Korzenie w Akwarium
Moderator: Opiekun_Forum
- kapa131986
- Użytkownik
- Posty: 132
- Rejestracja: 04 lutego 2013, 10:08
- Płeć: On
- Lokalizacja: czestochowa
Korzenie w Akwarium
W związku z ilością oraz powtarzalnością zadawanych pytań na temat przygotowania korzenia przed włożeniem do akwarium , postanowiłem najważniejsze zagadnienia poskładać w jeden temat . Są to ogólne zalecenia i porady co do preparacji korzeni . Nie są to sztywne reguły ale warto się ich trzymać . W indywidualnych przypadkach postępuje się inaczej ale nie będę już tego tutaj poruszał .
Wszystkie dodatkowe pytania , na które nie ma tutaj odpowiedzi , proszę zadawać w tym temacie : viewtopic.php?f=7&t=11052
Korzeń
Z jakiego drzewa będą najodpowiedniejsze do akwarium ?
Korzenie z drzew liściastych,np:
- dąb , buk - te korzenie nadają się najbardziej . Twarde drzewo nie butwieje tak szybko pod wpływem wody jak miękkie . Najczęściej spotykany pod postacią dużych brył korzeniowych , chociaż czasami można trafić na tzw.patyki . Czyli drobne korzenie , wyglądem przypominające gałęzie .
- olcha , topola , wierzba - są to miękkie gatunki drzew . Można je trzymać w akwarium , chociaż są bardziej podatne na butwienie . Ryby żywiące się celulozą (np:zbrojnik niebieski) będą dodatkowo wspomagać ten proces .
Korzenie z drzew iglastych.
-Korzenie pochodzące z drzew iglastych , są niewskazane jako ozdoba akwarium . Zawierają w sobie żywicę , która będzie szkodliwa dla fauny zamieszkującej zbiornik . Co prawda po długiej i odpowiedniej preparacji jest możliwość umieszczania ich w akwarium . Ale dla zaczynających zabawę z akwarystyka zdecydowanie odradzam korzenie z drzew iglastych !! Więc możemy uznać , że je pomijamy !!
Drzewa i krzewy owocowe.
-Korzenie drzew owocowych , podobnie jak iglastych , zawierają żywicę . Wymagają takiej samej , czasochłonnej preparacji .
Skąd korzeń ?
1.Najprościej to podejść do sklepu .
2.Możemy je sami poszukać w lesie , strumieniach , na podmokłych terenach . Jednak wybrany przez nas korzeń musi być martwy! Nie może być spróchniały.
Preparacja korzeni.
Korzeń kupiony w sklepie
Nowy nabytek wystarczy dokładnie wyszorować szczoteczką pod bieżącą wodą . Następnie wygotować dla pewności w solance . 15-20 minut gotowania w roztworze soli ok:10 łyżek stołowych soli na litr wody . W przypadku większych korzeni , które nam się nie zmieszczą do garnka , polewamy je kilkakrotnie roztworem gorącej wody z solą . Pamiętajmy , że większość korzeni będzie nam barwić wodę na "herbaciany" kolor (ty wydzielające się garbniki). Nie przejmujmy się tym . W temp.gotującej się wody (100 stopni ) , praktycznie każdy korzeń będzie nam barwił bez końca . Po włożeniu do akwarium wszystko wróci do normy . A tak przy okazji :garbniki są potrzebne dla niektórych ryb , czasami barwienie wody jest mile widziane ( BW ) . Po tych zabiegach korzeń gotujemy jeszcze raz ale już w wodzie bez soli , następnie dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą i gotowe .
Korzeń z lasu.....
Tutaj już niestety mamy trochę więcej do roboty . Na początku musimy nasze znalezisko okorować . Operacja ta jest bardzo ważna , gdyż pod korą znajduje się tzw.miazga twórcza . To ona zacznie jako pierwsza gnić i pleśnieć . Korę możemy usunąć dwoma sposobami :
-mechaniczny - za pomocą ostrego narzędzia ( duże bryły korzenne)
-za pomocą naprzemiennego gotowania i suszenia ( dużo,drobnych odnóg w korzeniu)
Jeżeli nasz korzeń jest już ładnie okorowany to należałoby , choćby dla pewności wysuszyć . Rodzaj suszenia zależy od wielkości naszego korzonka . Małe korzenie możemy wysuszyć w piekarniku . W piekarnikach elektrycznych ustawiamy temp.ok:100 stopni i jeżeli jest taka możliwość to włączamy termoobieg . W wyższej temperaturze korzeń nam po prostu popęka .W piekarnikach gazowych takie suszenie jest bardzo ryzykowne !! Radziłbym nie próbować !!! Czas suszenia zależy od wielkości korzenia , może trwać od 24 godzin do kilku dni . Duże korzenie , nie mieszczące się w piekarniku , musimy niestety zanieść do pobliskiego tartaku lub stolarni posiadającej suszarnie . Następną czynnością jest gotowanie korzenia w solance . Podobnie jak w przypadku zakupu korzenia w sklepie . Mając oczyszczony,wysuszony,wygotowany korzeń powinniśmy go namoczyć . Po wcześniejszym suszeniu możemy mieć pewność , że będzie nam w zbiorniku wypływał na powierzchnię . Aby wymoczyć nasz korzeń , wkładamy go do pojemnika z wodą oraz dociskamy czymś ciężkim aby nie wypływał . Namaczanie korzenia może trwać od kilku dni do kilku tygodni . Zależy to oczywiście od jego wielkości .
