Projekt "Vivarium"
Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Dzięki.
Jeśli dasz radę przybyć na wystawę Aqua Jura w tym roku, to jest szansa, że zobaczysz je na żywo (o ile znajdę sposób jak je bezpiecznie przetransportować 50km).
Tymczasem pozostaje jeszcze film
http://m.youtube.com/watch?v=3VppypbinEY
Jeśli dasz radę przybyć na wystawę Aqua Jura w tym roku, to jest szansa, że zobaczysz je na żywo (o ile znajdę sposób jak je bezpiecznie przetransportować 50km).
Tymczasem pozostaje jeszcze film
http://m.youtube.com/watch?v=3VppypbinEY
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Mała aktualizacja.
Może za dużo się nie zmieniło ale są pewne postępy.
Niektóre rośliny bezproblemowo się rozrastają, inne mają lekkie opory (gubią podwodne liście alu puszczają już nowe). Doszło też kilka nowych w ramach eksperymentu - mam nadzieję, że się przyjmą.
Pierwszy, który przejawia znaki, że jest mu dobrze - anubias nana - starsze liście są niepozorne (jeden zżółkł) ale ten największy wyrósł w tym miejscu - wygląda dobrze: Staurogyne repens - wsadziłem takie trzy małe "bździnki" które powstały poprzez pcięcie jednego krótkiego kawałka rośliny - obecnie wyglądają tak: Mech milimeter moss (barbula sp.) radzi sobie różnie - w miejscach wilgotnych (czyli w większości) wygląda bardzo dobrze jak na zdjęcu niżej. Natomiast wyzwaniem będzie utrzymanie go na korzeniu (na drzewku) gdzie podsycha. Ale od dziś wprowadziłem sterowniki czasowe i systematyczne nawilżanie (wcześniej jeszcze wszystko było w warunkach roboczych i włączałem ja mi się przypomniało). Może uda mi się to tak ustawić by było wystarczająco wilgotno a zarazem nie było aż rosy na szybach non stop: Mały heniek nie zawiódł (ale przeniosłem go jako emers z mojego wabikusa) - już się ładnie rozrasta: A oto nowość - na którą od początku czekałem - utricularia graminiolia.
Dostałem ją w prezencie (dzięki!).
Dla tej rośliny właśnie planowałem niektóre półki od samego początku - teraz największym wyzwaniem będzie utrzymaniem jej i zrobieniem z niej gęstego trawnika. Na razie wsadzona kępkami (w strumieniu nie było sensu rozdzielać jej na pojedyncze sadzonki jak to bywało gdy stosowałem ją w normalnym akwarium - masakra): I jeszcze jedna nowość - od tej samej osoby - glossostigma elatinoides. Tej rośliny nie planowałem od początku ale w miarę obsadzania vivarium przyszła mi na myśl - postanowiłem spróbować. Zobaczymy czy się uda: Tutaj pokazywana wcześniej kryptokoryna - już wypuściła dwa nowe liście w "pół-emersie" - dolałem trochę i jest częściowo zanurzona ale na razie jej to pasuje: Mój ulubiony wave moss (loxogramme sp.) jak na razie jest strzałem w dziesiątkę - gdzie nie posadzę kawałka plechy - tam się przyczepia i po jakimś czasie wygląda tak jak niżej. Szkoda, że mam go tak mało - muszę co kilka dni odszczepiać to co urosło i przesadzać dalej - ale mam nadzieję, że wkrótce dziękui temu obsadzę większość wilgotnych ścianek (a trzyma się nawet na tych niemal pionowych): I kolejny eksperyment - kilka dni temu dostałem od Mariusza (mario z forum) sporą ilość ładnej plechy wgłębki. Nie liczyłem, że wytrzyma choć dobę - ale jak na razie jest już 3 doby i nic się z nią nie dzieje - jakby udało się ją utrzymać w takiej formie to byłby ciekawy jasnozielony kontrast do ciemniejszych roślin: A tutaj jedna z bucek - widać, że traci stare liście ale ten inny jest nowy, który wyrósł nad wodą. Nie wiem czy to oznaka przekształcenia, czy roślina nie da rady padnie. Jak na razie każda z czterech sadzonek ma po jednym nowym listku (w dobrej kondycji) a stare są w kiepskiej formie. Każda z sadzonek jest w innym miejscu (bardziej, mniej wilgotne, większe, mniejsze światło itp) ta by sprawdzić co im najbardziej będzie odpowiadać i by choć jedna przetrwała: I jeszcze rzut na całość: Z krabami postanowiłem się trochę wstrzymać do drugiego tygodnia kwietnia - szykuje mi się wyjazd kilkudniowy i nie chciałbym ich zostawić bez opieki zwłaszcza w okresie aklimatyzacji.
