika i zeolit, ale na dopełnienie koszyków po brzegi brakło. Na szczęście miałem jeszcze ceramikę i lawę i jest załadowany po przegi. Filtr, jak inne Mini, Midi - Kani ma cudny "system", który pozwala odłączyć węże z pompą na czas czyszczenia kubła, tworząc obieg zamknięty i ułatwiający ponowne zalanie. I, w przeciwieństwie do Midi i Mini Kani węże nie mają żadnego zabezpieczenia przed zsunięciem się. Pompa tak, ma nakrętki, ale na takie same do kubła już widać brakło. Niby wchodzą ciasno i niby nie trzeba, ale minus jak nic, a że mnie, jak każdemu akwaryście, drogie są moje podłogi, zabezpieczyłem węże ściskami. Fajnie, że miałem. Podobnie z łączeniem rurek i węży - też na wcisk bez zabezpieczenia. Kolejny minus. I AquaElu Drogi, skoroś taki drogi, czemu do jasnej ..... do PRZEZROCZYSTYCH węży, PRZEZROCZTSTYCH rur, dajesz CZARNE końcówki????
aj209.jpg
aj209.jpg (282.87 KiB) Przejrzano 12717 razy
Teraz o montażu. Składa się go łatwo, zakręca również. O wytrzymałości uszczelek jeszcze nie ma co pisać, za parę lat może. Producent przewiduje, że pompa najlepiej, jakby była na wlocie / wężu wlotowym i do tego jeszcze w akwarium. Ale nie po to kupuje się filtr zewnętrzny, żeby głowicę z wirnikiem pchać do zbiornika!( no chyba że filtr stoi na poziomie lub powyżej akwarium, wtedy jest) Tu mają być tylko rury i ewentualnie prefiltr, którego w zestawie nie ma. Trza se gombke skombinować samemu.
Od początku zakładałem, że pompa ma być na wężu wylotowym. Dlaczego? Po pierwsze: krewetki. Po drugie: ślimaki. Po trzecie: kawałki roślin i wszystko inne, a nie daj Panie żwirek i piach, które wlatując do sitka zaraz napotkają wirnik. A jest to normalny wirnik na ceramicznej, na stałe zamontowanej ośce. Nie ma tam, jak się spodziewałem, tego, co Amerykanie mają w każdym zlewozmywaku, do mielenia resztek, które z obiadu wylewają. Na wylocie - bezpieczne życie i sam filtr. A że na wylocie, to zalewanie już nie takie proste, bo pompa powietrza nie zaciąga. Ale nauczony doświadczeniem, zalałem kubeł, potem przez rurkę węże za pomocą wielkiej strzykawy i odpalił. A tak sobie myślę, że trzeba było, zamiast się bawić, zanurzyć rury, węże, pompę razem z tym aquastopem( zieloną rączką) na płask w zbiorniku albo w misce, załączyć, wyłączyć, zatkać palcem dziury i zamontować. I zapomniałem, że węża trzeba sobie dociąć, bo bezpośrednio do plastiku pompy podłączyć się nie da.
aj203.jpg
aj203.jpg (354.17 KiB) Przejrzano 12717 razy
Uff. Po odpowietrzeniu, czyli na drugi dzień, chodzi cichuteńko, tak że zagłuszają go wyłączniki czasowe i Fluval. Pompa oczywiście wibruje, ale raz, że są przyssawki, którymi przypnę ją w szafce, a dwa, na wężu jest, to ją tłumi. Przepływ jakiś jest, pompa niby 800 l/m, ale że dopchaliśmy go na maksa, nie ma końcówki żadnej założonej, a będzie docelowo bigdadiowy loklajn, to pewnie jest o połowę mniejszy, ale i tak większy, niż maks starego.

Podsumowując:

Jest w miarę ok. Ale nie polecałbym go początkującemu akwaryście, a przynajmniej takiemu, co nie ma znajomego, który z niejednego filtra syf wybierał.
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

P.S.

Albo to mnie się wydaje, albo dali mi łopatę od Pata/Fana/Turbo, bo nijak się trzymać nie chce.
Załączniki
aj208.jpg
aj208.jpg (258.55 KiB) Przejrzano 12716 razy
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: Big daddy »

:)
Fajna recenzja, a filtr jak filtr tyle że z tą końcówka przegięli...
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
Graff
Administrator
Posty: 1535
Rejestracja: 15 listopada 2012, 20:20
Płeć: On
Lokalizacja: Częstochowa - Północ

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: Graff »

Dzięki Pawle za super prezentacje.
Na pewno się przyda dla osób , które by chciały to ustrojstwo zakupić.
Tak trzymać.
:),
Path of the Dark Side...
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

A tak se siebie zacytuję, czasami zdarza mi się trafnie prorokować:
sibelius pisze:... producent wychodzi pewnie z założenia, że węży i wirnika się nie myje, bo po co.
sibelius pisze:..

