zrezygnowałem z grzałki elektrycznej na rzecz ogrzewania CO (Centralnego ogrzewania) z czysto ekonomicznych powodów

Jedyny czas w którym grzeję baniak grzałkami to jest lato (gdy piec zgaszony bo wodę grzeją solary:))
Temperatura wody jaka mi się utrzymuje w akwarium to jest 28* - idealne dla palet

Na piecu temperatura jest w zakresie 57-60 *
Więc od początku :
Całość instalacji jest zrobiona z rury PEX/ALUPEX 16 mm + złączki + zawór termostatyczny i głowica z kapilarą.
Miałem jeden grzejnik w pralni który praktycznie nie był załączany więc podpiąłem się do niego - ale nadal grzejnik mogę załączyć.
Sama spirala grzejna początkowo miała się znajdować w baniaku ale nie miałem jak ukryć paskudnych rurek wchodzących do wewnątrz baniaka i zdecydowałem się zamontować pod akwarium w styropianowej rynience

Najpierw zrobiłem testy czy takie coś zdoła nagrzać wodę - bez podłoża - jak się później okazało dość dobrze grzeje nawet z grubą warstwą podłoża

Cała instalacja zostanie jeszcze najprawdopodobniej przebudowana i powędruje do piwnicy gdzie będzie stał sump 160l z komorą an grzałki i spiralę z CO.
Może pokarze wam jak to wyglądało od początku:









to pierwsze podejście które odpadło i później było tak:


w 5cm styropianie zrobiłem rowki na wężownice, rowek ma 2,5 cm a na zakrętach ma 3,4 cm
i samo zasilanie tej wężownicy będzie przed grzejnikiem nie za (żeby uzyskać większy przepływ wody
Tu pierwsze testy:

Akwa stoi na styropianie wężownicą z pexa :

Podłączone do instalacji (najgorsze było odpowietrzenie


Tak wygląda podłączenie układu:

Pierwsza woda się leje


Jest prawie pełno


tu musiałem włączyć ręczne mieszanie:) :

A taką temperaturę miałem 2 dni później:

I to w zasadzie był koniec testów
Następnie przyszedł piach zamiast żwirku i cała reszta - i grzeje do dzisiaj