Jednak jak wszystko się dobrze ułoży to w połowie kwietna się po nie wybiorę.
Muszę jeszcze się tylko dowiedzieć jak u nich wygląda sprawa z podcinaniem roślin (informacje są sprzeczne) i jak z łączeniem obu odmian - jedni piszą, że nie ma problemu (zwłaszcza w tak dużym litrażu nie powinno być) a inni, że lepiej nie łączyć.
Może za dużo się nie zmieniło ale są pewne postępy.
Niektóre rośliny bezproblemowo się rozrastają, inne mają lekkie opory (gubią podwodne liście alu puszczają już nowe). Doszło też kilka nowych w ramach eksperymentu - mam nadzieję, że się przyjmą.
Pierwszy, który przejawia znaki, że jest mu dobrze - anubias nana - starsze liście są niepozorne (jeden zżółkł) ale ten największy wyrósł w tym miejscu - wygląda dobrze: Staurogyne repens - wsadziłem takie trzy małe "bździnki" które powstały poprzez pcięcie jednego krótkiego kawałka rośliny - obecnie wyglądają tak: Mech milimeter moss (barbula sp.) radzi sobie różnie - w miejscach wilgotnych (czyli w większości) wygląda bardzo dobrze jak na zdjęcu niżej. Natomiast wyzwaniem będzie utrzymanie go na korzeniu (na drzewku) gdzie podsycha. Ale od dziś wprowadziłem sterowniki czasowe i systematyczne nawilżanie (wcześniej jeszcze wszystko było w warunkach roboczych i włączałem ja mi się przypomniało). Może uda mi się to tak ustawić by było wystarczająco wilgotno a zarazem nie było aż rosy na szybach non stop: Mały heniek nie zawiódł (ale przeniosłem go jako emers z mojego wabikusa) - już się ładnie rozrasta: A oto nowość - na którą od początku czekałem - utricularia graminiolia.
Dostałem ją w prezencie (dzięki!).
Dla tej rośliny właśnie planowałem niektóre półki od samego początku - teraz największym wyzwaniem będzie utrzymaniem jej i zrobieniem z niej gęstego trawnika. Na razie wsadzona kępkami (w strumieniu nie było sensu rozdzielać jej na pojedyncze sadzonki jak to bywało gdy stosowałem ją w normalnym akwarium - masakra): I jeszcze jedna nowość - od tej samej osoby - glossostigma elatinoides. Tej rośliny nie planowałem od początku ale w miarę obsadzania vivarium przyszła mi na myśl - postanowiłem spróbować. Zobaczymy czy się uda: Tutaj pokazywana wcześniej kryptokoryna - już wypuściła dwa nowe liście w "pół-emersie" - dolałem trochę i jest częściowo zanurzona ale na razie jej to pasuje: Mój ulubiony wave moss (loxogramme sp.) jak na razie jest strzałem w dziesiątkę - gdzie nie posadzę kawałka plechy - tam się przyczepia i po jakimś czasie wygląda tak jak niżej. Szkoda, że mam go tak mało - muszę co kilka dni odszczepiać to co urosło i przesadzać dalej - ale mam nadzieję, że wkrótce dziękui temu obsadzę większość wilgotnych ścianek (a trzyma się nawet na tych niemal pionowych): I kolejny eksperyment - kilka dni temu dostałem od Mariusza (mario z forum) sporą ilość ładnej plechy wgłębki. Nie liczyłem, że wytrzyma choć dobę - ale jak na razie jest już 3 doby i nic się z nią nie dzieje - jakby udało się ją utrzymać w takiej formie to byłby ciekawy jasnozielony kontrast do ciemniejszych roślin: A tutaj jedna z bucek - widać, że traci stare liście ale ten inny jest nowy, który wyrósł nad wodą. Nie wiem czy to oznaka przekształcenia, czy roślina nie da rady padnie. Jak na razie każda z czterech sadzonek ma po jednym nowym listku (w dobrej kondycji) a stare są w kiepskiej formie. Każda z sadzonek jest w innym miejscu (bardziej, mniej wilgotne, większe, mniejsze światło itp) ta by sprawdzić co im najbardziej będzie odpowiadać i by choć jedna przetrwała: I jeszcze rzut na całość: Z krabami postanowiłem się trochę wstrzymać do drugiego tygodnia kwietnia - szykuje mi się wyjazd kilkudniowy i nie chciałbym ich zostawić bez opieki zwłaszcza w okresie aklimatyzacji.
