Tak, postępuje. I to w tempie epidemii

wszystko trzeba zaczynać od nowa o to jest chyba w tym najlepsze. Tak jakby na nowo być dzieckiem

Obudziłem się z zalanym akwarium i nie wiem nic, zero

Jakoś tak ostatnio w ogóle robię rzeczy, o których nawet nie marzyłem, że będę potrafił.
Daje to niezłego kopa, fajnie.
Dobra dość osobistych wycieczek.
NO3 50 bez zmień
PO4 0.1 bez zmian
KH 7.6 bez zmian
Ph 7.8 też w miarę stabilnie, zmierze jeszcze wieczorem czy nie ma skoków.
Przestaliśmy pchać łapy do zbiornika. Zmieniłem taktyke i pod dwóch dni zwiększa dawkę wódki o 0.1ml dziennie dziś poszło 0.7ml i bakterie.
Planuje też dac ampułke biodigest jako dopalacz.
Po purigenie woda HD, cholerstwo działa i widać to na pierwszy rzut oka.
Myślę jeszcze, żeby dodać siporaxu albo jakiejś ceramiki.
To jeszcze zdecyduje.
Nie wiem czy to normalne, ale akwarium mi się strasznie podoba....
Czy ja jestem jakiś zboczony?
Wysłane z galaktyki S4