Nowy setup biga i flo

[Big daddy]

Nadejszła wiekopomna chwila
Nie minął jeszcze rok od założenia pierwszej solniczki, a już jest ciśnienie na więcej słonej wody.
Trzeba przyznać rację tym którzy mówili, że nie ma co się szczypać w mniejsze akwaria i zakładać od razu docelowe. Miała być kostka, powstało 120l w obiegu, ale to wszystko mało
Przyszedł czas na liczenie, myślenie i planowanie. Miało być oczywiście mnóstwo wody i w ogóle, jednak chyba zdrowy rozsądek zwyciężył.
Licząc siły na zamiary i biorąc pod uwagę to, żeby akwarium nie stało się ciężarem, a zawsze było przyjemnością zdecydowaliśmy się na 110x50x45. Ostatni wymiar to wysokość, kosztem powierzchni dna, przy litrażu prawie 250l. Do tego sump 112l 100x40x35 wys. Razem ze zbiornikiem na dolewkę, sump "właściwy" ma 80cm.
Ściany refugium zaplanowałam ze spienionego pcv, są wyższe niż potrzeba żeby osłonić resztę sumpa przed światłem z refugium.
Całość będzie stała na stelażu wysokości 77cm(razem z blatem)z profili 18x30, nogi w ilości sztuk pięć z profila 30x30. Odbudowany z przodu(drzwiczki na zawiasach)i prawego boku(płyta na magnesach).
Planuje wydłubać sobie odpieniacz na pompie aquabee 2000/1.
Pompa obiegowa to jebao 4000 choć teraz patrzę również na nowość czyli dcp 5000
Lampę również wydłubię sobie sam, na razie jeszcze nie myślałem nad tym, trzeba zamówić akwa
Trochę porysowałem, mniej więcej tak to bedzie wyglądać.
Może ktoś ma jakieś rady itp zapraszam do wypowiedzi

[Graff]

Rad nie mam bo się nie znam....ale gratuluję kolejnego kroku ku słonej przygodzie.
Będę trzymał kciuki i kibicował tym bardziej , że jak piszesz sporo klamotów będzie własnej roboty.


Oczywiście życzę powodzenia i śledzę temat.

Pozdrawiam
Piotr

[Big daddy]

Coś cisza w temacie to żeby nie było że siwe nic nie dzieje
Przygotowania powoli ale do przodu, zrobiliśmy mały remont w pokoju, malowanie i takie tam pierdoły.
Akwa zamówione obiecane było na ten tydzień, chyba będzie obsuwa. Trzeba myśleć o stelażu, powoli zamawiam też diody do lampy u przyjaciół ze wschodu.
Tak to się jakoś toczy do przodu.

[bynio67]

To podobnie jak u mnie. Po sprzedaży obydwu akwariów, była dobra chwila na trochę więcej niż tylko odświeżanie pokoju. Ty robisz wiele od podstaw, dlatego musi to potrwać. Finał powinien być taki żeby nie była to tylko satysfakcja. Ale także duma że to wszystko tak pięknie hula. Brawo Przemku

[Big daddy]

Dzięki
Kupiłem stal i powoli robię stelaż, mam nadzieję że w tym tygodniu będzie gotowy i pójdzie do malowania. Wymyśliłem sobie, że pomalujemy proszkiem. O ile koszty nie zabiją. Zobaczy się jeszcze.
Miałem robić odpieniacz, ale trafiłem fajnego schurana 120, za grosze, z nową pompą aquabee, no i problem z głowy
Trochę się wachałem bo chciałem spróbować własnych sił, ale koniec końców stwierdziłem, że roboty jest ogrom, później będę się realizował np przy produkcji filtra przepływowego.
Akwarium nadal nie ma.

Wysłane z galaktyki S6

[andrety]

Gratuluję nowej solniczki.Teraz będzie 250 L, za rok będzie większe

[Big daddy]

Większe już chyba nie, choć jak to mawiają "nigdy nie mów nigdy" Problem jest tego typu, że tutaj się nie oszuka, sól, preparaty, podmiany, światło. Koszty mocno wzrastają wraz z litrażem, oczywiście można zrobić coś na zasadzie lt, ale jesteśmy na tym etapie że jeszcze parę fajnych korali chciało by się mieć, więc jedno wyklucza drugie.

Trochę nam zeszło mną negocjacjach, liczeniu i planowaniu. Niby mamy jakiś tam kompromis, zobaczymy jak to będzie. Na razie zacząłem spawać stelaż, no powiem że d..y nie urywa jeśli chodzi o wielkość

[Graff]

Witam,

Najgorsze chyba jest to , że chyba nie istnieje takie coś jak LT w morskim...
W słodkim da sie - i nawet fajne i ładne baniaki wychodzą ale w morskim....jakoś tego nie widzę.
Czyli ograniczylibyśmy to co jest w morskim najpiękniejsze praktycznie do "zera"...czy o to chodzi?
Ale i tak dochodzi sól, woda, absorbenty,światło,pożywki....czyli i tak koszty.
A poza tym - nie po to ma się morskie aby robić LT....
Takie moje zdanie - choć oczywiście mogę się mylić...

Pozdrawiam
Piotr

[Big daddy]

No właśnie o tym pisałem, jesteśmy na tym etapie akwarystycznej morskiej drogi, że wszystkiego chciało by się spróbować i jeśli ograniczyć by się na samym początku to od razu jesteśmy skazani na rozczarowanie.
Ale...
Jeśli by założyć z góry, że nie jaramy się najlepszymi, najbardziej kolorowymi, trudnymi i drogim koralami, moim zdaniem można.

Jak pisałem to jeszcze nie dla mnie, i nie wiem czy będzie kiedykolwiek. Ale jeśli ktoś postawi na mniej wymagające korale, miękkie i łatwiejsze lps może osiągnąć dobre efekty. Piękne bujajace się akwarium w którym nie musi być odpieniacza, a stosować filtracje biologiczną(Algae Scrubber, refugium, dsb), są goście, którzy takie prowadzili na kranówie(można poszukać tematów gościa o nicku kivi, pełne akwa, ktore nie widziało rodi) można mieć większość sprzętu diy I wtedy mam coś co można nazwać morskim lt . Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że to nie to samo co w słodkim jednak można spokojnie zmniejszyć ilość wydatków.
Tutaj link do akwarium Lepper mnie zapiera dech, to jest właśnie taki morski lt, jest tam też odnośnik do nanoreef gdzie można więcej poczytać jak to się buja już parę lat.

http://magu.pl/eksperymentalne-akwarium-morskie-300l

A tutaj wspomniany low tech na wrocławskiej kranówie:
http://www.akwaswiat.net/-370l-morskie- ... -9429.html


Wysłane z galaktyki S6

[Graff]

Ale się w pełni zgadzam....
Jeśli przyjmiemy , że tylko "miękasy" to LT w wykonaniu morskim to ok.
Ten przykłady akurat znam (magu)-dzięki- oglądałem na "słusznym forum".... robią wrażenie - tak samo jak robią wrażenie dobrze wykonane aranże w słodkim LT. Nie sztuką jest napchać anubiasy na korzeń , zalać i krzyknąć mam zajefajne LT...
Tu potrzeba czegoś więcej - czegoś ,czego Ci Panowie właśnie dodali od siebie w tych morskich akwariach.
I powiem wprost- udało im się - wyglądają bombowo!
Ale też powiem tak - oni chcieli coś udowodnić, pokazać , że się da, że nie istnieje tylko jedna - utarta koncepcja i trzeba jej się trzymać bo inaczej klapa, plagi i należy sobie najlepiej odpuścić morskie.
To tak samo jak widziałem i oglądałem piękne kostki 30l na Youtube- same w SPSach- ktoś chciał udowodnić , że się da i udało mu się to- ja na pewno do tego nie będę dążył i stawiał sobie ich za wzór. Osobiście uważam , że najlepiej mieć wszystkiego po trochu i to jest wtedy sztuką-mieć z górnej półki miękkie, trochę LPS i na końcu jakieś SPS...i utrzymać to w ryzach , bez plag i oby się bujało
I tego oczywiście na nowym zbiorniku Wam życzę

Pozdrawiam
Piotr

[Big daddy]

Dokładnie, i za to trzeba co po niektórych szanować.
Ludzie którzy udowadniają, że słona woda nie jest zarezerwowana tylko dla bogaczy czy snobów.
Że się da zrobić piękne akwarium z popularnych korali bo liczy się to coś, nie tylko utopiona w wodzie kasa.

Wysłane z galaktyki S6

[Big daddy]

Tadammmmmm....
Stelaż gotowy, jutro mam nadzieję pójdzie do malowania.
Pięć regulowanych na wysokość nóżek, góra z profili 20x30(żeby się minąć ze spływami z komina) reszta 30x30.
Akwarium niestety nadal nie ma...
Czekamy.

[Graff]

No gratulacje.
Wygląda bardzo solidnie.
A jak Wam pomalują to już będzie spokojnie taki "sklepowy"
Tak trzymać.

[wesoly]

mi te gwintowane plaskowniki do regulowanych nozek troszke licho wyglądają. Utrzyma to na tych kilku zwojach gwintu cały ciezar akwarium?

[Big daddy]

Nie utrzyma, znaczy nie zaryzykowałbym
Wspawałem od spodu solidne nakrętki, musiałem cofnąć trochę nóżki bo mają spore podstawy, ciężar się fajniej rozłoży jednak by wystawały poza obrys szafki(nóżek tu nie ma same śruby na razie). Płaskownik raczej solidny 5mm.
Dziś Kamila zawiozła do malowania, całe 40 zł to będzie kosztowało. Farby porządnej bym za to nie kupił.

Wysłane z galaktyki S6