Jednak jak wszystko się dobrze ułoży to w połowie kwietna się po nie wybiorę.
Muszę jeszcze się tylko dowiedzieć jak u nich wygląda sprawa z podcinaniem roślin (informacje są sprzeczne) i jak z łączeniem obu odmian - jedni piszą, że nie ma problemu (zwłaszcza w tak dużym litrażu nie powinno być) a inni, że lepiej nie łączyć.
-
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 568
- Rejestracja: 04 stycznia 2014, 20:11
- Płeć: On
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Projekt "Vivarium"
Ładna ewolucja. nie mogę się doczekać kiedy zobaczę na żywo. Widzę hit na AQUAJURE.
Tomek
- sibelius
- Użytkownik
- Posty: 698
- Rejestracja: 19 marca 2013, 18:30
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wieś pod Łazami
Re: Projekt "Vivarium"
Fajnie. Z wgłębką spróbuję u siebie.
A tak z ciekawości, ile toto teraz waży bez wody?
A tak z ciekawości, ile toto teraz waży bez wody?
Pozdrawiam
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
Paweł
Moje baniaki:
Zupa 2.0
Blada, nocna lampka
Tatuin
Rezydencja
Zupa jarzynowa z rybną wkładką
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Hmm - nie wiem ile waży szkło - można zgadywać.
Natomiast poza szkłem jest nastepująco:
- blat - może z 5kg
- trochę pleksi (max pół kg)
- trochę silikonu (nieodczuwalnie)
- XPS - max 3-5kg
- Ceresit CL51 (kupiłem wiaderko 5kg ale nie zużyłem całego - załóżmy jednak, że 5kg)
- na ceresicie i w sumie pod wodą ok 5kg bazaltu
- skała - w sumie ok 10kg
i to wszystko.
Więc jak zsumować to mi wychodzi (już mocno zawyżając bo jest mokre - no i rośliny też trochę ważą) max 40kg poza szkłem.
Oczywiście liczę bez pokrywy bo domyślam się, że chodzi Ci bardziej o kwestie transportu.
W wygodnym przejściu dwie dorosłe osoby dadzą radę. Po krętych schodach przyda się asekuracja dwóch kolejnych.
Natomiast poza szkłem jest nastepująco:
- blat - może z 5kg
- trochę pleksi (max pół kg)
- trochę silikonu (nieodczuwalnie)
- XPS - max 3-5kg
- Ceresit CL51 (kupiłem wiaderko 5kg ale nie zużyłem całego - załóżmy jednak, że 5kg)
- na ceresicie i w sumie pod wodą ok 5kg bazaltu
- skała - w sumie ok 10kg
i to wszystko.
Więc jak zsumować to mi wychodzi (już mocno zawyżając bo jest mokre - no i rośliny też trochę ważą) max 40kg poza szkłem.
Oczywiście liczę bez pokrywy bo domyślam się, że chodzi Ci bardziej o kwestie transportu.
W wygodnym przejściu dwie dorosłe osoby dadzą radę. Po krętych schodach przyda się asekuracja dwóch kolejnych.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Dziś po powrocie do domu zastałem taki oto widok:
Jak nie widać to podpowiem na co zwrócić uwagę:
Jeśli ktoś jeszcze nie widział kwitnącej bucephalandry sp. red to myślę, że za kilka dni nadarzy się okazja
Jak nie widać to podpowiem na co zwrócić uwagę:
Jeśli ktoś jeszcze nie widział kwitnącej bucephalandry sp. red to myślę, że za kilka dni nadarzy się okazja
Re: Projekt "Vivarium"
No to projekt Vivarium można uznać za zrealizowany Teraz to już tylko czekanie na rozrost i kolejne kwitnące bucki. Bardzo mi się wszystko podoba. Gratulacje Marcin
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Dziękuję - cieszę się, że się podoba
Tymczasem - ciągle robię jakieś drobne zmiany więc w zasadzie to nie jest skończone.
Dosadzam jakieś rośliny, inne przenoszę i tak to sobie leci.
