The Thing

[Big daddy]

Nie da rady, sól byłaby wszędzie, ograniczała światło itp. Ale chyba najgorszy problem to temperatura, nawet przy otwartym akwarium wiatraki mają co robić.

Wysłane z galaktyki S4

[sibelius]

Rura stalowa, pompa, dwie dziury w lodówce i pokrywa ma rację bytu!

[Big daddy]

Chyba nawet u mnie dwie dziury w lodówce by nie przeszły
Tak poważnie to wszystko się da zrobić, tylko czasem po prostu nie warto
Rura stalowa odpada, trzeba by jakiś wymiennik. Nie metalowy.
Wysłane z galaktyki S4

[wesoly]

Sibelius mam lampę przeslonieta kawałkiem plexi. Tragedia. Czyszczenie ja co jakiś czas ale sól zbiera się na niej na potęgę. Widziałem do tej pory jednego morszczaka z zamkniętą pokrywa. Żeby było śmiesznie pokrywa była z płyty meblowej, ale był to kolos na 600L akwarium i mieściło się tam wszystko. No i gostek miał wentylatory większe niż niektórzy mają stojące w domu

[Big daddy]

No i właśnie, jaki sens?

Wysłane z galaktyki S4

[sibelius]

To skoro sól zbiera się na lampie, czemu robicie dolewki z samej RO? I jak tyle paruje, nie ma słonego grzyba na ścianie?

[żaba.w.lakierkach]

Na szczęście sufit domu nie pokrywa się stalaktytami z soli do tego potrzeba chyba wielu lat.

Na lampie to pewnie nie kwestia parowania, a plusku wody która wypada z opieniacza. raczej niewielka ilość soli fruwa po pokoju.

normalnie uzupełnia się RO żeby zasolenie dramatycznie nie wzrosło, latem paruje dość szybko, ale przecież co jakiś czas podmienia się część wody w akwarium świeżą solanką.
to co wychlupie się i osadzi na lampie od podmiany do podmiany to pewnie zawartość rozmiarów łyżeczki do herbaty,

Czyści się łatwo, jak się czyści regularnie, a nie czeka aż sól przesłoni światlo z lampy, ewentualnie samoczynnie odpadnie pod własnym ciężarem, Wesoły.

[Big daddy]

Żaba napisała wszystko, mogę jeszcze dodać, że zasolenie trzeba stale kontrolować i korygować. Idealnie by było tylko dolewać RO, jednak zawsze coś tam się chlapnie, chluśnie czy rozleje. Ja np muszę co dwa dni wymieniać te nieszczęsną watę...
Grzyba nie zauważyłem, ale zapach morza owszem, unosi się w powietrzu

Wysłane z galaktyki S4

[sibelius]

Gdyby zatem ograniczyć chlapanie, to pomijając kwestie temperatury lub montując chłodziarkę, można mieć pokrywę?

[Big daddy]

Pewnie że można

Wysłane z galaktyki S4

[Big daddy]

Do dziennika:
No3 5
Po4 0.05
Kh 6.7
Ca 350
Mg 1140
Ph 8.3
Zas. 1.022
Parametry bardzo nisko po czarnym piątku. Zasolenie stopniowo w górę, ale powoli.
Dziś start ballinga, równe dawki 10ml wapń, wodoroweglan sodu i sól bez soli.
Żeby nie było tak sucho fotka po karmieniu:

[florida_blue]

Pterapogony robią drugie podejście do rodzicielstwa ;p Dzisiaj nasz samczyk Piggy ma pełny pyszczek a samiczka Kermit ma płaski brzuszek. (Myslałam, że to apetyt im tak dopisuje, bo żarłoki są straszne i jeszcze wczoraj wyglądały jak welonki ;D ) Niestety nie udało mi się wyczaić dokładnie momentu "przejęcia" ikry

Ciekawe czy teraz uda mu się utrzymać ikrę.

Edit: dodaję fotki oczywiście już dostałam opr za kieliszek ;p

20160729_215043-800x450.png (756.82 KiB) Przejrzano 7123 razy

Po prawej stronie Piggy czyli tatuś

20160729_213201-800x450.jpg (147.93 KiB) Przejrzano 7123 razy

[Big daddy]

No3 5
Po4 0.02
Kh 8.5
Ph 8.24
Mg 1155
Ca 380
Zasolenie 1.022
Widać że balling podnosi parametry, coś mnie zamroczyło i dałem za dużo wodorotkenku sodu, w ciągu jednego dnia podniosłem kh o 3ppm.
Nie ma co, korale z nami nie mają łatwo na razie wszystko jest ok nie widzę konsekwencji.
Aaaa bym zapomniał po czarnym piątku, chyba w poniedziałek jedna głowa dunki pokryła się śluzem.
Tak to wyglądało:

Szybka nocna akcja z brzeszczotem i dremelem i wygląda że udało się coś uratować.

Tutaj drugą część, były na niej dwie małe główki więc wyczyscilismy truchło I może coś z niej jeszcze będzie.

Dwa tygodnie spokoju i znów pojawiło się jakieś dino, co prawda minimalnie ale jednak. Zaobserwowałem dwie rzeczy:
Temperatura na zewnątrz znacząco wzrosła i skoczył no3 z 0.2 na 10.
Związane to było z obniżeniem dawki gorzały zatem skorygowałem i już widać efekty, no3 i po4 spadło od razu o połowę.
Wkurzają mnie te zielone glony jednak zdecydowałem zejść nisko z nutrientami. Miękkie sobie poradzą, trzeba tylko o nie zadbać.
Pracujemy nad obsadą, może się coś wkrótce pojawi.


Wysłane z galaktyki S4

[florida_blue]

Nowi mieszkańcy dołączyli.
Nie mogłam się doczekać, ale na razie nie ma rewelacji....

Mamy salariasa, nawet go widać, śmieszna ryba, układa się gdzieś i obserwuje sobie otoczenie. Wtapia się w otoczenie i czasem ciężko go zauważyć, ale generalnie jest gdzieś na widoku. Taki brzydal.

20160811_000110-800x450.jpg (142.63 KiB) Przejrzano 6999 razy

Kupiliśmy też koumansetta rainfordi, niby miała pływać po akwarium, na razie siedzi w dziurze. Piękna ryba, no ale kwestia czasu teraz, aż się zadomowi....

20160809_161804-800x450.jpg (116.37 KiB) Przejrzano 6999 razy

Jeszcze kupiliśmy decore.... Ale nam się nie pokazuje I szczerze mówiąc nie wiem, czy już jej nie ma czy może siedzi gdzieś schowana

Zdjęcia robione z lampą, chociaż nie są różowe

[Yetimen]

Tak sie zastanawiam jak bardzo Bigu z fiksowałeś na rzecz tej solniczki ??