Po przejściu takiego procesu istnieje małe prawdopodobieństwo, ze nasz korzeń pokryje się pleśnią. Jeżeli tak się stanie to nienależny panikować. Jeżeli pleśń nie pokryła całego korzenia i nie rozszerza się, to wystarczy tylko mechaniczne zdrapywanie. Po pewnym czasie pleśń powinna ustąpić. Gdy jednak po kilku dniach korzeń jest obrośnięty wręcz pleśnią to należy go wyjąć i spreparować jeszcze raz.
Zmiana koloru i parametrów wody
Wszystkie korzenie , kokosy wytwarzają garbniki . Są to substancje organiczne, które posiadają różnego rodzaju kwasy . Na ilość uwalnianych garbników ,największy wpływ ma rodzaj drzewa z jakiego mamy korzeń oraz ilość oświetlenia . Dużo garbników zawiera min. dąb , kasztan . Barwienie wody jest czasem bardzo pożądane np: biotop czarnych wód ( BW ) . Często stosuje się w tym biotopie korzenie z torfowisk . Przez długotrwałe „leżakowanie” w torfowisku będą one nam farbować wodę na kolor mocnej herbaty . Wydzielają one znaczne ilości związków humusowych, oraz garbników . Z tego też powodu nie polecam ich do innych biotopów .
Kolejne odwieczne pytanie : co zrobić żeby korzeń nie barwił wody ?
Możemy zrobić 4 rzeczy:
-kupić nowy korzeń , ale nie mamy pewności , że nowy też nie będzie barwił
-zwiększyć oświetlenie w akwarium
-odpowiednio długie gotowanie oraz namaczanie . Pamiętajmy o częstych podmianach wody na czystą !!
-pozostawić korzeń w akwarium , po pewnym czasie przestanie wydzielać garbniki w takiej ilości .
Wszystkie dodatkowe pytania , na które nie ma tutaj odpowiedzi , proszę zadawać w tym temacie : viewtopic.php?f=7&t=11052
Korzeń
Z jakiego drzewa będą najodpowiedniejsze do akwarium ?
Korzenie z drzew liściastych,np:
- dąb , buk - te korzenie nadają się najbardziej . Twarde drzewo nie butwieje tak szybko pod wpływem wody jak miękkie . Najczęściej spotykany pod postacią dużych brył korzeniowych , chociaż czasami można trafić na tzw.patyki . Czyli drobne korzenie , wyglądem przypominające gałęzie .
- olcha , topola , wierzba - są to miękkie gatunki drzew . Można je trzymać w akwarium , chociaż są bardziej podatne na butwienie . Ryby żywiące się celulozą (np:zbrojnik niebieski) będą dodatkowo wspomagać ten proces .
Korzenie z drzew iglastych.
-Korzenie pochodzące z drzew iglastych , są niewskazane jako ozdoba akwarium . Zawierają w sobie żywicę , która będzie szkodliwa dla fauny zamieszkującej zbiornik . Co prawda po długiej i odpowiedniej preparacji jest możliwość umieszczania ich w akwarium . Ale dla zaczynających zabawę z akwarystyka zdecydowanie odradzam korzenie z drzew iglastych !! Więc możemy uznać , że je pomijamy !!
Drzewa i krzewy owocowe.
-Korzenie drzew owocowych , podobnie jak iglastych , zawierają żywicę . Wymagają takiej samej , czasochłonnej preparacji .
Skąd korzeń ?
1.Najprościej to podejść do sklepu .
2.Możemy je sami poszukać w lesie , strumieniach , na podmokłych terenach . Jednak wybrany przez nas korzeń musi być martwy! Nie może być spróchniały.