Ostatnio chciałem wprowadzić coś czerwonego co nie zarośnie mi całości - na próbę wsadziłem dwa gatunki, które dostałem od Tomaszewskiego - ale nie zapamiętałem ich nazw - jeśli się przyjmą w emersie to będę się musiał nauczyć
Jak na razie całość nie jest jeszcze zbyt zarośnięta: A teraz kilka nowych roślin od Tomka.
Pierwsza - której nazwę akurat zapamiętałem to pogostemon erectus. Jego nazwa jest dosyć trafna - bo jak widzę w przeciwieństwie do innych roślin jakby w ogóle nie zauważył, że rośnie ponad wodą - położyłem go a on już jest pionowo do góry. Mam tylko nadzieję, że będzie się dawał formować na tak niskiej wysokości bo widziałem, że pod wodą to potrafi całkiem wysoko wyrastać: Tutaj pierwsza czerwona roślina - jak na razie się trzyma ale jeszcze za wcześnie by cokolwiek powiedzieć. Nie pamiętam która to jest - jak się nazywa: I kolejna: A tutaj następna ale jasno-zielona (pamiętam, że to miało być coś ciekawego ale na szybko nie zapamiętałem co - mam nadzieję, że właściciel rozwieje wątpliwości bo ta wydaje się, że jej pasuje takie stanowisko więc chyba zabawi tutaj na dłużej: Jak dobrze pamiętam - ta to jakaś odmiana staurogyne - ale wyraźnie inna od mojej obecnej (będzie na kolejnych zdjęciach):
A tutaj już kilka zdjęć poprzednich roślin. Najpierw bucka z kwiatkiem - widać, że kwiatek za bardzo się nie rozwija więc pewnie to już całe jego "piękno" - od spodu zaczyna wyrastać kolejny liść a na kolejnym zdjęciu przyrost po 5 dniach - więc jak widać wcale tak wolno te bucki nie rosną:
Tak samo dobrze radzi sobie kryptokoryna wendti - mimo iż ją po prostu położyłem na strukturze - nie jest w niczym zakorzeniona a puszcza liście jeden za drugim. W porównaniu do formy podwodnej (osiągały do kilkunastu cm) tu są bardzo małe (do 3cm) co mnie akurat bardzo cieszy: W końcu bardzo powoli i z wielkim oporem zbiera się też mini pelia - bo już myślałem, że nic z niej nie będzie: Małego heńka już przycinam: A tutaj jedno z wielu loxogramme sp (wave moss): I moje stare staurogyne - ma wyraźnie szersze listki od tego nowego parę zdjęć wyżej: A tutaj anubias minima bonsai. Widać na nim jeszcze 2 nadwodne listki (te większe) - pozostałe już odpadły. Nadwodne (te z tyłu) są rzeczywiście minimalne niczym bonsai - mają 1/3 rozmiaru podwodnych: A tutaj wgłębka. Radzi sobie średnio - powiedziałbym, że wegetuje niż rośnie - ale też nie niszczy się. Na początku miałem ją w wielu miejscach ale teraz jak doszły nowe rośliny to musiałem się pozbyć trochę wgłębki choć ciągle została w kilku miejscach: I jeszcze glosia we mgle: I całość: A tak w zbliżeniu mgiełka osadza się w zakamarkach i spływa na dół:
Jak już się wyklaruje, które rośliny zostaną, a które nie, to będę musiał pomyśleć o jakiejś liście gatunków.
Tymczasem - ciągle robię jakieś drobne zmiany więc w zasadzie to nie jest skończone.
Dosadzam jakieś rośliny, inne przenoszę i tak to sobie leci.
Ostatnio chciałem wprowadzić coś czerwonego co nie zarośnie mi całości - na próbę wsadziłem dwa gatunki, które dostałem od Tomaszewskiego - ale nie zapamiętałem ich nazw - jeśli się przyjmą w emersie to będę się musiał nauczyć
Jak na razie całość nie jest jeszcze zbyt zarośnięta: A teraz kilka nowych roślin od Tomka.
