Preparowanie gałęzi wierzby
Moderator: Opiekun_Forum
Preparowanie gałęzi wierzby
Witam dzisiaj pod blokiem widzialem swietna galaz z wierzby pasowala by mi do wystroju akwarium wiem ze trzeba ja z preparowac ale nie o to mi chodzi tylko czy nie zacznie gnic w akwarium albo co gorsze rosnac i jakie polecacie sposoby preparowania
- BzZzYkU
- Wolontariusz Aqua Jura
- Posty: 1462
- Rejestracja: 18 listopada 2012, 15:29
- Płeć: On
- Lokalizacja: Częstochowa-Śródmieście
Re: Preparowanie gałęzi wierzby
musi być to najlepiej wyschnięta gałąź. A resztę niech się profesjonaliści wypowiedzą 

Tanganika 160l:
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
-N.Brichardi
-J. Transcriptus
-exL. Multifasciatus
-exL. Ocellatus blue
Kamil-605269402
GG-12023545
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Preparowanie gałęzi wierzby
Więc pasowało by oczyścic drewno, pożniej czas pozbyć się kory,można to zrobić np w piekarniku naprzemian susząc i mocząc korzen w naczyniu, lub poprostu wstępnie wygotować kilka godzin i usunąc korę powinna łatwo schodzić. Później gotowanie w solance co najmniej 1kg soli na 10l wody, klika godzin , później przełożyć do zimniej wody,(podobno takie hartowanie przyspiesza utopienie korzenia), dalej moczymy korzonek w jakimś naczyniu wymieniając co jakiś czas wodę jeśli tonie jest gotowy
.
Teraz kilka uwag, jest wiele metod z których korzystają akwaryści można np dodatkowo wykąpać drewno w roztworze madmanganianu potasu, zamiast gotowania niektórzy moczą tylko w solance, nieraz korzeń jest tak duży że nie sposób go np gotować wtedy na raty można moczyć nacierać solą trzeba sobie po prostu radzić

Teraz kilka uwag, jest wiele metod z których korzystają akwaryści można np dodatkowo wykąpać drewno w roztworze madmanganianu potasu, zamiast gotowania niektórzy moczą tylko w solance, nieraz korzeń jest tak duży że nie sposób go np gotować wtedy na raty można moczyć nacierać solą trzeba sobie po prostu radzić

- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: Preparowanie gałęzi wierzby
Zgadzam się w prawie wszystkim z wyjątkiem zastosowania soli.Big daddy pisze:Więc pasowało by oczyścic drewno, pożniej czas pozbyć się kory,można to zrobić np w piekarniku naprzemian susząc i mocząc korzen w naczyniu, lub poprostu wstępnie wygotować kilka godzin i usunąc korę powinna łatwo schodzić. Później gotowanie w solance co najmniej 1kg soli na 10l wody, klika godzin , później przełożyć do zimniej wody,(podobno takie hartowanie przyspiesza utopienie korzenia), dalej moczymy korzonek w jakimś naczyniu wymieniając co jakiś czas wodę jeśli tonie jest gotowy.
Teraz kilka uwag, jest wiele metod z których korzystają akwaryści można np dodatkowo wykąpać drewno w roztworze madmanganianu potasu, zamiast gotowania niektórzy moczą tylko w solance, nieraz korzeń jest tak duży że nie sposób go np gotować wtedy na raty można moczyć nacierać solą trzeba sobie po prostu radzić
Wynika to pewnie z błędnego rozumienia jej wpływu.
Chodzi o to, że woda słona wrze w wyższej temperaturze niż słodka więc można podnieść temperaturę obróbki (nie pamiętam ale chyba o jakieś 30 stopni). Co ma duże znaczenie.
Dlatego gotowanie w solance jak najbardziej, ale samo moczenie w solance lub nacieranie solą ja osobiście uważam za niepotrzebne.
Wydaje mi się, że jeśli chodzi o dezynfekcję to lepiej użyć wspomnianego nadmanganianu potasu (jeśli korzeń jest na tyle duży, że nie mieści się w żadnym garnku).
Dowodem na to co pisze Przemek i co ja popieram (że można stosować z powodzeniem gałęzie i to "świeże") są te, które zastosowałem do zbiornika 112l z drzewkami. Wykorzystałem gałęzie (nie korzenie) pewnej rzadkiej odmiany miniaturowej śliwy (musiałem tylko igieł się pozbyć). Gałęzie miały idealny niespotykany powszechnie kształt więc od razu nadawały się na imitację drzewek. Co prawda trochę zbagatelizowałem gotowanie (nie robiłem tego tak skrupulatnie jak napisane wyżej) i pojawiły się jakieś pleśniawki w miejscach okaleczenia drzewek ale szybko ustąpiły po paru podmianach jak w zbiorniku rozwinęły się kolonie bakterii - pleśń chyba była ich przysmakiem

Ostrożnie podchodziłbym tylko do drzew typowo iglastych (tych mocno żywicznych) bo to może nie mieć najlepszego wpływu na zbiornik. Ale też da się je wykorzystać tylko trzeba je dużo dłużej przygotowywać - czasem ten wysiłek przestaje się opłacać ale jak się ma jakiś wyjątkowy okaz to nieraz warto.
To jest trochę tak jak z grzybami (co mi mówił pewien znajomy stary grzybiarz), że teoretycznie wszystkie grzyby są jadalne - te najbardziej trujące po prostu trzeba kilkadziesiąt razy przegotować za każdym razem zmieniając wodę

Kwestia smaku jednak po tym zabiegu pozostaje wątpliwa ale podobno się da (UWAGA - nie sprawdzałem i nie namawiam nikogo - starzy grzybiarze mają to do siebie, że nie zawsze można im wierzyć i brać na poważnie

Re: Preparowanie gałęzi wierzby
dzieki za obszerna odpowiedz juz mam korzen 

Re: Preparowanie gałęzi wierzby
Osobiście posiadam w swoich akwariach korzenie z iglaków i wbrew złym opiniom nic się nie dzieje.
Myślę wiec,że wszystko zależy od właściwego preparowania.
Myślę wiec,że wszystko zależy od właściwego preparowania.
Re: Preparowanie gałęzi wierzby
jako ze korzeń który dostałem nie spełnia moich oczekiwań do końca dzisiaj wziąłem się za preparowanie swojego