Preparacja korzeni.
Korzeń kupiony w sklepie
Nowy nabytek wystarczy dokładnie wyszorować szczoteczką pod bieżącą wodą . Następnie wygotować dla pewności w solance . 15-20 minut gotowania w roztworze soli ok:10 łyżek stołowych soli na litr wody . W przypadku większych korzeni , które nam się nie zmieszczą do garnka , polewamy je kilkakrotnie roztworem gorącej wody z solą . Pamiętajmy , że większość korzeni będzie nam barwić wodę na "herbaciany" kolor (ty wydzielające się garbniki). Nie przejmujmy się tym . W temp.gotującej się wody (100 stopni ) , praktycznie każdy korzeń będzie nam barwił bez końca . Po włożeniu do akwarium wszystko wróci do normy . A tak przy okazji :garbniki są potrzebne dla niektórych ryb , czasami barwienie wody jest mile widziane ( BW ) . Po tych zabiegach korzeń gotujemy jeszcze raz ale już w wodzie bez soli , następnie dokładnie płuczemy pod bieżącą wodą i gotowe .
Korzeń z lasu.....
Tutaj już niestety mamy trochę więcej do roboty . Na początku musimy nasze znalezisko okorować . Operacja ta jest bardzo ważna , gdyż pod korą znajduje się tzw.miazga twórcza . To ona zacznie jako pierwsza gnić i pleśnieć . Korę możemy usunąć dwoma sposobami :
-mechaniczny - za pomocą ostrego narzędzia ( duże bryły korzenne)
-za pomocą naprzemiennego gotowania i suszenia ( dużo,drobnych odnóg w korzeniu)
Jeżeli nasz korzeń jest już ładnie okorowany to należałoby , choćby dla pewności wysuszyć . Rodzaj suszenia zależy od wielkości naszego korzonka . Małe korzenie możemy wysuszyć w piekarniku . W piekarnikach elektrycznych ustawiamy temp.ok:100 stopni i jeżeli jest taka możliwość to włączamy termoobieg . W wyższej temperaturze korzeń nam po prostu popęka .W piekarnikach gazowych takie suszenie jest bardzo ryzykowne !! Radziłbym nie próbować !!! Czas suszenia zależy od wielkości korzenia , może trwać od 24 godzin do kilku dni . Duże korzenie , nie mieszczące się w piekarniku , musimy niestety zanieść do pobliskiego tartaku lub stolarni posiadającej suszarnie . Następną czynnością jest gotowanie korzenia w solance . Podobnie jak w przypadku zakupu korzenia w sklepie . Mając oczyszczony,wysuszony,wygotowany korzeń powinniśmy go namoczyć . Po wcześniejszym suszeniu możemy mieć pewność , że będzie nam w zbiorniku wypływał na powierzchnię . Aby wymoczyć nasz korzeń , wkładamy go do pojemnika z wodą oraz dociskamy czymś ciężkim aby nie wypływał . Namaczanie korzenia może trwać od kilku dni do kilku tygodni . Zależy to oczywiście od jego wielkości .
Po przejściu takiego procesu istnieje małe prawdopodobieństwo, ze nasz korzeń pokryje się pleśnią. Jeżeli tak się stanie to nienależny panikować. Jeżeli pleśń nie pokryła całego korzenia i nie rozszerza się, to wystarczy tylko mechaniczne zdrapywanie. Po pewnym czasie pleśń powinna ustąpić. Gdy jednak po kilku dniach korzeń jest obrośnięty wręcz pleśnią to należy go wyjąć i spreparować jeszcze raz.
Zmiana koloru i parametrów wody
Wszystkie korzenie , kokosy wytwarzają garbniki . Są to substancje organiczne, które posiadają różnego rodzaju kwasy . Na ilość uwalnianych garbników ,największy wpływ ma rodzaj drzewa z jakiego mamy korzeń oraz ilość oświetlenia . Dużo garbników zawiera min. dąb , kasztan . Barwienie wody jest czasem bardzo pożądane np: biotop czarnych wód ( BW ) . Często stosuje się w tym biotopie korzenie z torfowisk . Przez długotrwałe „leżakowanie” w torfowisku będą one nam farbować wodę na kolor mocnej herbaty . Wydzielają one znaczne ilości związków humusowych, oraz garbników . Z tego też powodu nie polecam ich do innych biotopów .
Kolejne odwieczne pytanie : co zrobić żeby korzeń nie barwił wody ?
