Marzenie.
Moderator: Opiekun_Forum
Marzenie.
Moje marzenie ma 240 litrów i co tu mówić jest piękne jak dla mnie.
Zacznę od początku:
Było to tak:
Miałam w domu dwa akwaria dość wiekowe i zapchane rybskami po same brzegi.
Postanowiłam się za to zabrać.
Poszukiwania rozpoczęłam we wrześniu 2013 roku.
Szukałam , ale marnie mi szło.
Zmobilizowało mnie rozwalenie pokrywy w jednym z akwariów.
Kiedy skończyłam szukać w sklepach zaczęły się wędrówki po forach i tak trafiłam do was , a może i już do nas????
Reszta poszła błyskawicznie.
Nim się zorientowałam nadszedł dzień montażu.
Było bardzo sympatycznie i co tu dużo mówić mroczno.
Zwłaszcza przy wyławianiu ryb. Nigdy bym nie pomyślała ,że tyle ich jest......
Po blisko sześciu godzinach powstał baniak.
Jak pisałam wszystko zaczęło się na nowo.
Dla tego tak często o wiele spraw pytam.
Będę opisywała co w baniaczku słychać.
Zacznę od początku:
Było to tak:
Miałam w domu dwa akwaria dość wiekowe i zapchane rybskami po same brzegi.
Postanowiłam się za to zabrać.
Poszukiwania rozpoczęłam we wrześniu 2013 roku.
Szukałam , ale marnie mi szło.
Zmobilizowało mnie rozwalenie pokrywy w jednym z akwariów.
Kiedy skończyłam szukać w sklepach zaczęły się wędrówki po forach i tak trafiłam do was , a może i już do nas????
Reszta poszła błyskawicznie.
Nim się zorientowałam nadszedł dzień montażu.
Było bardzo sympatycznie i co tu dużo mówić mroczno.
Zwłaszcza przy wyławianiu ryb. Nigdy bym nie pomyślała ,że tyle ich jest......
Po blisko sześciu godzinach powstał baniak.
Jak pisałam wszystko zaczęło się na nowo.
Dla tego tak często o wiele spraw pytam.
Będę opisywała co w baniaczku słychać.
- Tomaszewski
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 430
- Rejestracja: 20 czerwca 2013, 08:57
- Płeć: On
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Marzenie.
I tak to właśnie powinno wyglądać. Podjęcie konkretnej decyzji, znalezienie odpowiednich miejsc zakupowych i ewentualnie ludzi którzy pomogą oraz ostateczne wykonanie. Gratuluję pójścia o krok dalej
Re: Marzenie.
Decyzja to jedno , a realizacja to zupełnie co innego.
Od planu do realizacji upłynęło jakieś 1,5 roku.
Pamiętam jak napisałam do was pierwszego posta z prośbą o pomoc - radę.
Zaskoczyła mnie szybkość odpowiedzi i konkretne działanie.
Wcześniej rozmawiałam z dwiema firmami X i propozycja jaką mi składały nijak miała się do moich planów czy oczekiwań.
-- 07 mar 2015, 14:06 --
Mam kilka pytań:
Jeśli akwa tak zalane na nowo to;
Jak często czyścić filtry.
Obecnie są 3 sztuki 2 kubły i 1 wewnętrzny.
Jak często podmieniać wodę???
Ile na raz???
Czy odmulać dno???
Pytam bowiem ostatnimi czasy robiłam częste i obfite podmiany w starych akwariach.
Od planu do realizacji upłynęło jakieś 1,5 roku.
Pamiętam jak napisałam do was pierwszego posta z prośbą o pomoc - radę.
Zaskoczyła mnie szybkość odpowiedzi i konkretne działanie.
Wcześniej rozmawiałam z dwiema firmami X i propozycja jaką mi składały nijak miała się do moich planów czy oczekiwań.
-- 07 mar 2015, 14:06 --
Mam kilka pytań:
Jeśli akwa tak zalane na nowo to;
Jak często czyścić filtry.
