Dawno nie aktualizowałem naszego "bloga"

Błazny mają się dobrze, choć mniejszy trochę słabo się zbiera do jedzenia. W Katowicach, na stoisku erybki dowiedzieliśmy się, że ryby w zbiorniku o którym pisałem wyżej nie były na sprzedaż. Miały być przetrzymane na czas założenia nowego zbiornika u klienta. No cóż...
Nie jest to nasza wina, a Florida miała nosa. Sklep pewnie wynagrodzi klientowi za swój błąd.
Jak to po targach znów jest kilka nowych korali, na ten czas już nie będziemy więcej dodawać, skończyło się miejsce. W zasadzie to się już wcześniej skończyło
Parametry coraz lepsze, choć kh, wapń i magnez stoją dość nisko. Wczoraj była dopiero druga podmiana, wyprowadzimy to, nic na szybko.
Testy pokazały mi zerowy poziom PO4, azotany około 40.
Żeby nie narobić bigosu, powtórzyłem test za pomocą fotometru i o dziwo wyniki się zgadzały

Zacząłem podawać fosfor w dawce 0,025ppm, chyba był bardzo potrzebny, bo po trzech dawkach wczorajszy pomiar NO3 to 10ppm

może zbieg okoliczności, może system zaskoczył, doładowałem też siporax do pełna w panelu. A może to wprowadzone życie pozwoliło ruszyć dalej z cyklem, nie wiem, cieszę się że parametry coraz lepsze

Glony są, ale niewiele jak na dojrzewanie to nie było na razie burzliwe i oby tak zostało.
Pojawiła się pasją pterapogonow Kermit (tak go nazwano w sklepie) i Piggy(to już inwencja Kamili).
Kermit wygląda jak zbój bo za młodu stracił prawie cały pysk(pewnie stad imię) . Zagoiło się, ale ryj zakazany pozostał
Piggy:
Dunca:
Euphylia:
Blastomussa:
Nowy rhodactis za całe 8 zł:
Milka walczy o
przetrwanie

:
Monti powoli wyłazi na szybę:
Nowe grzyby i zoasy:
Galaxea z jednego polipka który dostaliśmy już powoli się rozrasta: