95 km w obydwie strony.
Ujęcia pałacu w Kochcicach.


Pawełki.


Rezerwat rododendronów.




Filmik (klik)
Okoliczny staw z miejscówką "Brzoza"

No tutaj nie do końca się zgodzę, można podjechać bardzo blisko samochodem i do samych Rododendronów jest rzut beretem. Którędy to już nie będę się chwalił bo co to za przyjemność wszędzie samochodem jeździćMarSz pisze:W aucie nie dojedziesz pod sam rezerwat.
Ale możesz samochód zostawić w Pawełkach i potem krótki przyjemny spacer przez las.
z tego co mi wiadomo to rezerwat jest zamknięty i ogrodzony ale jest wysoka wieża widokowa przy płocie (taka ambona) na którą można wejść i obejrzeć od góry kwitnące rododendrony a jest co oglądać bo mają one ponad 2m wysokości - może i 3. Tylko wskazana jest wizyta w okresie kwitnienia.
Ja tam byłem kiedyś w październiku - wodok też niesamowity choć już bez kwiatów.
Aaa no to faktycznie mogli wtedy pozamykać dojazd, o tym to nie pomyślałemMarSz pisze:No może dlatego, że byłem tam w dniach różanecznika - wtedy wjazd był zamknięty i trzeba było się przejśc ale to nie był żaden problem.
Natomiast poza tym okresem może faktycznie da się podjechać pod samo miejsce.
50°45'10.188"N, 18°43'14.844"EBig daddy pisze:Można uzyskać namiary tego miejsca na gps?