Filtry przelewowe DIY by kradek

Moderator: Opiekun_Forum

Awatar użytkownika
kradek
Założyciel
Posty: 439
Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:48
Płeć: On
Lokalizacja: Wrocław

Filtry przelewowe DIY by kradek

Post autor: kradek »

Witam, chciałbym opisać w miare zrozumiale opis budowy dwóch moich filtrów przelewowych. Pierwszy z nich wykonany ze szkła, doklejony do kostki 25cm x 25cm (h) x 30cm (~17l), jego wymiar to 25cm x 25cm (h) x 8 cm (~5l, wkłady jednak zajmują koło 3l, reszta zostawiona na wszelkie w. Ceny szkła nie pamiętam, mniej niż 10pln).
Zasada działania bardzo prosta... Ale najpierw bazgrołek:

Obrazek

A więc po koleji: woda zostaje zasysana poprzez rurkę u-kształtną (ok. 12pln - aquael w auchanie). Na wlocie rurki prefiltr z gąbki (żeby krewetki nie zadomowily się w filtrze). Gdy woda wpada do filtra, przechodzi przez pierwszą komore wypełnioną szczelnie gąbką, kolejne 2 komory to bio-ceramika. Ostatnia 4 komora u mnie przeznaczona miała być na grzałkę, kostkę lipową oraz zawieszoną głowice od jakiegoś chińskiego wewnętrznego (cena ok 20pln). Do głowicy podłączony wężyk który wprowadza wodę do zbiornika. W zasadzie to tyle jeśli chodzi o technikę...
Filtr działa około 6 miesięcy. Nigdy nie miałem z nim przygód. Jednak przy takich konstrukcjach należy zachować trochę środków bezpieczeństwa:)
Najgorszy scenariusz to zapchanie się gąbki na prefiltrze, lub gąbki w pierwszej komorze. Wtedy głowica wypompowywuje wodę z filtra do akwa, woda z akwa wylewa się.
Przewidując że mogło by do tego kiedyś dojść, starałem się zminimalizować skutki montując głowice możliwie jak najwyżej lustra wody - u mnie jest to 1,5-2cm, woda zasysana 4-5cm od lustra.. Daje to tyle że nie wyleje mi się cale 5l tylko maks 2l... Niestety glowica po wywaleniu wody i pracy na sucho najprawdopodobniej bardzo szybko się zatrze...
Wiadomo jednak że gąbki od tak nagle się nie zapchają. Moim systemem kontroli jest zapamiętanie jak przy czystych gąbkach pracuje filtr... Czyli o ile poziom wody w filtrze spada względem poziomu w akwa. Jeśli zapamiętam po starcie filtra różnice poziomów będzie to dla mnie wyznacznik przepustowości gąbek. Jeśli widocznie spadnie, znaczy to że muszę przeczyścić prefiltr, jeśli to nie pomaga - trzeba wyczyścić gąbkę. U mnie jednak nigdy nic się nie zapchało..
Czyszczenie prefiltra profilaktycznie wykonuje raz na miesiąc, gąbke póki co czyściłem raz (niepotrzebnie - z nudów i ciekawości:P). Ceramiki raczej nie ma sesnsu ruszać, bo tylko zabijemy sobie w niej biologie...
Cena filtra bez wkładów nie przekroczyła mnie 50pln. Wydajność to około 150l/h co przy mojej obecnej obsadzie i litrażu spokojnie wystarcza (17l, bojownik + krewetki).

Drugi mój filtr który opisze był w zasadzie pierwszym jaki sobie zbudowałem - ogromny poligon doświadczalny:) Ma on za zadanie tylko filtracje biologiczną. Zasada działania tak sama jak u poprzednika, lecz wykonany w trochę inny sposób z troche innych materialów. Przez pierwsze 2 miesiące jego działania bardzo dużo zmian wprowadzalem związanych z wylewaniem wody do akwa oraz złóż.. Na wlocie jak niektórzy pamiętają był mieszalnik do co2, który sprawiał więcej problemów niż profitów, więc go usunąłem. System komór w zasadzie się nie zminił do dziś... Jedynie złoża uległy zmianie. Po sklejeniu wszystkiego w kupę wyglądalo to tak:

Obrazek

W pierwszej fazie wsypania złóż wyglądało to tak:

Obrazek

Jednak obecnie komory 2,3,4 i w połowie 5 są wypełnione bio-ceramiką, druga połowa 5 komory wypełniona zeolitem. W środku "pompy" (eheim pick-up 2008) także ceramika. Pierwsza komora pusta z miejscem na gąbkę, jednak gąbka powędrowała jako prefiltr.
Zastosowałem ową pompę ze względu na to że taką akurat miałem i w zasadzie pod nią budowalem reszte. W filtrze sprzętu nie mam gdyż schowałem za tłem wszystko, łącznie z filtrem mechanicznym (aqua-szut 750) który dziala także jako cyrkulator za tlem.
Bezpieczeństwo podobnie jak w poprzednio opisanym wynalazku, tyle że w przypadku zatknia wylewa się calość.... No ale jakoś mi się nigdy to jeszcze nigdy nie przytrafiło... A nawet jeśli to akwa stoji w piwnicy więc jakoś się tym nie stresuje:)

Postaram się później zrobić fotki jak to obecnie wygląda podpięte itd.
41l - Krewetki (click!) (click!)off :(
17l - Jurajska Kosia (click!) (click!) off :(
160l - Zielona tanga (click!) trofy rip :(

burn
down
babylon
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Filtry przelewowe DIY by kradek

Post autor: MarSz »

Co do panelu filtracyjnego, to wiem, że można go dorobić do gotowego zbiornika (w sytuacji jak tutaj, gdzie zbiornik już jest gotowy) lub łatwiej - przewidzieć na niego miejsce podczas klejenia akwarium i wkleić dodatkową ściankę.