Obecnie są 3 sztuki 2 kubły i 1 wewnętrzny.
Jak często podmieniać wodę???
Ile na raz???
Czy odmulać dno???
Pytam bowiem ostatnimi czasy robiłam częste i obfite podmiany w starych akwariach.
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: Marzenie.
Wewnetrzny przy podmianie, kubły co pół roku chyba że przeplyw spadnie
Podmiana co tydzień 20 procent
Na razie nie ma co odmulac, później oczywiście, w miarę możliwości.
Wysłane z galaktyki S4
Podmiana co tydzień 20 procent
Na razie nie ma co odmulac, później oczywiście, w miarę możliwości.
Wysłane z galaktyki S4
Re: Marzenie.
Tydzień od startu mamy tak:
Przybyło stadko kirysów na dno.
Do tego siedem skalarków w ramach prewencji. Coś na kształt serwisu porządkowego.
Światło świeci się pięć godzin.
Pierwsze prace porządkowe.
Pierwsze wsadzanie roślinności wyrywanej bodaj przez kirysy.
Woda lustro.
Jeden zbrojek upodobał sobie gąbkę filtra wewnętrznego i tam się zamocował.
Przybyło stadko kirysów na dno.
Do tego siedem skalarków w ramach prewencji. Coś na kształt serwisu porządkowego.
Światło świeci się pięć godzin.
Pierwsze prace porządkowe.
Pierwsze wsadzanie roślinności wyrywanej bodaj przez kirysy.
Woda lustro.
Jeden zbrojek upodobał sobie gąbkę filtra wewnętrznego i tam się zamocował.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Marzenie.
Skoro woda lustro to nie jest źle
A zbrojniki lubią takie miejsca - nie ma w tym nic złego - niech sobie tam siedzi.
Ewentualnie możesz mu zrobić kiedyś specjalną kryjówkę - jak masz parę to jest szansa, że złożą w niej jajka a samiec będzie się nimi opiekował -ale nie namawiam - z tego co piszesz dopiero co trochę opanowałaś nadmiar ryb
A zbrojniki lubią takie miejsca - nie ma w tym nic złego - niech sobie tam siedzi.
Ewentualnie możesz mu zrobić kiedyś specjalną kryjówkę - jak masz parę to jest szansa, że złożą w niej jajka a samiec będzie się nimi opiekował -ale nie namawiam - z tego co piszesz dopiero co trochę opanowałaś nadmiar ryb
- KODI
- Założyciel
- Posty: 4209
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 15:12
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Stare Miasto
- Kontakt:
Re: Marzenie.
Nie namawiaj
Dopiero co zwalczyliśmy plagę, także zbrojników
Dopiero co zwalczyliśmy plagę, także zbrojników
KODI aquajura.pl
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
507L + 200L - Aqua Salsus II
20L- KODI-zumi
______________
e-mail : aquanexus.pl@gmail.com lub kkodim@gmail.com
Tel.607 404 247
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI ! ZAWSZE
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Marzenie.
Ja nie namawiam ale natury nie oszuka - jak ma osobniki obu płci to prędzej czy później coś z tego wyjdzie.
Re: Marzenie.
KODI solennie obiecuję nigdy więcej ..... to była plaga ja w ciągu czterech miesięcy miałam siedem tareł zbrojniika niebieskiego o reszcie nie wspomnę. Nie zmarnuję waszej pracy .
To była ostatnia chwila aby coś zadziałać.
Sama wpadłam w pułapkę oooo hurrraaa mam rybki.
To była ostatnia chwila aby coś zadziałać.
Sama wpadłam w pułapkę oooo hurrraaa mam rybki.
- florida_blue
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1280
- Rejestracja: 03 grudnia 2012, 08:51
- Płeć: Ona
Re: Odp: Marzenie.
Też kiedyś tak "przeskoczyłam" od wiecznego starego akwarium do nowej świeżutkiej wersji.