Możemy zrobić 4 rzeczy:
-kupić nowy korzeń , ale nie mamy pewności , że nowy też nie będzie barwił
-zwiększyć oświetlenie w akwarium
-odpowiednio długie gotowanie oraz namaczanie . Pamiętajmy o częstych podmianach wody na czystą !!
-pozostawić korzeń w akwarium , po pewnym czasie przestanie wydzielać garbniki w takiej ilości .
Malawi300l
Natura dałam nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język, po to abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
Natura dałam nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język, po to abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.
- abaddon79
- Użytkownik
- Posty: 147
- Rejestracja: 07 września 2013, 20:48
- Płeć: On
- Lokalizacja: Czewa-Gnaszyn
Re: Korzenie w Akwarium
Witam
Nie znalazłem tej informacji a nie chce zakładać nowego tematu - więc pozwolicie że spytam tu..
Jak myślicie czy korzeń dzikiej róży nadał by się do akwarium?
Znalazłem na spacerze duży krzak wykopany przy jakimś pogłębianiu/kopaniu rowów, leżał juz od prawie roku bo prace w tym miejscu pamiętam w tym właśnie czasie.
Ładnie powykręcane no i dość duże to zabrałem...
Korzenie poodcinałem od krzaka i teraz mam część na podwórku a część już sie moczy w pojemniku z innymi korzeniami- "na zaś"
Zastanawiam tylko się czy się będą nadawać?
Tomek
Nie znalazłem tej informacji a nie chce zakładać nowego tematu - więc pozwolicie że spytam tu..
Jak myślicie czy korzeń dzikiej róży nadał by się do akwarium?
Znalazłem na spacerze duży krzak wykopany przy jakimś pogłębianiu/kopaniu rowów, leżał juz od prawie roku bo prace w tym miejscu pamiętam w tym właśnie czasie.
Ładnie powykręcane no i dość duże to zabrałem...

Korzenie poodcinałem od krzaka i teraz mam część na podwórku a część już sie moczy w pojemniku z innymi korzeniami- "na zaś"
Zastanawiam tylko się czy się będą nadawać?
Tomek
[250L] Thorichthys maculipinnis+ Xiphophorus hellerii "Palenque"
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
- jabluszko520
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
- Płeć: Ona
Re: Korzenie w Akwarium
nie odpowiem ci na to pytanie ale może tu dowiesz się więcej, https://www.google.pl/#q=z+jakich+drzew ... o+akwarium" onclick="window.open(this.href);return false;
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Korzenie w Akwarium
Cooć to dość nietypowe korzonki to myślę że jeśli masz koncepcję na wykorzystanie ich nietypowego kształtu warto poeksperymentować. Preparowanie można przeporowadzić w zwyczajowy sposób i później poobserwować jak się zachowują w wodzi może nie będą tak trwałe, ale moim zdaniem nić złefgo nie powinno się stać. Jeśli są ciekawe to ja bym się pokusił o wykorzystanie, czytałem gdzieś jak ktoś z powodzeniem zrobił aranżację na korzeniach winorośli które również maja ciekawe kształty.
- abaddon79
- Użytkownik
- Posty: 147
- Rejestracja: 07 września 2013, 20:48
- Płeć: On
- Lokalizacja: Czewa-Gnaszyn
Re: Korzenie w Akwarium
Część
Dostałem informację na Bojownik.pl że jednak korzenie z róży są dość "ryzykowne" w akwarium. Olejek różany jest toksyczny dla organizmów wodnych. Na wszelki wypadek odradzam ich użycie.
Tomek
Dostałem informację na Bojownik.pl że jednak korzenie z róży są dość "ryzykowne" w akwarium. Olejek różany jest toksyczny dla organizmów wodnych. Na wszelki wypadek odradzam ich użycie.
Tomek
[250L] Thorichthys maculipinnis+ Xiphophorus hellerii "Palenque"
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
- jabluszko520
- Użytkownik
- Posty: 277
- Rejestracja: 01 października 2013, 22:26
- Płeć: Ona
Re: Korzenie w Akwarium
Dzięki za info.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Korzenie w Akwarium
Ja kiedyś z powodzeniem stosowałem kiełbasą odmianę śliwy tarniny.
Użyłem żywych gałęzi (nie korzeni tylko części nadziemnych).
Mają unikalny kształt i dają duże możliwości.
Jedyny problem to je dostać.
No a potem odpowiednie spreparowanie.
Użyłem żywych gałęzi (nie korzeni tylko części nadziemnych).
Mają unikalny kształt i dają duże możliwości.
Jedyny problem to je dostać.
No a potem odpowiednie spreparowanie.
