Strona 1 z 1

moja filtracja jest skuteczna?

: 08 lutego 2019, 09:46
autor: kecaj
Witam.
Czytałem porady nt. wydajności filtrów i może dmucham na zimne.
Jeśli NO2 nie wykrywam, NH4 wnioskuję(z teorii cyklu i na węch), że jest w porządku, NO3 rośnie stabilnie.
Czy coś trzeba w filtracji poprawić?
W 170L wody i obsadzie około 0,9cm ryby/L w średnio zarośniętym, rocznym akwarium mam tylko filtr wewnętrzny.
Dno żwirek 1-5 mm, 1/5 powierzchni to piasek 0,5-1mm. procesów gnilnych nie dostrzegam. Nawozy: sporadycznie potas (KCl) i kulki torfowe. Oświetlenie 60W.
Test nie wykazuje NO2. Azotany wysoko: przed podmianą 50 do 100, po podmianie wody spada do około 50. Amoniaku nie mierzę.
Filtr płukany co 2 tygodnie, podmiana wody 25% co około 3 tygodnie.
Tw ogólna 16, węglanowa 6, pH 6,8. Podmiany odstaną kranówką o takich samych parametrach (NO3 i NO2 w kranówce brak).
To jak? wszystko dobrze?

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 08 lutego 2019, 09:50
autor: kecaj
Dodam jeszcze, że filtr to wewnętrzny Aquael Fan 3. Wkładem jest fabryczna gruboporowata gąbka.
Dzięki.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 08 lutego 2019, 11:17
autor: sibelius
Hej.

Zdjęcie zbiornika bardzo byłoby pomocne.

Filtr masz mizerny. Mam jeszcze jako zapasowy Fana 2 i dobry był, póki ryb w akwarium nie było. Ta gąbka, w porównaniu do wielkości filtra to maleńka jest. Właśnie z powodu czyszczenia co dwa tygodnie zmieniłem go na zewnętrzny, a gąbka służy do tej pory, ale jako prefiltr. Jeżeli masz możliwość, kup większą, niekoniecznie o drobniejszych oczkach, ale większą, jeżeli zmiany filtra nie planujesz.
Na wysokie NO3 najprościej dołożyć rośliny szybkorosnące, jak rogatek, pistia czy paprotnice i oczywiście podmiany wody co tydzień - wtedy wystarczy 10 - 15%..

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 09 lutego 2019, 14:18
autor: Big daddy
Coś można dodać...
W akwarium najlepiej jakby był spory zapas jeśli chodzi o filtrację, wtedy wszystko jest prostsze. Jeśli dołozłożenie filtra nie wchodzi w grę to jak pisał Paweł zwiększ choć powierzchnię filtracyjną. Automatycznie zwiększysz też złoże dla bakterii nitryfikacyjnych, bo oprócz mechanicznej, bardzo ważna jest filtracja biologiczna.
Wracając do Twojego pytania, to chyba musisz sobie odpowiedzieć na nie sam, jeśli nie masz innych możliwości, akwarium egzystuje bez większych problemów, a zwierzęta znoszą te podwyższone parametry to ok. Jeśli jednak chcesz coś poprawić to do tego co masz, idealny byłby jakiś kubełek.
Zdjęcia faktycznie powiedziały by nam więcej :)