Są też różne podejścia co do napędzania (przynajmniej mi znane są dwa podstawowe - pewnie jest więcej).

1. Można zrobić dwie pompki o takiej samej mocy i przepływie i jedna pomuje wodę z akwarium do panelu a druga z panelu już za mediami do akwarium.
Nie wiem jak to się sprawuje w praktyce ale jak dla mnie to trochę jazda na krawędzi bo jeśli jedna z nich się zepsuje to bez odpowiednio przewidzianch zabezpieczeń może być nieciekawie z wodą poza zbiornikiem bo się może przepełnić albo zbiornik (mniejszy problem bo przeleje się tylko to co w panelu więc mniejszy litraż) albo panel a wtedy poleci nam na podłogę tyle wody ile da radę pociągnąć pompa z akwarium.
Jak mówiłem - da się to jakoś przed tym zabezpieczyć (równoległy obieg, niższa krawędź między panelem a akwarium itp) ale to wymaga trochę się nad tym zastanowić - no i lepiej jak podchodzimy do tematu przy projektowaniu akwarium (gdzie możemy sobie wkleić szybę 1cm niższą i będzie git niż gdy mamy gotowy baniak i chcemy dorobić panel).

2. Druga opcja to jedna pompka ciągnąca wodę z akwarium lub z panelu. Drugą pompkę zastąpić musi przepływ grawitacyjny.
Można zastosować U-rurki - jak w tradycyjnych kaskadach i zaciągać wodę - wada - mogą sie zapowietrzać i przy chwilowej awarii prądu może być czasem problem z wystartowaniem po ponownym właczeniu prądu.
Można też zastosować grzebienie i to jest chyba najlepsze rozwiązanie ale wymaga odpowiedniego wycięcia w szybie.

Podsumowując najbardziej komfortowa sytuacja jest gdy myślimy o filtrze przed akwarium - możemy sobie na więcej pozwolić i lepiej to zaprojektować. Gdy już mamy zbiornik to mamy pewne ograniczenia z którymi musimy się liczyć.

Jednak to co napisałem to nie z mojego doświadczenia tylko z godzin czytania cudzych pomysłów (ja nigdy nie miałem tego rozwiązania ale i hamburga wcześniej nie miałem a postanowiłem spróbować i się opłaciło) więc pewnie sporo jeszcze można powiedzieć. Na pewno może powstać wiele pytań odnośnie optymalnego doboru wielkości, kolejności i ułożenia komór w filtrze. Może trzeba by wydzielić osobny wątek z odpowiednim tytułem bo może się komuś kiedyś przydać a tak to może być mylące.
O ile nie ma innego wątku podobnego to Kradek - co ty na to byś taki wątek założył jako, że masz już praktyczne doświadczenie w temacie (możesz wydzielić posty z tego).
Wtedy pewnie więcej osó z tego skorzysta a wiedza zgromadzona się przyda.

Inna jeszcze kwestia to to, że rozmawiamy o panelach na całej powierzchni szyby. A ja pamiętam z "dawnych czasów" takie mini panele - po prostu sklejoneze szkła (obecnie może by i pleksi się nadało) w którym były różne warstwy (żwir, wata, torf, gąbka i inne) tylko, że tam obieg jak pamiętam byłpionowy.
Patrząc na to z perspektywy czasu to obecnie kaskady są ubogą wersją tego filtra za to bardziej estetycznie opakowaną w plastiki. Może coś takiego byłoby warto zrobić ale ja nie pamiętam szczegółów - mój kuzyn miał coś takiego w większym akwarium i mu się świetnie sprawowało ale ja miałem wtedy może z 5 lat więc nie pamiętam za bardzo.

Może kolega Marek mógłby coś tutaj dodać bo może ma doświadczenie z tymi filtrami.
Awatar użytkownika
Marek
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 21 listopada 2012, 17:37
Płeć: On
Lokalizacja: Cz-wa, Raków Zachód

Re: Filtry przelewowe DIY by kradek

Post autor: Marek »

Nie wiem jakim cudem przeoczyłem wcześniej ten wątek,
ale wywołany do odpowiedzi - potwierdzam fakt że znam szczegóły konstrukcji
starych filtrów. Jestem w zaawansowanym stadium przygotowanie dość szczegółowego
spektrum informacji o starych filtrach, pompkach, odmulnikach - popartego
schematami, wizualizacjami oraz szczegółami konstrukcyjnymi. Proszę jednak
jeszcze o parę dni zwłoki, bo nie chcę wykonać mętnej kaszany, lecz przejrzyście
przygotowany temat.
A rekiny w oceanie,
Mają zębów pełen pysk.
(a moje rybcie nie)
Awatar użytkownika
MarSz
Użytkownik
Posty: 3892
Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
Płeć: On
Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa

Re: Filtry przelewowe DIY by kradek

Post autor: MarSz »

Super, czekam na artykuł.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filtracja”