Pierwsza - której nazwę akurat zapamiętałem to pogostemon erectus. Jego nazwa jest dosyć trafna - bo jak widzę w przeciwieństwie do innych roślin jakby w ogóle nie zauważył, że rośnie ponad wodą - położyłem go a on już jest pionowo do góry. Mam tylko nadzieję, że będzie się dawał formować na tak niskiej wysokości bo widziałem, że pod wodą to potrafi całkiem wysoko wyrastać: Tutaj pierwsza czerwona roślina - jak na razie się trzyma ale jeszcze za wcześnie by cokolwiek powiedzieć. Nie pamiętam która to jest - jak się nazywa: I kolejna: A tutaj następna ale jasno-zielona (pamiętam, że to miało być coś ciekawego ale na szybko nie zapamiętałem co - mam nadzieję, że właściciel rozwieje wątpliwości bo ta wydaje się, że jej pasuje takie stanowisko więc chyba zabawi tutaj na dłużej: Jak dobrze pamiętam - ta to jakaś odmiana staurogyne - ale wyraźnie inna od mojej obecnej (będzie na kolejnych zdjęciach):
A tutaj już kilka zdjęć poprzednich roślin. Najpierw bucka z kwiatkiem - widać, że kwiatek za bardzo się nie rozwija więc pewnie to już całe jego "piękno" - od spodu zaczyna wyrastać kolejny liść a na kolejnym zdjęciu przyrost po 5 dniach - więc jak widać wcale tak wolno te bucki nie rosną:
Tak samo dobrze radzi sobie kryptokoryna wendti - mimo iż ją po prostu położyłem na strukturze - nie jest w niczym zakorzeniona a puszcza liście jeden za drugim. W porównaniu do formy podwodnej (osiągały do kilkunastu cm) tu są bardzo małe (do 3cm) co mnie akurat bardzo cieszy: W końcu bardzo powoli i z wielkim oporem zbiera się też mini pelia - bo już myślałem, że nic z niej nie będzie: Małego heńka już przycinam: A tutaj jedno z wielu loxogramme sp (wave moss): I moje stare staurogyne - ma wyraźnie szersze listki od tego nowego parę zdjęć wyżej: A tutaj anubias minima bonsai. Widać na nim jeszcze 2 nadwodne listki (te większe) - pozostałe już odpadły. Nadwodne (te z tyłu) są rzeczywiście minimalne niczym bonsai - mają 1/3 rozmiaru podwodnych: A tutaj wgłębka. Radzi sobie średnio - powiedziałbym, że wegetuje niż rośnie - ale też nie niszczy się. Na początku miałem ją w wielu miejscach ale teraz jak doszły nowe rośliny to musiałem się pozbyć trochę wgłębki choć ciągle została w kilku miejscach: I jeszcze glosia we mgle: I całość: A tak w zbliżeniu mgiełka osadza się w zakamarkach i spływa na dół:
Jak już się wyklaruje, które rośliny zostaną, a które nie, to będę musiał pomyśleć o jakiejś liście gatunków.
- Tomaszewski
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 430
- Rejestracja: 20 czerwca 2013, 08:57
- Płeć: On
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Projekt "Vivarium"
1) Pogostemon erectus tak jak wspomniałeś (rewelacyjna roślinka), na tym samym zdjęciu obok niej po lewej stronie Hyhrophila pinnatifida
2) Ludwigia Super Red
3) Ludwigia Repens Rubin
4) Hedyotis Salzmannii
5) Staurogyne Sp- moja i Twoja jak na moje oko to te same gatunki. Pewnie rosły w trochę innych warunkach i stąd ta różnica. Chyba że ściągałeś coś trochę rzadszego ale bardzo podobnego.
Vivarium widziałem na żywo i naprawdę robi wrażenie.
2) Ludwigia Super Red
3) Ludwigia Repens Rubin
4) Hedyotis Salzmannii
5) Staurogyne Sp- moja i Twoja jak na moje oko to te same gatunki. Pewnie rosły w trochę innych warunkach i stąd ta różnica. Chyba że ściągałeś coś trochę rzadszego ale bardzo podobnego.
Vivarium widziałem na żywo i naprawdę robi wrażenie.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Dzięki za identyfikację.
Ta hygrophilia tak trochę na siłę została wsadzona bo nie bardzo miałem na nią miejsce ale na zdjęciach wygląda fajnie więc postanowiłem spróbować. niestety na razie słabo sobie radzi.
Ludwigie wyglądają na razie jakby im pasowało - ciekawe jak będą wyglądały liście nadwodne - jeśli będą mniejsze tak jak w przypadku rotali rotundifolia to super.
Zresztą - jak na razie z wszystkich roślin, które z dobrym skutkiem przekształciłem w emersa to tylko marsilea hirsuta miała większe liście nadwodne.
A tak przy okazji - poszukuje jeszcze jakiejś sadzonki (2-3 gałązki) czerwonej rotali jak ktoś ma to proszę o kontakt.
Co do salzmani to fajna roślinka - ciekawe czy uda się ją utrzymać w niskiej formie bo wszędzie na fotkach to widzę, że pod wodą lubi iść w górę.