I w sumie też za sprawą forum. :razz:
Wysłane z mojego GT-I8190N za pomocą Tapatalk 2
I w sumie też za sprawą forum. :razz:
Wysłane z mojego GT-I8190N za pomocą Tapatalk 2
Re: Marzenie.
Przeskok ogromny.
Forum w moim wypadku zrobiło więcej niż standardowo za co jestem i będę wdzięczna.
Jeśli bym kiedyś coś o żyworódkach mówiła pochlebnego to proszę przypomnijcie mi co było...
Ryby zajęły nam chyba trzy pojemniki albo i więcej.
Podobno istnieje zapis stanu rybnego.
Forum w moim wypadku zrobiło więcej niż standardowo za co jestem i będę wdzięczna.
Jeśli bym kiedyś coś o żyworódkach mówiła pochlebnego to proszę przypomnijcie mi co było...
Ryby zajęły nam chyba trzy pojemniki albo i więcej.
Podobno istnieje zapis stanu rybnego.
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: Marzenie.
Nie no co złego jest w żyworódkach?
Nie popadaj w skrajności to fajne kolorowe i wdzięczne rybki. Jeśli opanowały Ci zbiornik to nie ich wina, można było oddawać je do sklepu lub wypuścić do akwa parkę pielegniczek, skalarów, bojownika czy co tam jeszcze i problem z głowy.
PS. Wczoraj dostałem od Maria cząstkę twoich gupiczków Najbardziej cieszy że to jest jeszcze ten stary wytrzymały sort.
Wysłane z galaktyki S4
Nie popadaj w skrajności to fajne kolorowe i wdzięczne rybki. Jeśli opanowały Ci zbiornik to nie ich wina, można było oddawać je do sklepu lub wypuścić do akwa parkę pielegniczek, skalarów, bojownika czy co tam jeszcze i problem z głowy.
PS. Wczoraj dostałem od Maria cząstkę twoich gupiczków Najbardziej cieszy że to jest jeszcze ten stary wytrzymały sort.
Wysłane z galaktyki S4
Re: Marzenie.
Po czym poznajesz ,że to stara linia????
Cieszę się ,że kogoś cieszą.
Nigdy nie zapomnę reakcji kolegów na stan zastany.
Powiem tak:
Wiele lat nie mnożyło się nic nawet gupiki.
Wreszcie nabyłam słownie dziesięć sztuk w pewnym malutkim sklepiku już nie istniejącym i się zaczęło.....
Sklepy nie bardzo chciały brać.
Po za tym wmawiali mi ,że one same się selekcjonują.
Nie jestem zbyt mobilna i to chyba załatwiło moje akwaria do końca.
Był bojownik , ale się zmył.
Teraz są skalarki.
Cieszę się ,że kogoś cieszą.
Nigdy nie zapomnę reakcji kolegów na stan zastany.
Powiem tak:
Wiele lat nie mnożyło się nic nawet gupiki.
Wreszcie nabyłam słownie dziesięć sztuk w pewnym malutkim sklepiku już nie istniejącym i się zaczęło.....
Sklepy nie bardzo chciały brać.
Po za tym wmawiali mi ,że one same się selekcjonują.
Nie jestem zbyt mobilna i to chyba załatwiło moje akwaria do końca.
Był bojownik , ale się zmył.
Teraz są skalarki.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Marzenie.
Skalary powinny znacznie ograniczyc nadmiar mlodych.
Re: Marzenie.
Po to są właśnie.
Ja lubię małe rybki , ale to co było nie może się ponownie wydarzyć.
Ja nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Potem napadł mnie taki śmiech ,że aż wstyd.
Ostrzegałam KODIEGO ,że mam sporo ryb na zbyciu.
Sądzę ,że ilość też zadziwiła.
Ja lubię małe rybki , ale to co było nie może się ponownie wydarzyć.
Ja nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Potem napadł mnie taki śmiech ,że aż wstyd.
Ostrzegałam KODIEGO ,że mam sporo ryb na zbyciu.
Sądzę ,że ilość też zadziwiła.