
[12 l ] Crystale
Moderatorzy: misiek1205, Graff, Opiekun_Forum
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [12 l ] Crystale
I sporego krzaczora w pokoju 

- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: [12 l ] Crystale
Zazdraszczam...
U mnie niestety znów porażka, dałem sobie już spokój. Po letniej delegacji z crystalarium zostało tylko wspomnienie
. Sterowanie przez telefon zawiodło... Manipulator widać leniwy
Powodzenia!
Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
U mnie niestety znów porażka, dałem sobie już spokój. Po letniej delegacji z crystalarium zostało tylko wspomnienie

Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [12 l ] Crystale
Big - a co ja mam powiedzieć?
Nie mam manipulatora ani sterowania przez telefon - więcej - ten oryginalny i pierwotny się nie wyrabia i olewa zbiorniki a krewetki niczym karaluchy wykazują wielką wolę przetrwania
Wcale nie są takie straszne w utrzymaniu jak je opisują.
Nie mam manipulatora ani sterowania przez telefon - więcej - ten oryginalny i pierwotny się nie wyrabia i olewa zbiorniki a krewetki niczym karaluchy wykazują wielką wolę przetrwania

Wcale nie są takie straszne w utrzymaniu jak je opisują.
Re: [12 l ] Crystale
Ponieważ "robale" otrzymałem z nagła a niespodziewanie
nie obyło się bez kilku błędów i kilku przypadkowych decyzji.
W momencie kiedy otrzymałem krewetki miałem dojrzały zbiorniczek, w którym za podłoże stanowiła cienka warstwa filtusa floran.
Podłoże nieaktywne ale jak widać również nieszkodliwe dla Crystali. Przez dosyć duże parowanie latem zaniechałem podmian a jedynie uzupełniałem wodą RO (około 0,5 litra dziennie) około 4 % pojemności zbiornika dodając proszek "Extra biel" Okazało się jednak, że robale zaczęły tracić biały kolor i robić się przeźroczyste. Od miesiąca do dolewek stosuję RO z mineralizatorem V6. Wybarwienie się powoli poprawia.
Filtr kaskadowy z założonym prefiltrem. Niestety często czyszczenie raz w tygodniu jest niewystarczające, czyli wizualna ocena ruchu tafli. Co cztery dni czyszczenie prefiltra bo przy zmniejszonym natlenianiu zaliczyłem 2 zgony.
Podsumowując:
1) Woda RO z mineralizatorem
2) dobre natlenienie czyli częste czyszczenie prefiltra.
3) różnorodne pożywienie
4) temperatura niższa od 24 stopni C
Pół roku, przynajmniej jak na razie bezproblemowego cieszenia się robalami.
Porównując, na mojej kranówce nie pociągnęły nawet kundelki, na kranówce zmieszanej pół na pół z RO nie pociągnęły Red Cherry, na kranówce rozmnożyły się za to muszlowce

nie obyło się bez kilku błędów i kilku przypadkowych decyzji.
W momencie kiedy otrzymałem krewetki miałem dojrzały zbiorniczek, w którym za podłoże stanowiła cienka warstwa filtusa floran.
Podłoże nieaktywne ale jak widać również nieszkodliwe dla Crystali. Przez dosyć duże parowanie latem zaniechałem podmian a jedynie uzupełniałem wodą RO (około 0,5 litra dziennie) około 4 % pojemności zbiornika dodając proszek "Extra biel" Okazało się jednak, że robale zaczęły tracić biały kolor i robić się przeźroczyste. Od miesiąca do dolewek stosuję RO z mineralizatorem V6. Wybarwienie się powoli poprawia.
Filtr kaskadowy z założonym prefiltrem. Niestety często czyszczenie raz w tygodniu jest niewystarczające, czyli wizualna ocena ruchu tafli. Co cztery dni czyszczenie prefiltra bo przy zmniejszonym natlenianiu zaliczyłem 2 zgony.
Podsumowując:
1) Woda RO z mineralizatorem
2) dobre natlenienie czyli częste czyszczenie prefiltra.
3) różnorodne pożywienie
4) temperatura niższa od 24 stopni C
Pół roku, przynajmniej jak na razie bezproblemowego cieszenia się robalami.
Porównując, na mojej kranówce nie pociągnęły nawet kundelki, na kranówce zmieszanej pół na pół z RO nie pociągnęły Red Cherry, na kranówce rozmnożyły się za to muszlowce

"Wielkość człowieka polega na jego świadomości bycia małym" - "Myśli" Blaise Pascal
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: [12 l ] Crystale
Dlatego dałem sobie spokój, widać nie mam tego"czegoś" co jest konieczneMarSz pisze:Big - a co ja mam powiedzieć?
Nie mam manipulatora ani sterowania przez telefon - więcej - ten oryginalny i pierwotny się nie wyrabia i olewa zbiorniki a krewetki niczym karaluchy wykazują wielką wolę przetrwania
Wcale nie są takie straszne w utrzymaniu jak je opisują.

Niby wszystko jest proste, niby spełniłem wszystkie warunki, podłoże, hamburg, pokarmy...
Podczas mojej nieobecności pewnie krewety wykonczyla temperatura.
Nakazałem synowi podczas upałów, podmieniać butelki z lodem, zrozumiał że ma to zrobić tylko raz i zapomniał o problemie

Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
- Big daddy
- Administrator
- Posty: 5411
- Rejestracja: 15 listopada 2012, 16:05
- Płeć: On
- Lokalizacja: Wyrazów
Re: Odp: [12 l ] Crystale
Dlatego dałem sobie spokój, widać nie mam tego"czegoś" co jest konieczneMarSz pisze:Big - a co ja mam powiedzieć?
Nie mam manipulatora ani sterowania przez telefon - więcej - ten oryginalny i pierwotny się nie wyrabia i olewa zbiorniki a krewetki niczym karaluchy wykazują wielką wolę przetrwania
Wcale nie są takie straszne w utrzymaniu jak je opisują.

Niby wszystko jest proste, niby spełniłem wszystkie warunki, podłoże, hamburg, pokarmy...
Podczas mojej nieobecności pewnie krewety wykonczyla temperatura.
Nakazałem synowi podczas upałów, podmieniać butelki z lodem, zrozumiał że ma to zrobić tylko raz i zapomniał o problemie

Wysłane z tapofonu za pomocą Tapatalk 2
- MarSz
- Użytkownik
- Posty: 3892
- Rejestracja: 19 listopada 2012, 09:38
- Płeć: On
- Lokalizacja: Lubliniec/Częstochowa
Re: [12 l ] Crystale
No tak - czyli niewielki problem w komunikacji.
Jak będziesz zdecydowany spróbować Jeszcze raz to daj znać - coś się zawsze znajdzie.
Jak będziesz zdecydowany spróbować Jeszcze raz to daj znać - coś się zawsze znajdzie.