Sumik amerykański/karłowaty
Moderator: Opiekun_Forum
Sumik amerykański/karłowaty
Wbrew temu co się sądzi w świecie wędkarskim, to bardzo ciekawa i dająca się trzymać w akwarium, ryba. Sam mam w 240l. 7 około 5cm osobników, jedzą wszystko nie wykazują agresji.
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: Sumik amerykański/karłowaty
Wędkarstwo nie ma nic wspólnego z akwarystyką , niestety ta ryba to typowy szkodnik, mnożyć się jak szalona zabierając teren prawowitym mieszkańcom i wyjadą ich ikrę, nie może być pokarmem dla rodzimych drapieżników. Dla większości to zło i szkodnik, jednak dla akwarysty, ryba jak każda inna. Wstaw jakieś fotki, ciekawy temat.
Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2
Wysłane z tapofonu za pomocą tapatalk 2
Re: Sumik amerykański/karłowaty
jestem własnie przed restartem zbiornika i wstawię jak będę już po.
Re: Sumik amerykański/karłowaty
I jak Twój sum się czuje w akwarium?
- wisłok
- Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 26 grudnia 2014, 17:29
- Płeć: On
- Lokalizacja: Bratkowice k. Rzeszowa
Re: Sumik amerykański/karłowaty
Niezgodzę się z tym że wędkarstwo i akwarystyka nie mają nic wspólnego. Jedno i drugie hobby uprawiane świadomie i z poszanowaniem dla wszystkiego co żyje pozwala się wiele nauczyć o otaczającym nas świecie. Sam zresztą wiele obserwacji przeprowadzonych podczas pielęgnacji jednej z pasji, z sukcesem stosowałem w drugiej.
Według mnie żadna ryba nie jest szkodnikiem. Przecież wymienione cechy i przystosowania rybka wykształciła by przeżyć w jej naturalnym siedlisku, a że sprawiają że gdzie indziej mnoży się na potęgę i zagraża elementom tutejszego ekosystemu, cóż... Szkodnikiem nazwał bym tu człowieka, który przyczynił się do przeniesienia gatunku bo to on obarczony jest winą. A nie biedna rybka której dobrze się wiedzie na obczyźnie.
Do szału natomiast doprowadza mnie stwierdzenie że okoń, lub jazgarz to szkodnik. Czy doprowadziły do wyginięcia jakiegoś gatunku w swoim naturalnym zasięgu występowania, a teraz pytam o to samo dla przykładu człowieka.
Wracając do tematu udało może ci się podejrzeć tarło?
Według mnie żadna ryba nie jest szkodnikiem. Przecież wymienione cechy i przystosowania rybka wykształciła by przeżyć w jej naturalnym siedlisku, a że sprawiają że gdzie indziej mnoży się na potęgę i zagraża elementom tutejszego ekosystemu, cóż... Szkodnikiem nazwał bym tu człowieka, który przyczynił się do przeniesienia gatunku bo to on obarczony jest winą. A nie biedna rybka której dobrze się wiedzie na obczyźnie.
Do szału natomiast doprowadza mnie stwierdzenie że okoń, lub jazgarz to szkodnik. Czy doprowadziły do wyginięcia jakiegoś gatunku w swoim naturalnym zasięgu występowania, a teraz pytam o to samo dla przykładu człowieka.
Wracając do tematu udało może ci się podejrzeć tarło?
- florida_blue
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1280
- Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
- Płeć: Ona
Re: Sumik amerykański/karłowaty
a z jakimi rybami one mieszkają ? Zastanawiam się czy to jest ta sama rybka którą ja znam pod nazwą mongoł 

- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: Sumik amerykański/karłowaty
Ta sama. Mówią na nie również byczki. Tak btw to są całkiem smaczne 
Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2