[15] Lampka nocna

[Red]

Przedstawiam mój czwarty i jak na razie ostatni zbiornik w domu.
Tym razem jest to lampka nocna w wazonie.
Szkło czyli wazon, jednolity odlew szklany bez łączeń i silikonu. Wymiar 25x25x25
Podłoże: 3 litry Amazonii New (z tego 1 litr powder)
Filtracja: Aquaszut Pat mini
Oświetlenie: Decolight Duo
Fauna: 14 x neon simulans (miały być rasbory kubotai ale na razie od piątku są simulansy) 4 x otos
Flora: Początkowo (maj 2014) był zestaw trawnikowy in vitro, obecnie po całkowitej demolce wsadzony misz masz (żeby się nie zmarnowało)
Zbiornik stoi w sypialni i służy jako lampka nocna plus mały nawilżacz.



Z włączonym jednym modułem (rózowym)

Z włączonymi dwoma świetlówkami

Szafka z lampką nocną

[Big daddy]

Przyjemnie chyba się zasypia przy takiej lampce?
Niedługo pewnie zapanuje w niej chaszcz w stylu Red

[Red]

Przyjemnie chyba się zasypia przy takiej lampce?

Przyjemnie

Niedługo pewnie zapanuje w niej chaszcz w stylu Red

chaszcz?
Taki jak ten co już był w październiku ?

[MarSz]

A więc to jest ten wazon o którym wpsominałeś - ładnie się prezentuje i fajnie to światło wypada.

Rośliny trochę może mógłbyś yporządkować - ale zakładam, że to pierwsze podejście i będą "trymerowane" i się wykształci wizja ostateczna.

[LaSorciere]

Chyba ten wazonik skądś znam (?)
Założę się że moje babki do dziś wspominają jaką miały wyżerkę z krewetek w Twojej kostce na Zoobotanice

[Red]

W zasadzie to wyszedł mały restart. Na Zoobotanice dostałem od "kradka" cztery gałązki rotali, po powrocie postanowiłem je wcisnąć do kostki.
Niestety trawnik był tak gęsty, że rotali nie miałem jak wcisnąć, postanowiłem wyrwać część trawnika, niestety korzenie tak się poprzerastały, że wyciągnąłem połowę przy okazji zrobił się syf makabryczny z Amazonii Wywaliłem wszystko, poczekałem aż się wyklaruje, po drodze jakieś choroby itd.
Jak już zacząłem wsadzać to szczepki powtykałem w pewnej odległości od siebie (takie centymetrowe) żeby się nie przesłaniały. Teraz jak przytnę to będę chciał tworzyć małe kępy. I tak jeden gatunek jest za duży a nie mam go teraz gdzie upchnąć żeby się nie zmarnował

[Red]

Chyba ten wazonik skądś znam (?)
Założę się że moje babki do dziś wspominają jaką miały wyżerkę z krewetek w Twojej kostce na Zoobotanice

Chyba ktoś mi obiecał zorganizowanie takich babek

[LaSorciere]

Owszem, przyznaję, obiecałam... i z bólem serca chyba muszę zerwać obietnicę... -chyba że Daro dorwie na hurcie.
Obecnie nie mamy już nikogo w sklepie i nie ma kto ich ściągnąć niestety...