Pewna nie jestem ale takie mam wrażenie .
Bo nie wygląda jakby ktoś go oskubał czy coś ale jakby go coś próbowało podgryźć .
W kwestii choroby - martwica płetw to raczej na 100% nie jest .
W akwarium jest guramcio mozaika , razbory sztuk ok.30 , 5 bocji siatkowanych , oraz 2 samice bojownika , no nie licząc krewetek .
Starałam się dobrać ryby w miarę nieagresywne - gurami zajęty jest standardowo sobą , nie wykazuje wobec Antka większego zainteresowania - po wpuszczeniu go czułkami pomacał i odpuścił dalszą ciekawość .
No razbory to raczej też nie , na bank nie

Pytanie ( jeśli to nie moje przewrażliwienie ) kto mógłby to zrobić ?
Możliwe że to bocje albo samice bojownika ?