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 707
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: Korzenie w Akwarium
No proszę! A ja tylko owoce na wino, a gałęzie do rozdrabniarki, bo rośnie tego w ch... za płotem.
Czy na pewno to była tarnina? Bo unikalnego kształtu to raczej nie ma, gałęzie prosto rosną. Unikalne to ma kolce.
Czy na pewno to była tarnina? Bo unikalnego kształtu to raczej nie ma, gałęzie prosto rosną. Unikalne to ma kolce.

jakieś małe wyjaśnienie?stosowałem kiełbasą
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Korzenie w Akwarium
Ach ten słownik swype 
W pośpiechu nie sprawdziłem.
Miała być karłowa lub karłowata odmiana śliwy.
Drzewka, z których pobierałem gałązki miały wysokość max 1m.
Fakt - kolce to miało wyjątkowe.
Co do kształtu, użyłem ich w tej aranżacji http://afczwa.com/viewtopic.php?f=40&t=212" onclick="window.open(this.href);return false;.
Ma pierwszych zdjęciach widać ich kształt.
Co do gatunku, to dla mnie to ewidentnie była śliwa, osoba, która zaprowadziła mnie do niej powiedziała, że to tarnina o nawet podała łacińską nazwę ale nie pamiętam.
Niestety raczej nie mam już do niej dostępu.

W pośpiechu nie sprawdziłem.
Miała być karłowa lub karłowata odmiana śliwy.
Drzewka, z których pobierałem gałązki miały wysokość max 1m.
Fakt - kolce to miało wyjątkowe.
Co do kształtu, użyłem ich w tej aranżacji http://afczwa.com/viewtopic.php?f=40&t=212" onclick="window.open(this.href);return false;.
Ma pierwszych zdjęciach widać ich kształt.
Co do gatunku, to dla mnie to ewidentnie była śliwa, osoba, która zaprowadziła mnie do niej powiedziała, że to tarnina o nawet podała łacińską nazwę ale nie pamiętam.
Niestety raczej nie mam już do niej dostępu.
- abaddon79
- Użytkownik
- Posty: 147
- Rejestracja: 07 września 2013, 20:48
- Płeć: On
- Lokalizacja: Czewa-Gnaszyn
Re: Korzenie w Akwarium
Jak ktoś chce sobie nazbierać korzeni to na wysokości pętli MZK 12 czyli przy domach pokazowych ARTHAUS na nasypie kolejowym który był wyrównywany są setki jeśli nie więcej korzeni. PKP wyrównywało nasyp i wykopało wszystkie krzaki które na nasypie były. Teraz leżą pomiędzy nasypem kolejowym a ulicą Główną.
Tomek
Tomek
[250L] Thorichthys maculipinnis+ Xiphophorus hellerii "Palenque"
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
[100/200L] Macropodus opercularis+Trigonostigma espei
[60L] Tateurndina ocellicauda (w planie)+Pseudomugil gertrudae
[60L] Apistogramma borelli (w planie)+Hyphessobrycon amandae
[30L] Fundulopanchax gardneri
-
- Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 sierpnia 2014, 19:18
- Płeć: Ona
Re: Korzenie w Akwarium
ja kupowałam korzenie z tej strony http://olx.pl/oferta/korzen-korzenie-oz ... 5QZpW.html" onclick="window.open(this.href);return false;
tu jest chyba najtaniej w sieci i przynajmniej nie jakis szajz
naprawde polecam 
tu jest chyba najtaniej w sieci i przynajmniej nie jakis szajz


Re: Korzenie w Akwarium
Ja wychodzę z założenia, że lepiej samemu zrobić niż kupić. Jest ta satysfakcja, że samemu się coś zrobiło 

Re: Korzenie w Akwarium
świetny poradnik, jeszcze nigdy sama nie robiłam korzeni tylko zawsze kupowałam gotowce w internecie ale tu tak wszystko jest elegancko wytłumaczone, że spróbuję i mam nadzieję, że ładnie mi się porozwija
ależ będę miała teraz nowych ozdóbek i korzonków w akwa 


- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Korzenie w Akwarium
Próbuj bo warto i pochwal się potem efektami.
A jak będziesz chciała powiązać na nich mchy to też jest do tego poradnik.
A jak będziesz chciała powiązać na nich mchy to też jest do tego poradnik.
Re: Korzenie w Akwarium
na pewno przestudiuję jeszcze dokładniej inne poradniki bo ja jestem w tych tematach jak widzę jeszcze zielona
także dla bezpieczeństwa żeby niczego bez potrzeby nie zniszczyć poczytam na pewno
dzięki i będę się chwalić 