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 09 lutego 2019, 22:59
autor: Graff
Hej.
To dobrze że test nie wykazuje NO2 bo gdyby tak było to oznaczałoby , że coś się złego dzieje z cyklem azotowym , który w rocznym akwarium powinien być już dawno zamknięty.
Ja zawsze kieruję się metodą , że w każdym litrażu powinna być "nadfiltracja" niezależnie czy mamy do czynienia z filtrami wewnętrznymi czy zewnętrznymi.
Piszesz ,że filtr płukany co 2 tygodnie-mam nadzieję , że w wodzie akwariowej a nie w kranówce....
Podmiany częściej a mniej....Paweł napisał jak najlepiej.
Azotany stanowczo za wysoko....
I tak jak koledzy....fotka byłaby zdecydowanie pomocna.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 09 lutego 2019, 23:13
autor: kecaj
Tak płukam w wodzie z akwarium.
Rzeczywiście. Radzę sobie choć muszę często gmerać w zbiorniku.
Dziś się to zemściło. Ze stresu przy podmianie wody nowa samica szczupieńczyka padła. W tragiczny sposób pozbyła się ikry. A wystarczyłoby więcej zieleni i kryjówek. Bo z tym zwłaszcza przy powierzchni jest u mnie kiepsko.
Oglądam wiele pięknych fotografii i wszystkie mają dwie cechy których u mnie jak na lekarstwo- zieleń i kryjówki.
Roślin jednak mam za mało. Zdjęcie miałem dziś zrobić po podmianie i przetarciu szyby ale pochłonęła mnie sprawa rybki. Dodam w galerii w najbliższych dniach.
Rogatek ma się u mnie dobrze, gorzej z pozostałą roślinnością. Przy większej ilości roślin i odpowiednim świetle, ja i całe oszklone życie będziemy mieli lepiej. Azotany będą ujarzmione, a więcej przestrzeni życiowej dla bakterii też już wezmę pod uwagę.
Dzięki za porady.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 10 lutego 2019, 01:43
autor: Big daddy
No to zasuwaj do galerii opisz zbiornik i sprzęt wg schematu, zrób jakieś zdjęcia i będziemy myśleć.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 06 lutego 2020, 11:15
autor: smolik
Właśnie, jak to jest? Czy dobrym pomysłem jest kupowanie filtra "na zapas"? Czy powinien być dobrany niemal idealnie do pojemności zbiornika?


_____________
https://www.oriontec.pl/odwrocona-osmoza/

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 06 lutego 2020, 12:03
autor: tomek62
Witaj
Czy kupować filtr na zapas? Odpowiedź sobie na pytanie czy nadfiltracja jest zła? Myślę, że nie. Lepiej jest mieć więcej niż mniej. Weź jeszcze jeden aspekt pod uwagę. Czy wartości przepływu deklarowane przez producenta są rzeczywiste i prawdziwe? Napiszę jeszcze inaczej. Przyjeło się, że na 100 litrów wody przepływ filtra powinien być minimum 400l/h. Wiadomo, zależy od obsady, ilość ryb i roślin. Ja tobie powiem, że przy nie przerybionej 112 litrów miałem dwa filtry o przepływie deklarowanym w sumie 750 l/h. I woda była względnie kryształowa.
Więc jak najbardziej. Nadfiltracja jest wskazana.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 06 lutego 2020, 18:21
autor: Big daddy
Tak, nawet bardzo dobrym. Tylko że to nie jest na zapas, tak jak Tomek pisał, producenci deklarują przeplywy nawet samych tylko głowic, nijak się to ma do rzeczywistości i zazwyczaj te informacje należy podzielić przez dwa.

Re: moja filtracja jest skuteczna?

: 06 lutego 2020, 19:39
autor: sibelius
Ja tylko dodam, że co innego mieć w "zapasie" przepływ, a co innego pojemność.
Jeżeli chodzi o pierwsze, to zależy głównie od wielkości zbiornika, jak tomek62 napisał, żeby filtr na godzinę kilka razy wodę z akwarium przez siebie przepuścił. Deklarowany na opakowaniu przepływ nijak się ma zazwyczaj do tego faktycznego, kiedy filtr jest załadowany innymi gąbkami, watami itd niż producent sobie założył, a jak jest zabrudzony, to dopiero. Dlatego wybierając lepiej wziąć taki o większym przepływie, bo zawsze można go zmniejszyć zaworami.
Jeżeli chodzi o pojemność filtra, to im większa, tym lepiej. Więcej bakterii się osadza, lepiej rozkład postępuje, rzadziej czyścić trzeba. I wtedy, w razie potrzeb, jest możliwość zastosowania odpowiednich mediów - zmieści się wata, jak preferujesz przy dużej ilości ryb krystaliczną wodę, sporo ceramiki itd. Woda nie musi przez to przepływać z siłą wodospadu, chyba że to biotop wartkiej rzeki.
Podsumowując zatem, odpowiedź brzmi: "Tak, lepiej kupić na zapas". Za to przepłacać za bajery w stylu lamp uv czy sterowania przez wifi to zdecydowanie nie.