Ta hygrophilia tak trochę na siłę została wsadzona bo nie bardzo miałem na nią miejsce ale na zdjęciach wygląda fajnie więc postanowiłem spróbować. niestety na razie słabo sobie radzi.
Ludwigie wyglądają na razie jakby im pasowało - ciekawe jak będą wyglądały liście nadwodne - jeśli będą mniejsze tak jak w przypadku rotali rotundifolia to super.
Zresztą - jak na razie z wszystkich roślin, które z dobrym skutkiem przekształciłem w emersa to tylko marsilea hirsuta miała większe liście nadwodne.
A tak przy okazji - poszukuje jeszcze jakiejś sadzonki (2-3 gałązki) czerwonej rotali jak ktoś ma to proszę o kontakt.
Co do salzmani to fajna roślinka - ciekawe czy uda się ją utrzymać w niskiej formie bo wszędzie na fotkach to widzę, że pod wodą lubi iść w górę.
- krzysiekh
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 439
- Rejestracja: 06 stycznia 2013, 20:40
- Płeć: On
- Lokalizacja: Olesno
- Kontakt:
Re: Projekt "Vivarium"
Jak hodowałem staurogyne na dworze w zeszłym roku to właśnie z formy podwodnej (jak od Tomka) przeszła do formy nadwodnej, która bardzo przypomina liście mięty. Poczekaj jeszcze trochę, to wysypie malutkimi białymi kwiatami i kolor łodygi zmieni się na czerwony.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Krzysiek
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Jeśli się przyjrzeć to moja ma bardziej sercowate liście więc może to jest to o czym piszesz.
żadnego przebarwienia nie zaobserwowałem - ale byłaby to ciekawa niespodzianka.
żadnego przebarwienia nie zaobserwowałem - ale byłaby to ciekawa niespodzianka.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Dawno tu nie pisałem bo nie było czasu a pojawiło się coś nowego.
Na razie na szybko zdjęcie z komórki może później znajdę czas by coś więcej dodać.
Na razie na szybko zdjęcie z komórki może później znajdę czas by coś więcej dodać.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Jak tak sobie porównałem to od ostatniego razu rośliny poszły dosyć do przodu - zwłaszcza te, które na początku sprawiały problemy (mini pelia) - ale nie mam zdjęć roślin bo skupiłem się na krabach, które dziś kupiłem.
Krabów jest tylko 7 sztuk - więcej nie było - ale może to i dobrze - na tych przetestuję czy się zaaklimatyzują czy też będą jakieś problemy.
Są dwa Vampire i 5 Red Devil.
Kraby na pierwszy rzut oka wyglądają świetnie (zwłaszcza jak dla kogoś kto nie miał z nimi do czynienia) - mają super kolory i wcale nie są bardzo płochliwe (nawet zaczęły pobierać pokarm).
Oto kilka zdjęć - fotki nie są retuszowane na podbicie kolorów -one (zwłaszcza mówię o samcach red devil) mają taką intensywną czerwień. Ta brązowa to samica.
Krabów jest tylko 7 sztuk - więcej nie było - ale może to i dobrze - na tych przetestuję czy się zaaklimatyzują czy też będą jakieś problemy.
Są dwa Vampire i 5 Red Devil.
Kraby na pierwszy rzut oka wyglądają świetnie (zwłaszcza jak dla kogoś kto nie miał z nimi do czynienia) - mają super kolory i wcale nie są bardzo płochliwe (nawet zaczęły pobierać pokarm).
Oto kilka zdjęć - fotki nie są retuszowane na podbicie kolorów -one (zwłaszcza mówię o samcach red devil) mają taką intensywną czerwień. Ta brązowa to samica.
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Projekt "Vivarium"
Trzy krótkie filmy.
Pierwsze dwa pokazują kraby (niestety drugi nakręcił mi się odwrócony o 90 stopni) a trzeci to rzut na całe vivarium:
http://www.youtube.com/watch?v=iWfJa66nhcg
http://www.youtube.com/watch?v=Zt7Cv7MYzXY
http://www.youtube.com/watch?v=qSLguqfjB70
Pierwsze dwa pokazują kraby (niestety drugi nakręcił mi się odwrócony o 90 stopni) a trzeci to rzut na całe vivarium:
http://www.youtube.com/watch?v=iWfJa66nhcg
http://www.youtube.com/watch?v=Zt7Cv7MYzXY
http://www.youtube.com/watch?v=qSLguqfjB70