O wytrzymałości uszczelek jeszcze nie ma co pisać, za parę lat może. .
Wraz do spóły z levoniovą, która stawiła się, jako i ja się stawiam, na roczne czyszczenie filtra, rozebraliśmy obywatela, przeczyściliśmy węże, wypłukaliśmy wkłady, umyliśmy pompę od środka, zmyliśmy syf z łopat wirnika. Po załadowaniu wkładów, nasmarowaliśmy wazeliną techniczną uszczelki, filtr zamknęliśmy, pompę również, zalaliśmy drania i tyle. Tak samo jak z Minikani, tyle że tu lepiej się koszyki rozdziela, bo taśma jest na wierzchu. Bez problemów. I to było na początku stycznia.

Dwa tygodnie temu, po południu, zastałem buczący filtr, pustą przestrzeń w akwarium - tak ze 30-40 l powietrza i, co śmieszne, ani grama wody na podłodze. Wszystko poszło pod panele w strop i ścianę. Pompa buczy, węże puste, filtr pełny. Okazało się, że pękła uszczelka przy pompie. Filtr nawet dwóch lat nie wytrzymał. Serwis Aquaela oczywiście wywiązał się z obowiązków i dosłał uszczelkę. Tyle, że nie samą, ale z całą "dupą" - deklem od pompy. Dlatego nabieram podejrzeń, że coś tu jest nie tak. Czyliuszczelka jest nakładana maszynowo, że nie można samemu nałożyć? To zwykły oring, tyle że ciasno spasowany. O wadliwość tylko mojej nie podejrzewam, bo jak levoniova filtr kupiła, to też pompa ciekła i też dekiel z zamontowaną uszczelką z serwisu dosłali. Ewidentnie filtr jest źle zaprojektowany i należy ekstremalnie uważać przy czyszczeniu. Nie przekreślam go, został jako zapasowy, bo po wymianie na staruszka Fluvala okazało się, że przepływ w porównaniu z nim miał ch...owy.
Podsumowując: UWAGA PRZY CZYSZCZENIU i PO! Bo nie znacie dnia ani godziny!
Awatar użytkownika
Big daddy
Administrator
Posty: 5411
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
Płeć: On
Lokalizacja: Wyrazów

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: Big daddy »

Ech żeby to trak producent brał odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez wodę...
Niestety to wszystko zbyt skomplikowane, ja teraz doceniam zalety sumpa :)
Taka sobie 112 tka
Obrazek

Jesteśmy dziećmi dopóki boimy się nocy.
Stajemy się dorośli kiedy zaczynamy obawiać się dnia...

507676023 Przemek
Awatar użytkownika
Daniel85
Użytkownik
Posty: 80
Rejestracja: 07 marca 2016, 18:51
Płeć: On

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: Daniel85 »

Jak to zamierzasz osuszyć ? Zrywasz panele i nagrzewnica ?
Takie sytuacje przypominają że akwarystyka to szalone hobby.
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

Sufit od spodu suchy, panele proste. Nic nie zamierzam zrywać.
Albo się rozpłynęło, albo, co bardziej prawdopodobne, spłynęło pomiędzy pustakami ściany nośnej, przy której stoi zbiornik, aż do fundamentów.
tomek62
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 568
Rejestracja: 04 stycznia 2014, 20:11
Płeć: On
Lokalizacja: Zawiercie

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: tomek62 »

No to mnie bracie wystraszyłeś. Mam dużo starszy kubełek aquael i myślę co teraz.
Tomek
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

Nie panikuj. Po prostu po każdym czyszczeniu pompy wymieniaj uszczelkę. W motoryzacyjnym taki oring kosztuje grosze. Wyczytałem też w czeluściach akwarystycznych for, że lepsza jest silikonowa zamiast gumowej, bo bardziej elastyczna.
tomek62
Wolontariusz Aqua Jura
Posty: 568
Rejestracja: 04 stycznia 2014, 20:11
Płeć: On
Lokalizacja: Zawiercie

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: tomek62 »

Pompę mam zanurzoną w akwarium. Zamaskowaną roślinami. Wygląda to mniej więcej tak. Kolanko rurka pompa rurka końcówka z nałożoną gąbką. Przy podmianie płukam gąbkę. Pompę czyszczę jak widocznie zmniejszy mi się przepływ. Sam kubełek okazjonalnie raz do roku, lub gdy czyszczenie pompy nie dało rezultatu.
Tomek
Awatar użytkownika
sibelius
Użytkownik
Posty: 698
Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
Płeć: On
Lokalizacja: Wieś pod Łazami

Re: AquaEl ASAP 750E

Post autor: sibelius »

To nie masz się co martwić przeciekami :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filtracja”